reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Buziaki dla całej gromadki nowych półroczniaków i pięciomiesięcznuiaków!

Ja wczoraj oglądałam na RTL program o porodach i opiece nad noworodkami, normalnie aż mi się zachciało znowu takiego malucha:-D Te dzieciaczki wyglądały tak bezbronnie i słodko...
A moje obie panny wyjątkowo dzisiaj dały mi już wolne i obie śpią, ciekawe jak długo, bo Baśka wczoraj w nocy zrobiła 4 pobudki, a normalnie robi dwie.

Befatka może spotkasz jeszcze jakąś koleżankę na spacerku, w parku lub jakimś takim miejscu gdzie chodzą mamusie z dzieciaczkami.

Beti ja byłam wczoraj u dentysty, ale ja to od razu na wstępie proszę o znieczulenie, mam niski próg odczuwania bólu,jeśli chodzi o zęby, prędzej bym urodziła bez znieczulenia;-)

Ewa miejsca w przedszkolach i złobkach to wszędzie jak na lekarstwo, niestety. A wczoraj znajoma mi powiedziała, że jej koleżanki córkę przyjęli do przedszkola naszego gminnego tylko dlatego że napisała w podaniu że jest samotną matką, a ona żyje bez ślubu z ojcem dziecka-biznesmenem, który ma 9 tys.miesięcznie dochodu.

Mrówa wybrednego masz synka, króliczek mu nie smakuje, a inne mięsko już podawałaś?

Darinia gratulacje, niełatwo jest znaleźć pracę w swoim zawodzie, a zwłaszcza od razu po studiah i to mając małe dziecko.

Mi znajomi chcieli załatwić pracę w szkole od września, ale nastawiałam się że to będzie szkoła zaoczna i wieczorowa, a jak się okazało, że wakat jest tylko w dziennej to zrezygnowałam. Niestety Basia ma tylko jedną babcię i ona też jeszcze pracuje, wiec musiałabym mieć opiekunkę, a przy pensji nauczycielskiej to bym była chyba na minusie:no: No a w okolicy, dokąd się będziemy w przyszłym roku przeprowadzać nie ma żłobka, więc chyba będę trochę jeszcze bezrobotna :baffled:
Albo rolnikiem zostanę, w końcu nasza działka ma 3600 m2;-)będę musiała ją obsadzić:-)
 
reklama
Hejka Babki:-)
Ja wpadam, jak zwykle, raz w miesiącu listę podpisać:zawstydzona/y::sorry2:
U nas jest coraz weselej:-D Jeremi już siedzi i już niezbyt często znosi go na boczki. Jeździ już w spacerówie, chociaż chciałam dłużej w glębokim, bo mi się on podoba:zawstydzona/y:, ale młody na spacerach już tylko siedzi, więc bywało niebezpiecznie w gondoli:no:
W kwestii kulinarnej - je dużo często i z każdym, kto mieli jęzorem:-p
Pozdrawiam, bo muszę wyskoczyć do siorki,pa:-)
 
Giza a jak często podajesz jej butlę:confused: zastanawiam się bo Julka przez ten czas jak mnie nie ma wypija w sumie ok 150 ml albo mniej (raz zdarzyło się że ywpiła ok 200) a ona na razie na samym maminym mleczku :-) tyle że z piersi też nie pije dużo ale za to często tylko że toego nie jestm w stanie okreslić ile:baffled: no ale pani dr stwierdziłą że ładnie przybiera więc na arzie ma być sam cyc:-)
ważne że masz juz net zawsze to jakas odskocznia od kartonów;-) no i na bb mozna zerknąć:-)
Kasiu, butelkę podaję mniej więcej od miesiąca, raz dziennie koło południa. Zależało mi, żeby zastąpić posiłki w tym czasie gdy będę w pracy. Tym razem chciałabym się obyć bez laktatora w pracy, bo to mało wygodne.
Dziś dzień jakiś taki rozwalony. Babeczka kiepsko spała w dzień. Jeść nie chciała za bardzo, ale na głodną tez nie wyglądała. Pielucha kilka razy przybrudzona kupką. No i wieczorem pojawił się winowajca - prawa dolna jedyneczka przebiła się przez dziąsło. Na razie tylko minimalnie, więc pewnie jutro będzie podobnie. No i mam nadzieję, że pozostałe ząbki będą spokojniej wychodzić.
 
Witam o poranku:-)

Słodkie buziaczki dla chłopaków: Michałka i Kubusia :* :*

Befatka, nie żałuj takiej koleżanki... czekaj na lepszą i mniej absorbującą:tak:
Mrowa, szkoda, że zupek mu się odechciało... pewnie lepiej wchodzą deserki;-)
Doris, mogłam się domyślić:-):tak:
Darinia, powodzonka w szale dzisiejszego dnia:-D
Weronikaa, spory odstęp czasu, ale pewnie wszystko się unormuje:tak:
No jak malowanie to już jesteście prawie w domu:-)
Asia, no mogłabyś hodowle kur otworzyć albo coś takiego:-p:laugh2:
Kra, no to szybko się Jeremi przestawił... buziaki dla Was :*
Giza, gratulację ząbka u Milenki...

Mam pytanie do mam pracujących i odciągających, bo właśnie sobie uświadomiłam, że będzie mi potrzebny laktator w pracy, więc jestem ciekawa jakiego używacie Niekat i Kasiu? Ja mam na razie tylko taki prosty z pompką i właśnie muszę go uzyć, bo dzisiaj idę na radę, a Jola zostaje pod opieką babci:tak:
Ponawiam pytanie o kłucie w okolicy szwu z cc...

Miłego dzionka:-)
 
no to GIZA pozostaje pogratulowac ząbka i zyczyc zeby reszta szła mniej dokuczliwie;-)
wczorajsza wizyta u koleznaki z 3 tygodniowym Antosiem bardzo udana:tak:wziełam tylko Marcela bo Oli pojechała z dziadkiem na konie:sorry2:najgrzeczniejszy nie był ale siedzielismy tak ok 1,5 godzinki więc jakos przeżyłam... szkoda tylko ze musiało mu sie ulac po mleczku bo nie wziełam mu ubranka na zmiane i tak wracaliśmy trzoszke mokrzy:rofl2:Antoś był super!Juz zapomniaam jak wygladał wtedy Marcel a przeciez nie było to az tak dawno:sorry2:masakra jak ten czas mi poleciał.Dopiero co go rodziłam (oczywiście relacje z wsyztskich naszym porodów to temat nr 1 a było nas tam młodych matek 4:nerd:) a już Smyk siedzi i gada do babek jak rasowy podrywacz - póki co urocze jest ze ich przy tym całe obślinia i opluwa tłumacząc jak jeżdzi samochodzik (czyli parskanie sliną na rozmówcę) ale jak podrośnie chyba bedzie musiał przyjąc inną strategię podrywu hehehe:rofl2:usmiech Marcel rozdawał za darmo do każdego:tak:a Antoś jadł i patrzył w swoja mamusie jak w obrazek święty:sorry2:a ona go całowała co minute w czułko - zupełnie jak nie ona...słodkie;-)ale szczerze mówiąc wolę Marcela takim większym i na razie kolejnych dzieci mi sie nie chce:happy:
wróciliśmy tuz po 20.00 i powitała nas w progu reszta rodzinki (Łukasz i Oliwia) i już do zaśnięcia było milutko bo jak dzieci poszły spac to oboje z mężusiem obalilismy buleteczke czerwonego winka a ak powszechnie wiadomo to jeden z najsmaczniejszych afrodyzjaków heheheh:-p
 
Mam pytanie do mam pracujących i odciągających, bo właśnie sobie uświadomiłam, że będzie mi potrzebny laktator w pracy, więc jestem ciekawa jakiego używacie Niekat i Kasiu? Ja mam na razie tylko taki prosty z pompką i właśnie muszę go uzyć, bo dzisiaj idę na radę, a Jola zostaje pod opieką babci:tak:
Ponawiam pytanie o kłucie w okolicy szwu z cc...

Miłego dzionka:-)
ja mam laktator Avent - ręczny.Wiem ze niektórzy polecaja elektryczny ale wydaje mi sie ze to niewielka róznica (bardziej ta róznica sie ujawnia w cenie).Ja jestem bardzo zadowolona i zebym tylko jeszcze miała co odciagac to byłoby super:sorry2:bunkruje sie w łazience i tak sobie działam - POLECAM!!!ten prosty z pompka o którym piszesz miałam przy Oliwii ale tam nie musiała odciagac za duzo no i mleko leciało prawe bez ssania - tym razem musze troszke popracowac zeby cos wydusic z piersi i podejrzewam ze na tym twoim daleko bym nie zajechała:nerd:
 
Michałku wszystkiego najlepszego na półroczku:-):rofl2:
Beti mnie tam nic nie kłuje :sorry2:a byłas juz u gina po porodzie? moze blizna wewnetrzna na macicy sie "zrasta" i dlatego odczuwasz cos takiego.
ja mam z aventu taki jak Niekat i jestem z niego mega zadowolona miałam go juz przy Meli:tak: teraz tez odciagam jak wróce z "wychodnego";-):-D
a zupki mój królewicz jada ale takie ze słoiczka :dry: mamusiowe mu sie odwidziały:nerd::dry:
Weronika nie martw sie cykl ci sie wyreguluje na poczatku jest tylko rozlegulowany :-p ja tez czekam na @ powinna byc w niedziele ta co bedzie :baffled:
to juz domek prawie do zamieszkania sie nadaje :tak::-) a jak sprawa z tata?
Asia jadł zupke jarzynowa z kurczakiem ale ze słoiczka;-) a królika dostalam od wujka i chciałam mu zrobic taka swojska zupke a tu masz nie chciał jeść:-p

a my jutro wybywamy na 2 tyg nad morze:rofl2:
 
Dziękujemy za życzenia (Befatka - co za szacun, hahahahaahahahah - tak to już tylko dziadkowie na niego mówią :-D:-D:-D)
i dokładamy się do życzeń dla wczorajszych, przedwczorajszych i dzisiejszych Jubilatów! :-):-):-):-):-):-)

Doris - moja bratanica też miała wcześniej zalecone wprowadzanie innych pokarmów właśnie przez lekką anemię.
Niekat - no widzisz, a nie miałaś najlepszego nastawienia przed tą wizytą :-D
kra - dobrze, że chociaż się meldujesz! Silnego masz tego Jeremiego! :-p
Giza - gratuluję Zolince ząbka! Oby reszta szła bezboleśnie! :-) No i Tobie cierpliwości życzę przy rozpakowywaniu!
AsiaM - u mnie teżniwe ma żłobka, więc możliwe, że Twoja sytuacja powtórzy się i u mnie :sorry2:
Befatka - dobrze, że ją pogoniłaś - widać dziewczyna nie ma żadnego swojego życia i z czasem pewnie żyłaby jedynie Twoim (i Twojego faceta :baffled:)
kasia_s - to wspaniale, że Mała sama zasypia! Oby tak dalej! :tak::tak::tak:
Skaba - spóźnione ale ciepłe życzenia spełnienia marzeń! :-)
 
Cześć dziewczyny :tak:
Ja już w domciu:tak:. Ogarnęłam się troszkę z bałaganem i prawie już nas rozpakowałam:-p...pralka nastawiona i mam chwilkę. Niestety nawet się nie biorę za nadrobienie zaległości także musicie mi wybaczyć, że troszkę będę do tyłu:zawstydzona/y:. Oj fajnie było nam u teściów (mino, że to 10 min drogi samochodem od nas) to czułam się jak na wakacjach:-D. Tosia rozpieszczana przez ostatnie dwa dni przez dziadków (bo dziadki wrócili z urlopu i jeszcze zatrzymali nas u siebie na 2 noce:sorry2:). Moja córcia ma już 2-gi ząbek pokazał jej się niecały tydzień po pierwszym ząbku. Także jak się uśmiecha to już ich widać:-D. Wygląda rozkosznie. No i ostatnio opanowała śpiewanie. Nie piszczy ale sobie nuci :-D. No i zaczyna powtarzać po nas łatwe słowa. W poniedziałek byłam u siostry i opowiadała mi o swojej koleżance Edycie i nagle słyszę a Tosia mówi E-DY-TA no to ja do siostry czy to usłyszała ona na to, że nie, więc mówię do Tosi powtórz: Edyta a ona E-DY-TA:-D:-D:-D:-D:-D ubaw miałyśmy co nie miara a Tosia chichrała razem z nami:-D:-D:-D. A wczoraj z teściową rozmawiam i powiedziałam w zdaniu ALE a Tosia "Ale, aleee" i tak cały dzień :-D:-D. Robi się coraz weselej.
 
reklama
beti- I jak wytrzymalas to kanalowe leczenie bez znieczulenia???? ja bym chyba nie dala rady

Befatka- no to niezla kolezanka haha

Darinia- prosimy o fotki po fryzjerze

Weronika- pewnie ci sie jeszcze ureguluje ja tez jak narazie to mam to 30 pare dni. Ale mam nadzieje ze niedlugo wszystko wruci do normy

Mrowa- udanych wakacji nad morzem

Pm- no to z Tosi bendzie gadula jak tak szybko zaczyna mowic.
 
Do góry