reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

kobitki kochane!! buźki śle dla was wszystkich:-)

stefanna zdróweczka dla Martynki!!

my ostatnio całe dni spędzamy na działce i wszystko kręci się wokół budowy, ale już niedługo - za około 4 tyg. dach będzie gotowy i górale się zwiną.. no i będzie przestój do wiosny:-(

Marysia jest nadzwyczaj spokojnym dzieciaczkiem i przez to czasem mam wyrzuty sumienia, że poświęcamy jej za mało czasu:zawstydzona/y: wieczorem zasypia około 19tej i z przerwą na karmienie śpi do 8 rano:-) śmieszka niesamowita.. no i ostatnio interesuje ją wyłacznie stanie i gibanie się na nóżkach:baffled:

to tyle, bo zaraz spadamy na działkę do mojego szwagra.. buźki dla naszych pociech!!
 
reklama
Ja witam i melduję się po powrocie.Było suuuper-dzieciaki się wyszalały,pogoda nam dopisała-przez cały tydzień było super słoneczko-jedyny minus tego pobytu to rój os/pszczół i niestety każde z dzieci zostało naznaczone(na szczęscie Gabi nie użądliło nic).Poczytam potem co u was bo zaraz spadam na obiad do mamy.Miłego popołudnia...:-)
 
pm usmiechu na buźce dla Tosi na te pół roczku!!!:-)
Oraz dla Marcelka od mojej tośki buziaczki!!
Ale ten czas leci....:szok:
Ja zabiegana jak zawsze...żadko tu zaglądam,..no może zaglądać to zaglądam..ale z pisaniem gożej:zawstydzona/y:..Wczoraj byliśmy na weselu,było fajnie (młodzi dotożką do ślubu),dzieci jak aniołki:tak:..moje wytrzymały prawie do końca..Coprawda był to cywilny..i na 10tą..Więc koło 21wszej my wrócilismy do domku,dziś jeszcze jesteśmy zaproszeni do "młodych"..Mój Piotrek znów (dziś) w pracy,..miało być na chwilke(bo juz od rana ze 100telefonów było!!:wściekła/y:)ale od południa jeszcze go niema..:crazy:Dzieci całe szczęście śpią...Alex tez zasnął..pewnie pogoda na niego tak wpływa..Mnie też się chce spać..:-p
W tym tyg. musze wybrać się do pracy..tez złożyc o wychowawczy,asze na ile wzięłas?na rok?..ja zastanawiam się na 6m-cy...zobaczę..
Poza tym..Tośce pewnie już wkońcu jakis ząbek pokazuje sie na ten świat..bo cos tam słychać jak łyżeczką jej postukam..
Nelka oczywiście N1,no ale nie wszystkie dzieci są takie same...
Jasia tez pszczoła użądliła?..dobrze że Gabrysię nie..niewiadomo jak by to zniosła..
skaba to tylko się cieszyć że domek na zimę już będzie przykryty..a reszta pomału;-)..
Asia,beti to macie z tymi chłopami...:-(..ale w koncu obowiazkami domowymi trzeba sie dzielic (po równo)..My przynajmniej tak mamy..i jak narazie działa(tfu..tfu..):-D
O !właśnie Alex wstał..więc konczę..życzę miłej niezieli..
 
Buziaczki dla Tosiek i Precelka!!!

Beti
- na pewno nie wyglądasz jak słonica! Może po prostu fason kiecki nie taki:confused::tak:
Asia - mój facet na szczęście nie rozwala ciuchów po domu;-), ale koleżanki chłopak też tak robił jak Twój małżon. Wnerwiła się na niego i najpierw ostrzegła, a jak to nie dało rezultatu każdego ciucha kórego nie schował do szafki albo kosza na bieliznę chowała tak żeby nie znalazł. Jak już skończyły mu sie ciuchy zorientował się że coś jest nie tak :-) błagał ją żeby mu oddała bo mieli na koncert iść - ona postawiła na swoim i skończyło się jego obrazą a ona poszła sama. Efekt 0 teraz już sprząta po sobie :-):rofl2:
 
Marcelku i nasze Tosieńki kochane wszystkiego najlepszego na miesiaczek kolejny:-)

Asia to podeslij maila. a twój maz soboty i neidziele spedza z wami ?
Weronika oj to chłopak dostał za swoje:-p:-D
Mamma witaj fajnei ze wakacje udane szkoda tylko ze pamiatki neizby miłe dostaliscie:-(
Skaba i jak po pielgrzymce :-) fajnei ze Marysia taka grzeczniutka jest:happy:
 
Cześć dziewczyny!

No mam chwilę dla siebie :-) ( i dla Was)
Tymon od kilku dni od ok. 01.00-02.00 budzi się co godzinę "stękliwy" - wydaje mi się, że się w nocy nie najada :szok: bo nawet mu się nie odbija :confused:. Dzisiaj już odpuszczam i od dzisiejszej nocy BUTLA. Zobaczymy, czy to na pewno ten powód..:dry: Padam...
Wczoraj byłam z mamą u jej znajomych (takich co się do nich mówi ciociu, wujku ;-)), przejechałyśmy się 60 km ale styrasznie miło spędziłyśmy tę wizytę. Tymon był grzeczniutki i nawet 2 razy sobie kimnął u nich bez żadnego stresu :-) - takie to "cygańskie" dziecko :laugh2:

Precelku, Tosieńki - wszystkiego naj naj!

Mamma - to super, że tak Wam się wypad udał!
Skaba - jak ja Ci zazdroszczę tego snu!!!! :sorry2:
AsiaM - mam nadzieję, że pierwsze dnio w przedszkolu miną "bezboleśnie" :sorry2::sorry2::sorry2:
Beti - o sukienkę to jest powód - ja kiedyś , jak już chyba ze 3 lata nie płakałam i jak mi się nazbierało to jak złamał mi się ołówek to się rozbeczałam :-)
Weronikaa - jak wczorajszy masaż? :rofl2:
Stefanna - mam nadzieję, że Martynka nie cierpi za bardzo.. :-( Buziaki ogromne!:happy::happy::happy:
Milla - za AsiąM - popatrz na męża siostry troszkę przychylniejszym okiem, przecież z jakiegoś powodu go wybrała :sorry2: No i nie każdy uważa koszenie trawy za rozrywkę (np. ja). A Ciebie naprawdę to relaksuje???
Oj bałabym się być Twoim gościem :laugh2::laugh2::laugh2:
Doris - tylko patrzeć jak Emi zacznie się przewracać - jest ciut młodsza od Tymka a on też zaczął się niedawno przewracać :tak:
I tak jak piszesz - wszystko w swoim czasie!

A ze sprzątaniem to u nas jest tak - ja rozwalam, on rozwala ale oboje sprzątamy równo :-D:tak: (w swoim mieszkaniu porządki wyglądały tak, że ja kuchnię i łazienkę a on resztę)
 
witam:-)
ja to jak połowa z mam brak czasu na odpisanie czasami tylko na poczytanie:zawstydzona/y:
Wszystkiego Najlepszego dla obu Tosi i Marcelka!!
mamma- super że wy
jazd udany :-)
stefanna - biedna Martynka :-(zdrówka dla niej

u nas ząbków brak Zuzia to mały śmieszek w nocy śpi ładnie krostki zniknęły na buzince :-)Całymi dniami poza domem a do ogródek a to do babci mała już szybko śmiga z jednego końca łóżka na drugi ale nie jest to raczkowanie tylko na brzuszku obraca się i sunie do przodu przez te obracanie:-)
Jak śpią Wasze dzieci???? Zuzia po porodzie spała na boczku bo bałam się że się zachłyśnie śliną albo mlekiem później na plecach a od kilku dnia znów śpi na boczku sama się obraca na niego czasem za bardzo się przekręci i ląduje na brzuszku oczywiście wtedy koniec spania wygląd komiczny przebudzona spogląda dookoła
czy to zdrowe takie spanie ??
 
Melduję tylko, że dzisiaj minął pierwszy dzień bez gorączki, za to pojawiła się wysypka i olśniło nas z Mężusiem, że Martynka przeszła klasyczną "trzydniówkę"...! Od czwartku do soboty miała wysoką temperaturę, a dzisiaj ma obsypane całe plecki i brzuszek! Zobaczymy co powie jutro Pani doktor, ale myślę, że potwierdzi naszą teorię...:confused:
Ale najważniejsze jest to, że mała ma się już dobrze i choroba za nami!:-)
Dziękujemy wszystkim e-cioteczkom za życzenia - Kochane jesteście! ;-):tak:

Zmykam spać, bo od kilku dni chodzę jak cień, a dzisiaj to mi się już w głowie zawraca... Pewnie z niewyspania i zmęczenia...:sorry2:
Miłej nocki, papa

No i oczywiście wszystkie go NAJ dla dzisiejszych solenizantów!!! :-):-):-)
 
Wszystkiego naj dla Tosieniek i Marcelka

Ninja- wspulczuje tych nieprzespanych nocy. Mam znajoma i jej synek ma 1,5 roku no i muwi ze on tak do 1 spi a puzniej to co 20, 30 minut sie budzi. No ale trzeba to przeczekac chyba nie ma innego wyjscia.

Darinia- moj maly tez spi na boczku. Nieraz na brzuszku ale zadko, bo on jak zasnie i puzniej sie przewruci na brzuszek to sie czesto budzi bo jak na brzuszku lezy to mysli ze trzeba glowe trzymac do gory i sie siluje i sie budzi.

Stefanna- no to super ze mala juz nie ma goraczki! No i chyba masz racje ze to byla trzydniowka.
 
reklama
spóxnione dla Tosiek życzenia!!!no i dziękujemy za te dla mojego Marcelka:tak:
a Marcelek cos się nam rozbestwia... nocki rpzez niego zarywam:dry:budzi się coraz częsciej juz o 00.30 i potem juz tak co jakis zas pokwekuje więc od razu biore go do łózka żeby miec pod reka i smoka wciskam albo pierś:-pprzez tniewyspana chodzę bo jeszcze póxno sie kładłam bo roznica slubu rodziców i urodziny taty i sisotra z mężem po dziei przyjacheła (skonczyło sie darmowe niańczenie:-()...wczoraj poszłam spać jak tylko Oliwię ułozyłam do snu to znów Marcel dał mi popalić ehhhh
mój Smyk tez od jakiegoś czasu spi na boczku no chyba ze mocno zasnie to sie przewala na plecki - ale zasypia zawsze na boczku:tak:
jesli chodzi o moblinośc to rpacuje nad nia każdego dnia!turla sie albo ruchem kolistym sie przemieszcza:-)no i siedzi!sam usiedzi pare minut a nastepnie ląduje albo na boku względnie na brzuszku albo "na Małysza"* twarzą z materac:-D
* -na Małysza oznacza próbe samodzienego wstania na nózki z pozycji siedzącej zakończoną zaryciem twarzą o podłoze i koncert steknięc w celu wydobycia podwiniętych rączek spod brzuszka:-D:-):rofl2:
 
Do góry