reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Na początek spóźnione buziaczki dla Tosieczek i Marcelka :* :* :*

I dla dzisiejszej 6-miesięcznej Milenki :*

Asiu,
mam nadzieję, że nauka nie pójdzie w las...:tak:;-) Ale zawsze łatwiej nauczyć dziecko niż faceta...
I jak to szybko czas leci... i jak Asia pójdzie do przedszkola już każdy dzień nie będzie wyglądał tak samo... nie będziesz narzekała na nudy;-)
No i ładny podział komputera z córką:-D

Skaba, ślicznie rośnie ta Twoja mniejsza pociecha... a ten brak czasu to jeszcze sobie nadrobi:tak::laugh2:

Mamma, najważniejsze, że wyjazd udany:tak: Pewnie tylko te grzeczne nie zostały ukąszone:tak: a reszta ma pamiątkę i wspomnienie z wakacji:-)

Ewa
, ale ten Twój mąż rozrywany...:no: Nawet niedzieli nie może spędzić z rodzinką...


Beti
- na pewno nie wyglądasz jak słonica! Może po prostu fason kiecki nie taki:confused::tak:

Weronikaa, pewnie tak, ale i tak wymienię na mniejszą:tak:
A co do metody Twojej koleżanki, to może się sprawdzi... Tylko najważniejsze to konsekwencja...:happy:

Ninja, może biedak nie może się wypróżnić... Jola też tak miała, jak zjadłam coś wzdymającego:tak:, ale wtedy dawałam smoka i jakoś spała dalej:tak: Ale spróbuj z modyfikowanym na noc, jak pomoże to dobrze:-)

Darinia, fajnie, ze krostki wyleczone:tak: no i niedługo będzie potrzebowała więcej przestrzeni niż łóżko:-)
Jola śpi na pleckach, z główką na bok, ale czasami ją układam na boczku w ciągu dnia:tak: Na brzuszek rzadko się wtedy przekręca:-)

Stefanna, no to Ty lepsza niż lekarz jesteś, ale w końcu matka wie najlepiej:-) Dobrze, że już po gorączce... miejmy nadzieję, że wysypka też szybko przejdzie:tak:

Niekat, widzę że Marcelek i Oliwia nadrabiają czas spędzony bez Ciebie w ciągu tygodnia w weekend:laugh2: No i niezły akrobata z tego Marcelka, ale to już 5 miesięcy, więc będzie coraz lepiej...

My dzisiaj na szczepienie... mam nadzieję, że Jola da radę, a szczególnie jej mama...
O słyszę stękanie mojej smerfetki... znowu kupka... już druga dzisiaj... No ale u nas to już norma:tak:

Miłego, słonecznego dzionka dla wszystkich:-)
 
reklama
Milenko buziaczki na kolejny miesiaczek :-*

Stefanna to by wszystko wyjasniło;-) oby teoria sie sprawdziła:tak:
Beti z Jolci zuch dziewczyna i napewno bedzie grzeczna:-)
Siwona zwraca mi maila od ciebie chyba masz skrzynke przepełniona:no:
Darina super ze krosteczki u Zuzi znikneły:happy:


u mnie Kondzik śpi na boczku a potem na plecki sie przekreca. Czasem zdarzy mu sie na brzuszek przewrócic ale wtedy sie budzi:dry:
 
Sto latek dla Milenki!
Coraz więcej dzieciaczków kończy tu pół roczku, a Baśka nie ma nawet 5 miesięcy. Ale wydaje mi się cały czas jakbym dopiero kilka dni temu ją rodziła, tak szybko ten czas z nią minął. A z drugiej strony to ciężko mi sobie przypomnieć jak to było zanim ona była z nami.

Beti Alunia będzie chodzić do przedszkola w godzinach od 9 do 14, więc będę musiała ją tam zaprowadzać i odbierać razem z Basią. Czas spędzany w domu między 9.30 a 13.30 planuję podzielić pół na pół, połowa dla Basi a połowa na obowiązki domowe: pranie, sprzątanie, gotowanie, prasowanie itd. W naszej obecnej sytuacji na męża nie mogę wogóle liczyć, jak wpada rano i wieczorem to tylko żeby wyprowadzić psa. :crazy: Całe szczęście że Ala już powoli zaczyna mi trochę pomagać i czasami sprzątnie swoje zabawki do skrzyni:-) myślę że jeszcze coś z niej wyrośnie :-D

Mrówa bardzo dziękuję za książkę, mam nadzieję że lekarka pozwoli mi już coś dawać Basi, wprawdzie chciałam bardzo przetrzymać ją do pół roczku tylko na mleku, ale tak mało przybiera, że idę dzisiaj zasięgnąć opinii w tej sprawie.
A co do meża, to całe weekendy spędza na działce, ostatnio robi płot, a zamierza rozciągnąć siatkę na stemplach budowlanych, więc najpier je odkorowuje, potem smaruje dysperbitem to co ma być w ziemi, potem kopie dziurę na metr, stempel do dziury, zalewa betonem i zasypuje ziemią. Ponieważ jest tam dużo kamieni na działce, to robota strasznie ciężka, do tej pory zrobił paliki z frontu, który ma 60 m. Nie zazdroszczę mu tej pracy, ale niestety nie możemy sobie pozwolić na to żeby wynająć ludzi do wszystkiego :-(
Ale wczoraj wyjątkowo mąż jechał na urodziny chrześniaka no i my razem z nim, Ala chociaż trochę pooglądała tatę, więc może go nie zapomni narazie;-)

Stefanna dobrze że już po wszystkim:-) Teraz sobie odpoczniesz i się wyśpisz

Darinia Basia śpi tylko na pleckach, jak byłą mała to czasem spałą na boczku, a teraz tylko głowkę przechyla na bok a ciałko jest na pleckach.

Niekat już siedzi? to super, ale teraz to wstawanie to właśnie następny krok rozwojowy po siedzeniu.:tak:

Ninja czy Tymon lepiej spał po butli? Bo moja Baśka niestety tak samo się budziła.


Weronika bardzo dobrze znam mojego męża więc powiem Ci co by zrobił gdybym mu schowała ciuchy: poszedłby do sklepu i kupił sobie kilka par spodni koszul i t-shirtów, wróciłby do domu i powiedział że tamte stare mogę wyrzucić. :rofl2:
 
AsiaM - Tymon chyba przestraszył się tym obiecywaniem butli, bo jak nakarmiłam go na śpiocha jak zwykle o 23.00 to obudził się ok. 03.00, 05.00, poszałął 0,5 h i spał do 07.30 ;-) I teraz znów śpi już od 40 min.
Dziś jednak też butelka będzie sobie na niego czekała w nocy w podgrzewaczu :-p

Milenko! Słonka w całym Twoim życiu!:)
 
Ostatnia edycja:
wszystkiego najnajnaj...lepszego dla Milenki!!!!
Witam,widzę że też u niektórych problemy ze spaniem-u mnie też coś zaczęło się maleństwo budzić i dzisiaj np.prawie co godinę:baffled:
stefanna dobrze że sprawa wyjaśniona z tą gorączką
asiaM widzę że Ala też pierwszy raz do przedszkola-my też i trochę się boję;-);-)
darinia moja Gabrysia też jeszcze nie ma ząbka,a śpi na boczku-sama sie tak układa i jeszcze lubi jak może nogę zarzucic na coś(ma taką owieczkę)-tak jak Tosia PM
niekat fajnie ze Marcello już do siadania się mobilizuje-moje stworzenie to jeszcze długą drogę ma do tej fazy-leci do przodu jak nie wiem gdy ją chcę posadzić
beti też nie lubię szczepień-i też miałam isc w tym tyg.ale Jasiek i małżon przeziębieni i trrochę poczekam:sorry2:
A ja od rana piorę te sterty ciuchów po wyjeżdzie i nie wiem tylko gdzie mi to wszystko wyschnie:baffled:
 
Mamma, ja się o Alę wcale nie boję, bardziej o panie przedszkolanki:-D ale myślę że 5 godzin to z Alą wytrzymają :rofl2:

Ninja to dobrze że butla tak zadziałała;-)

Ja właśnie wróciłam od lekarki i położyłam Basie spać. Ala dzisiaj u babci, wiec mam chwilkę :-) Powiedziałam lekarce o Basi problemach z kupkami i powiedziała że mam już zacząć dawać soczek i zupki jarzynowe na lepsze trawienie, a ponieważ Basia przez ostatni miesiąc przybrała tylko 20 dag :baffled:to mówiła że mogę też dawać kaszkę. Dzisiaj dam kaszkę, jutro trochę soczku a od środy wystartujemy z zupkami. Ciekawe jak Basia to przyjmie
 
Wszystkiego najlepszego dla Milenki!!!!

AsiaM-
u nas wszystko smakuje i zupki i kaszki tylko soczki nie ;-)

u nas z kupką różnie raz jest codziennie a innym razem mała się męczy wydaje się że już zrobiła a tu nic i jak sie to powtarza to czopek ale on nie zdąży się rozpuścić a tu kupa jak Zuzia ma z tym problem to nie chce jeść:zawstydzona/y:
 
wszystkim słoneczkom najlepsze życzenia :-)

dzis zaczęłam drugi tydzień pracy i najchętniej poszłabym na ... zwolnienie:sorry2:
do kompa siadam rzadko i na chwilkę bo jestem po całym dniu wypompowana (muszę wrócić do starego trybu życia:baffled:) jak wracam do domu po pracy to musze się nacieszyć Julką , zrobić jakiś obiadek i jak ją kłądę po 21 to często zasypiam razem z nią:zawstydzona/y:
pierwszego dnia myśalałm że mi serce pęknie jak musiałam wyjść do pracy:-( na szczęście Julka spała więc było mi łatwiej i choć obiecałam sobie że nie zadzwonię do babci to nie powstrzymałam się :sorry2: ale okazało się że jest super :tak: Julka nie płacze, babcia zadowolona bo nie sądziłą że wnusia jest aż taka grzeczna :-D tylko po powrocie było mi trochę smutno:-( bo podobnie jak u Niekat - Julka nawet za długo nie patrzyła na mnie :-( wyobrażałam sobie że wyciągnie rączki (na tyle ile potrafi) z wielkim uśmiechem że mnie widzi a tu nic :-( jakby widziała mnie caly czas, dopiero po chwili mojego zagadywania ją zaczęłą się śmiać do mamusi
i jak się okazało całą tą sytuację Julka z całej rodzinki zniosła najlepiej:-D
a w pracy PORAŻKA !!! moja zastępczyni to taka fleja i bałąganiara jakiej w życiu nie znałąm:crazy::crazy::crazy: zastałam taki syf w pracowni i papierach że szok, materiały do terapii poniszczone sprzęt poligraficzny - nigdy jeszcze nie używany - porysowany :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: dobrze że kończę godzinkę wcześniej to mniej nerwów:no: dziewczyny stwierdziły że wiedziały że tak zareaguję bo z nią było fatalnie
w między czasie jedna dziewczyna poszłą na zwolnienie ale kierowniczka stwierdziłą że jednak nie chce jej juz na żadne zastępstwo:szok::no: no więc myślę że po całym ubiegłotygodniowym sprzątaniu jutro dojdę co nieco do ładu:baffled:
 
Ostatnia edycja:
no i mam o tyle dobrze że oprócz tego że wychodze z domku o 6.40 a wracam o 13.50 to jeszcze mogę robić przerwę w między czasie na ściągnięcie pokarmu bo nie wytrzymałąbym do końca :laugh2: dziś np puściłą tama :laugh2: ale na szczęście miałam zapasowa bluzkę w pracy:-D
 
reklama
Witam po weekendzie:-). Goście pojechali, w końcu spokój w domu. Święto świni się dosyć udało, chociaż w niedzielę popadywało. Zuzia była na M. Dańcu - w trakcie walnęła kupala, szybki powrót do domku, a wieczorem była z nami na Ingrid - nie podobało jej się, znowu szybko do domku. I tym sposobem zrobiłam w jeden dzień 10 km. Przynajmniej mi to na linie wpłynie:rofl2:
Ze spaniem znowu u nas różnie, w tej chwili śpi u mnie w łóżku:baffled:, a musze jej pilnowac jak diabli bo wędruje po całym. Śpi na wznak, ale ostatnio zaczęła sama przekręcać sie na boczek i tak śpi:-). Fajnie to wygląda.
Niekat Zuzia też ćwiczy na Małysza, szczególnie jak chce sięgnąć po coś co leży przed nią:tak:, trafna nazwa:laugh2:, a jak ją postawić przy pałąkach maty to stoi twardo. Siedzi tez dosyć ładnie, chwieje sie jeszcze na boki ale coraz mniej.
Beti jak Jola po szczepieniu??
AsiaM na pewno Basi zasmakują nowe rzeczy. Chociaż u Zuzi widzę już że niektóre smakują jej mniej a niektóre więcej. No i żadnych soków!! Nie chce i już!
Kasia dobrze, że Julka nie płacze, nie jest Ci tak ciężko się z nią rozstawać:tak:
TOSIE, MARCELKU, MILENKO SŁODKOŚCI W ŻYCIU:-):-):-)
Ciekawe jak tam Giza?? CZy juz koniec przeprowadzki??
 
Do góry