reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Dziekujemy za zyczonka my tez zyczymy DUZO ZDROWKA DLA WSZYSTKICH DZIECIACZKOW:-):-D:-):rofl2::-):rofl2::rofl2::rofl2::-D:-D:-D
ja jak zwykle pozno bo dzieci juz spia nie odpisuje bo nia mam kiedy czytac ale dziewczyny ktore ciekawe czy juz sie oswoilam to powiem ze nie dzisiaj mialam takiego dola ze ryczalam jak glupia a jeszcza do tego moja sistra mi pisze SMS ze bardzo tasknia szok:wściekła/y:najchetniej bym sie spakowala i wrocila do polski:-)
Uciekam buzka pa:-)
 
reklama
Witam,
nareszcie mogłam do Was zajrzeć...:-) oj źle jak necik nie działa:tak:

Spóźnione życzonka wszystkiego naj dla Michałka i Kubusia!

Dzisiaj kolejny miesiączek skończą panienki: Kaya i Martynka. Wielkie buziaki dla Was
:* :*
Niekat,
świetnie, że weselicho udane... i tak każde następne...:tak::laugh2:
Musiałaś wypić za zdrowie młodych, a Marcelek sobie nadrobi zaległości:-) A co do karmienia na leżąco, to musicie chyba sobie coś wygodniejszego sprawić, np mini vana:-p:laugh2:

Remeny, oj jak fajnie... fajnie tak rodzinnie spędzać czas...:tak:

MrsF, czułe pożegnania są super... a jeszcze lepsze są powitania:-D
na szczęście w Twoim wypadku rozłąka trwa krótko:tak:

Asze, to wymieniłyście się poglądami i pewnie dominował temat pociech... jak ja to uwielbiam... bo w końcu mam o czym pogadać ze swoimi koleżankami-mamusiami...

Kasik, no pewnie ząbeczek daje się we znaki... a jeśli można wiedzieć to jedyneczka na górze czy na dole... masz zdjęcie?

Mrowa
, to Kondzik się był w centrum uwagi płci pięknej... prawidłowo... niech go noszą na rękach, bo potem zmiana:laugh2:

Dorotaaa, ale przynajmniej jesteście z mężem i dziećmi razem... to nic, że na obcej ziemi i z dala od rodziny... A macie w ogóle zamiar kiedyś wrócić do Polski?

A i ja spotkałam się wczoraj z koleżanką, jej mężem i synkiem... oczywiście myślą o powiększeniu rodziny i na razie im to nie wychodzi...:-(
Jak zobaczyłi Jolę, to chcieli pójść na łatwiznę i porwać moją smerfetkę, ale nie spuszczałam z oka:laugh2::blink:
Naprawdę, gdzie się nie ruszę to starania, ciąża albo już dziecko... prawdziwy babyboom :laugh2::rofl2:

 
Życzenia dla solenizantów!!!

kolejna nieprzespana noc Zuzia tak pięknie śpi w nocy a ja muszę kończyć pisać po nocach prace :-( jak tylko to oddam to robimy sobie z mała dzień śpiocha :-)
pogoda u nas super i mała już na spacerku z babcią i dziadkiem
 
Martynko i Kaju samych radosnych chwil na kolejny miesiac:happy::happy::happy:
Darina juz niedługo skonczysz i bedziesz sie wysypiac:tak::-)
Skaba to powodzenia:-)
Dorota to zrozumiałe ze tesknisz:-( ale masz meza;-)a jak dzieciaki znosze przeprowadzke?

a mnie dzis boli zab który był leczony kanałowo buuuuuuuuuuu
 
Oj czas mój dobiegł końca(bo umówiłam się za godzinkę na spacer z koleżanką:-p), ale na głównym jeszcze słówko klikne;-).
Jak wrócę to postaram się po odpowiadać ;-). U nas w porządeczku. Weekend spędzony na spacerkach całą rodzinką (kocham takie weekendy:tak:)
Mój brzdąc teraz tylko na brzuchu leży...jak ją tylko położę na plecki to myk na brzuch i nie ma innej opcji:no:. Gorzej sytuacja wygląda w łóżeczku, bo ostatnio ręką się złapała ochraniacza bo nie było już miejsca tak się przytuliła do boku łóżeczka:baffled:. Nawet jak śpi to się przekręca na brzuch nieświadomie:szok::-D:-D:-D. No i ostatnio Tosia zaczęła warczeć jakby była zła i naśladuje jadący samochodzik (bwww, brrrr) i się tak napina warcząc:-D:-D. Autentycznie wygląda jakby się wkurzyła:-D.
A i palce szorują po dziąsłach. Kupiłam jej wczoraj żel bobodent i zamierzam dziś posmarować. Spróbowałam, to mi trochę język zdrętwiał:baffled:. No i jest nie za dobra w smaku. A wy jakiego żelu używacie?
A i mam pytanie czy już sadzacie swoje pociechy do spacerówki?
 
Oj czas mój dobiegł końca(bo umówiłam się za godzinkę na spacer z koleżanką:-p), ale na głównym jeszcze słówko klikne;-).
Jak wrócę to postaram się po odpowiadać ;-). U nas w porządeczku. Weekend spędzony na spacerkach całą rodzinką (kocham takie weekendy:tak:)
Mój brzdąc teraz tylko na brzuchu leży...jak ją tylko położę na plecki to myk na brzuch i nie ma innej opcji:no:. Gorzej sytuacja wygląda w łóżeczku, bo ostatnio ręką się złapała ochraniacza bo nie było już miejsca tak się przytuliła do boku łóżeczka:baffled:. Nawet jak śpi to się przekręca na brzuch nieświadomie:szok::-D:-D:-D. No i ostatnio Tosia zaczęła warczeć jakby była zła i naśladuje jadący samochodzik (bwww, brrrr) i się tak napina warcząc:-D:-D. Autentycznie wygląda jakby się wkurzyła:-D.
A i palce szorują po dziąsłach. Kupiłam jej wczoraj żel bobodent i zamierzam dziś posmarować. Spróbowałam, to mi trochę język zdrętwiał:baffled:. No i jest nie za dobra w smaku. A wy jakiego żelu używacie?
A i mam pytanie czy już sadzacie swoje pociechy do spacerówki?
marcel wczoraj z 20 min "siedział" w spacerówce.oparcie było ustawione na 2 czyli ok 120 st.i sobie patrzył jak małe pieski liżą Oliwie po stopach:tak::-)
co do żelu to u liwii był Calgel a z Marcelem to jeszcze nie trzeba - slinotok i pchanie raczek do buzi nie musi od razu oznaczac zabka
 
Witam!
Serdeczne życzenia dla Kai i Martynki!
Ja tak tylko na chwilkę, bo Emilka budzi się co chwilę i muszę jej dawać smoczek. Dzisiaj są Emilki imieniny. Wczoraj zaprosiłam moich rodziców i urządziliśmy małe przyjęcie z tej okazji. Kupiłam album fotograficzny i porobiłam zdjęcia z imienin - w przyszłości pokażę jej wszystkie ważne wydarzenia w jej życiu - moim zdaniem lepiej się ogląda zdjęcia w albumie niż w komputerze.
Uciekam poczytać zaległości - jeśli Emilka mi pozwoli, bo znowu zaczyna piszczeć.
 
Antonio - Facaldo!!!!!

Miałam coś napisać i straciłam wątek :wściekła/y::zawstydzona/y:

Wczoraj był dzień bez qpy :-:)angry: Nelcia taka biedna była, bo płakała non stop. A rano nie nadążałam jej zmieniać, bo poszły coś chyba ze 4 pampki w ciągu 20min :-) Byłyśmy już na spacerku (bo kumpela jedzie dziś do domku o 14-tej i chciałam się jeszcze zobaczyć) i myślałam że sie przewrócę jak wracałam - taki gorąc!
 
Doris ucałuj Emilke na imieniki:-)
PM u nas narazie lezy w spacerówce boje sie go jeszcze podnosic wyzej mimo tego ze sie ładnie dzwiga do siadu i nawet na nózki skubaniec próbuje wstawac:blink: narazie poczekam jeszcze z podnoszeniem oparcia:tak:
ja jeszcze jak Niekat nie uzywam zadnego zelu prócz gryzaczka bo tez mi sie wydaje ze to nie zeby a jest spokojny i nie płaczie nic nie widac na dziasełkach wiec po co smarowac;-)
 
reklama
My już po spacerku...gorąc niesamowity ale Tosia sobie pokimała troszkę:tak:. A teraz właśnie psuje karuzele w łóżeczku bo za długo przytrzymuje żabę (ją akurat sobie upodobała) i bierze jej nóżkę do buzi:-D:-D:-D:-D.
mamma- ale miałaś przygodę z autem...spryciula z Ciebie:-D:-D:-D:-D
niekat- u mnie Tosia jest niespokojna i widzę, że ją bolą dziąsełka:zawstydzona/y: dlatego kupiłam żel. A ma takie lekko rozpulchnione na dole i szoruje palcem i jak ja wkładam palec to zagryza i widać, że czuje ulgę:baffled:. Gryzaka nie chce :no:. Dlatego jak będzie bardzo marudna to jej posmaruje a jak nie to nie;-). No do cyca chce częściej niż zwykle:confused:.
mrowa- u nas jest tak samo Tosia super się już dźwiga ale jeszcze trochę się obawiam ją sadzać. Na rehabilitacji babka powiedziała, że już powoli można ale trzeba dziecko obserwować czy się nie przechyla na boki no i najlepiej na podusi położyć, ale to wtedy nie mogę jej przypiąć szeklami:baffled:. Ale też chyba jeszcze poczekam.
remeny - no to teraz pewnie Jacuś jak moja Tośka będzie chciał leżeć tylko na brzuszku skoro już opracował sposób jak się przekręcić:-D.

A zapomniałam dodać, że w sobotę byliśmy na zakupach w Arkadii. Było superowo, bo kupiłam to co chciałam. A dla Tośki znalazłam po super niskich cenach kilka fajnych rzeczy:-D:tak:.
 
Do góry