reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

weronika - a gdzie ta elektrownia??trochę strasznie...
ja dziś byłam w pracy odiwedzic koleżnaki i kolegów;-)było fajnie ale szkoda ze nie zastałam tej ciężarnej któa rodzi w sierpniu - akurat od tego poniedziałku już poszła na L4:baffled:
to własnie tam w radiu usłysząłam o Agacie Mróz[***]... no i mnei ciarki przeszły po plecach bo od razu pomyślałam ze ma dziecko prawie w wieku naszych maluszków.No i swoim zwyczajem moja wyobraxnia dopowiedziała sobie jeszcze wiećej i jak wracałam do domu to miałam dusze na ramieniu bo auto taty szwankuje i ... same wiecie:-(
 
reklama
Stefanna my się wybieramy w rejon Istrii.
Ale dramat z tą Agatą:-:)-:)-(Żal tego maleństwa-nigdy nie pozna mamy:sad::no:
A co do bomby to teraz niby na tvn24 mówili,że to plotki-że nic takiego nie miało miejsca:baffled:
 
właśnie na TVN24 przeczytałam, że zabrakło kilku dni by uratować Agatę:no::no::no: w ubiegłym roku pochowałam moją koleżanke.. zostawiła 7miesięcznego Oskara:no::no::no:

a i mówią, że nie jest to prawdziwa informacja z tym wybuchem na Ukrainie.. główny inspektor nadzoru jądrowego się wypowiadał.. no nie wiem..

powiem wam szczerze, że gorzej jest zostawiać w domu takie roczne dziecko, które przyzwyczaiło się, że mama jest w domu.. Bartek wie, ze wychodze do pracy i wracam i nie ma z tego powodu tragedii.. no i pocieszające jest to, że zostawiam dzieciaki z ich tatą, więc krzywda im się dziać nie będzie.. a poza tym ja mogę być w domu w ciągu 10minut, gdyby była taka potrzeba.. przyzwyczaimy się..
 
Skaba - no właśnie wczoraj zastanawiałam się, czy już nie rozglądać się za nową firmą, bo może będzie łatwiej, jak teraz Tymon zostawałby z opiekunką, niż później, jak zacznie być bardziej "kumaty" :baffled: No ale jak na niego spojrzę, to sobie tego nie wyobrażam, tyle, że nasza rata kredytu to 1500 zł, więc będzie krucho jak do pracy nie pójdę... :baffled::baffled::baffled: No i teraz nie wiem...

A co do Agaty Mróz - jak usłyszałam o jej śmierci to od razu pomyslałam o jej córeczce...:sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad:
 
Ninja- To jest jednak ciezka decyzja z ta praca. Ciezko tak zostawic dziecko i isc do pracy no ale nieraz trzeba i nie ma innego wyjscia. Moja znajoma tez musiala 2 miesieczne dziecko zostawic i isc do pracy. A druga poszla jak jej mala miala 7 miesiecy to muwila ze pierwsze pare dni to plakala jak tylko wyszla z domu. Ciezko jest.

Weronika- Z tymi smoczkami to nie mam pojecia. Te do butelek to zmienilam dopiero pierwszy raz bo pierwsze mialam od 0-3 miesiecy a teraz zmienilam od 3 do 6. A te do buzi to chyba zmienilam jak miala miesiac no i jeszcze je ma.

U nas dzisiaj pada wiec spacerku nie bendzie. Moze puzniej do babci pojedziemy. Ostatnio jest fajna pogoda to siedzimy caly czas na zewnatrz, przychodzimy tylko do domku zmienic pieluszke i zjesc i spowrotem na pole. A nie nudzi nam sie bo u nas w bloku sa dwie dziewczyny co maja tez chlopczyki jeden o dzien starszy od Michala a drugi miesiac mlodszy. Wiec ciagle jest jakis temat do obgadania.
U nas ze spaniem jest coraz lepjej. Michalek juz prawie przesypia nocki, idzie spac o 9 i budzi sie kolo 5 na jedzenie, zje i spi do 7- 7:30.

Jesli chodzi o wakacje to zazdroszcze wam tych wyjazdow. My w tym roku nigdzie nie jedziemy a mielismy w planach leciec do Polski, no ale na nastepny rok napewno polecimy. Tak wiec wrucilam juz do szkoly, zaczynam od 14 czerwca mam jedna lekcje na internecie. U nas na studiach mozna sobie brac lekcje w czasie wakacji, niewiem czy w Polsce tez tak jest. No a puzniej od wrzesnia juz zaczne nauke na calego :-D
A na wakacje nigdzie sie nie wybieramy bo kupilismy dom. W koncu po dlugich poszukiwaniach znalezlismy taki jak nam pasuje :-). Ale tez wam zazdroszcze ze wy wszystkie sobie budujecie domki tez bym chciala wybudowac sobie domek wtedy wszystko mozna zrobic po swojemu. No ale dzialki tutaj sa bardzo drogie. Ale moze kiedys wrucimy do Polski i tez sobie wybudujemy cos malego :-D mam taka cicha nadzieje :zawstydzona/y:
 
Ninja to ciezki orzech do zgryzienia masz:baffled: ale ci powiem ze najgorsze to pierwsze dnie a potem juz spoko;-)ja Mele zostawiałam dopiero ajk miaal 2 lata i tez sie amrtiłam czy jest ok choc była z babcia:tak:
a ja nic nei słyszałam o tej elektrowni:confused:
Dusia to super ze macie domek i pewnei o ogródek:rofl2:
 
ninja bo z tą pracą to chyba mamy mają większy stres niż takie maluszki.. nie ważne ile dziecko ma miesięcy czy lat, kiedy postanawiamy iść do pracy i tak zawsze będziemy się martwić i o nich myśleć.. to nigdy nie jest łatwe.. choć powiem szczerze, że ja nie wyobrażam sobie pozostania w domu z dziećmi na stałe.. ja naprawdę lubię swoją pracę i potrzebuję kontaktu z ludźmi.. lepiej też jestem zorganizowana i paradoksalnie mam wrażenie, że lepiej zajmuję się moimi dziećmi (jak wracałam z pracy to cały czas poświęcałam tylko Bartkowi, a prace domowe czekały aż synio uśnie, a teraz to ciągle coś robię i dużo mniej zajmuję się tylko dzieciakami).. a poza tym u mnie jest taka sytuacja, że nie wiem jak długo mąż będzie mógł pracować (dość skomplikowana sytuacja zdrowotna) i do tego czasu musze sobie wywalczyć taką pozycję zawodową, żeby potem utrzymać moją rodzinkę.. i spłacać kredyt..
 
Skaba masz racje ze mamy bardziej to przeżywaja tak samo jak przedszkole i inne sprawy:-p ja tez jak chodziłam do pracy byłam bardziej zorganizowana i wiecej czasu miałam dla Meli niz teraz:zawstydzona/y::-(zawsze jest coś do zrobienia itd itp:baffled:
 
reklama
hej!
Ale mnie przygnębiła wiadomość o Agacie Mróz... straszne:-(
Skaba już?? No ale jak mus to mus, fajnie masz, że teraz małżon będzie na tacierzyńskim:tak:
Ninja ja mam podobna sytuacje jak Ty - rata 1500:baffled:, nie chce wracać do pracy!! ale zobaczymy jak J pójdzie w nowej pracy, od jego zarobków zależy czy wrócę. Chciałabym wziąć wychowawczy chociaż do roczku Zuzi.
Dusia gratulacje kupna domku!! Wrzuć jakieś fotki na odpowiedni wątek:tak::tak:
O tej elektrowni nic nie słyszałam, na szczęście:tak:
 
Do góry