reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

reklama
i to clo jest na testosteron czy na co konkretnie?🤔
z tego co zrozumiałam co androlog mówil, to clo ma przyspieszać podział komórek i ma wpływać na ilość i jakoś nasienia. Przy okazji musi mieć jakiś wpływ na hormony, bo kazał powtórzyć po 3 tygodniach i chcemy mieć trzy razy wyższe wartości (tu chyba bardziej o estradiolu i testosteronie mówił, ale lh i fsh też powinny być wyższe). I mam pójść do niego między pacjentami, żeby nie płacić za całą wizytę, pokazać tylko te wyniki i on powie czy utrzymujemy dawkę clo, czy zwiększamy.
Nic więcej nie wiem, bo sama nie doczytywalam - uznałam, że oddajemy się w ręce kliniki i ja na własną rękę nie będę czytać o ich zalecach, nie będę się tym czytaniem stresować, robimy co każą i nie będziemy tego kwestionować, więc nie muszę za dużo wiedzieć 😁
 
moja ciąża w maju: 18.05 owulacja, 21.05 zaczęłam mój weekend urodzinowy, wypad na kajaki, chlane itd.
W kolejnej ciąży 10dpo biało, na drugi dzień wesele, chlanie, potem wielki kac i podkusiło mnie 13dpo zrobić test i dwie krechy 😂 Mam nadzieję, że pomogłam 😝
haha no proszę, a chwilę wcześniej nam ścieme wciskalas że to niby mierzenie temperatury pomogło! 🤣
 
z tego co zrozumiałam co androlog mówil, to clo ma przyspieszać podział komórek i ma wpływać na ilość i jakoś nasienia. Przy okazji musi mieć jakiś wpływ na hormony, bo kazał powtórzyć po 3 tygodniach i chcemy mieć trzy razy wyższe wartości (tu chyba bardziej o estradiolu i testosteronie mówił, ale lh i fsh też powinny być wyższe). I mam pójść do niego między pacjentami, żeby nie płacić za całą wizytę, pokazać tylko te wyniki i on powie czy utrzymujemy dawkę clo, czy zwiększamy.
Nic więcej nie wiem, bo sama nie doczytywalam - uznałam, że oddajemy się w ręce kliniki i ja na własną rękę nie będę czytać o ich zalecach, nie będę się tym czytaniem stresować, robimy co każą i nie będziemy tego kwestionować, więc nie muszę za dużo wiedzieć 😁
słuszne podejście!😃 dziękuję za odpowiedź☺️ mam nadzieję, że kuracja przyniesie ekspresowe rezultaty🤞🏻
 
Przyszła mi dzisiejsza tarczycza, tsh bez przyjęcia letroxu, po przyjęciu mam 0.9
1679052869927.png
 
6 był pik to 7 była owulacja. Wczoraj cień a dziś już wyraźna krecha. Więc 9-10 dpo.
gratulacje, że tak szybciutko się udało i zdrowej, szczęśliwej ciąży dla ciebie!
idź za głosem serca :) kiedy miałaś ostatni monitoring?
w cyklu, w którym zaszłam z biochemem czyli w styczniu, więc masz rację - chyba się przejdę zobaczyć czy wszystko ok. bo robiłam tylko betę czy spadła do zera, a w zasadzie nie poglądałam nic no bo cykl pauzowałam
Je sumple, lepiej się odżywia, coś tam się sportowi… ale za to zaczął się moczyć w wannie 2 razy dziennie. Poprawy w libido nie widzę. Zobaczymy przy następnych płodnych… ale już na sama myśl, ze kolejny cykl przed nami i niewiadomo co będzie z tym seksem potęguje smutki :( i oczywiście wiedziałam, ze za późno już było teraz po pękniętym pęcherzyku, ale i tak nadzieja była
też mam schizę z moczeniem w wannie, powiedziałam, ze na czas starań kąpiel ograniczona do prysznica :)
zważając na twoją sytuację to może rzeczywiście inseminacja rozwiąże wasze wszystkie problemy i szybciutko uda się zaciążyć - lepsze inseminacja niż te smutki, że owu piękna a mąż nie ma sił...
 
słuszne podejście!😃 dziękuję za odpowiedź☺️ mam nadzieję, że kuracja przyniesie ekspresowe rezultaty🤞🏻
dziękuję :)

A jeśli chodzi o podejście, to my właśnie poszliśmy do kliniki, żebym ja miała specjalistę swojego od niepłodności i żebym nie musiała już fisiować. Chciałam być zaopiekowana. Wyszło na to, że moje endometrium to jest pikuś, ale podejście się nie zmieniło. Mamy tam lekarzy od niepłodności i nie będę próbowała być mądrzejsza niż oni :) wiadomo, pewnie coś pokombinuje na boku jak te przeciwciała jutro przy okazji powtórki badań, ale nie chce czytać o tym co oni nam zalecą ani zastanawiać się czy to nie jest za wysoka albo za niska dawka clo, czy faktycznie to trzeba brać codziennie, a czy może wykonamy badania nasienia wcześniej niż nam kazali, albo czy może jakieś hormony mąż powinien brac, nienienie. Boję się, że jak zacznę czytać to zaraz mi mózg zacznie kombinować, a to żadnego pożytku mi nie przyniesie. Mamy specjalistów, oni niech o ttm myślą, my będziemy słuchać ich poleceń ;)
 
dziękuję :)

A jeśli chodzi o podejście, to my właśnie poszliśmy do kliniki, żebym ja miała specjalistę swojego od niepłodności i żebym nie musiała już fisiować. Chciałam być zaopiekowana. Wyszło na to, że moje endometrium to jest pikuś, ale podejście się nie zmieniło. Mamy tam lekarzy od niepłodności i nie będę próbowała być mądrzejsza niż oni :) wiadomo, pewnie coś pokombinuje na boku jak te przeciwciała jutro przy okazji powtórki badań, ale nie chce czytać o tym co oni nam zalecą ani zastanawiać się czy to nie jest za wysoka albo za niska dawka clo, czy faktycznie to trzeba brać codziennie, a czy może wykonamy badania nasienia wcześniej niż nam kazali, albo czy może jakieś hormony mąż powinien brac, nienienie. Boję się, że jak zacznę czytać to zaraz mi mózg zacznie kombinować, a to żadnego pożytku mi nie przyniesie. Mamy specjalistów, oni niech o ttm myślą, my będziemy słuchać ich poleceń ;)
Bardzo dobre i zdrowe podejście ;)
 
reklama
Do góry