Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie, nie czułam nic - tylko kilka minut było zaczerwienione.Czy po zastrzyku na pękniecie tez Was to miejsce wkłucia bolalo? Kurcze czuje je nawet przy pochyleniu
Jak raz robiła mi zastrzyk pielęgniarka to czułam cały dzień, jak robiłam sobie sama to tylko jakiś czas po wyjęciu igły.Czy po zastrzyku na pękniecie tez Was to miejsce wkłucia bolalo? Kurcze czuje je nawet przy pochyleniu
Tak.Czy po zastrzyku na pękniecie tez Was to miejsce wkłucia bolalo? Kurcze czuje je nawet przy pochyleniu
Jak raz robiła mi zastrzyk pielęgniarka to czułam cały dzień, jak robiłam sobie sama to tylko jakiś czas po wyjęciu igły.
Ja też sobie nie wyobrażałam.No mi właśnie pielęgniarka od razu po wizycie, moj pierwszy raz z takim zastrzykiem wolałam żeby ona mi dała
Ej jak nie ma wielkich oczekiwań to po co to robić ?Może to będzie źle odebrane, ale moim zdaniem, podejście do inseminacji pozwala trochę wyluzować- nie ma spinki w ten i ten dzień, wielkich oczekiwań i zawiedzionych nadziei.
Ból miednicy, wrażliwa pochwa, takie uczucie, że mam wrażenie, że zaraz dostanę @, nabrzmiałe piersi, wrażliwa szyjka, i siedząc czuję jakby śluz mi stale wypływał.Dziewczyny czy macie jakieś dodatkowe objawy przy owulacji? Ja zauważyłam od poprzedniego cyklu problemy jelitowe i rolercoster emocjonalny. Gorszy niż przy okresie. Jak u Was?
Podejmuję próbę wyjaśnienia mojego postu: jest mi bardzo ciężko w czasie starań z kombinacjami z seksem. U mnie to nie tylko leki, liczenie dni itd., ale też kombinowanie, żeby doszło do zbliżenia. Oczekiwanie, że partner wróci z pracy, nadzieja, że w tym dniu dojdzie do zbliżenia. Dzięki inseminacji, udało mi się od tego odpocząć- zaufałam lekarzowi i procedurze. Przestałam rozmyślać, co by tu jeszcze, jak by tu jeszcze, ile jeszcze.Ej jak nie ma wielkich oczekiwań to po co to robić ?