reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

reklama
Ja dziś chyba 10dpo tak obstawiam po obserwacji cyklu, niestety biel😞
Cały czas mam nadzieje…
W ubiegłym roku udało się nam pierwszy raz zajść w ciąze w podobnym okresie i powiedzieć rodzicom na święta, ale….. wiadomo co potem 😢W tym roku czuje ze nadchodzi taka pustka, czuje jakiś dziwny wstyd. Jak pomyśle o świętach to mi smutno i najchętniej zostałabym w domu.
Mąż się pyta co chce na urodziny w czwartek a ja mówię nic kochanie, tylko proszę żeby były te dwie kreski jak będę testować. Tylko tyle albo aż tyle…😢
Przepraszam za ten żal post, musiałam…
 
Kupiliśmy na wesele 15 kartonów i covid zepsuł plany. Z odwołanego wesela zrobiliśmy małe przyjęcie. Całe szczęście resztę wódki udało się sprzedać 😂

A ty nie miałaś testować 18 ze mną? 😕

U mnie 6-7 dni i już mam ochotę siknąć ale staram.soe testować własną cierpliwość. Ale w brzuchu czuję takie rewolucje, że nie wiem czy to problemy żołądkowe czy dziecko dobrze się mości 😂

Ale testuje już od wczoraj 🙈
 
A ja bym chciała żeby się już udało, wiadomo każda z nas by chciała. Tak naprawdę to mój ostatni cykl starań bez badań. Teraz już się nie wywinę przed drożnością i badaniami wszelakiego rodzaju. Przyznam, że wolałabym uniknąć bo moje finanse na to nie pozwalają (raty kredytu które urosły, wykończenie domu pochłanjają każda złotówkę).
Ja pamiętam jak miałam nadzieję, że zajdę do stycznia i Stary nie będzie musiał sikać do kubeczka…Jest jak jest i trzeba iść dalej, dopóki starczy kasy i cierpliwości.
 
Ja dziś chyba 10dpo tak obstawiam po obserwacji cyklu, niestety biel😞
Cały czas mam nadzieje…
W ubiegłym roku udało się nam pierwszy raz zajść w ciąze w podobnym okresie i powiedzieć rodzicom na święta, ale….. wiadomo co potem 😢W tym roku czuje ze nadchodzi taka pustka, czuje jakiś dziwny wstyd. Jak pomyśle o świętach to mi smutno i najchętniej zostałabym w domu.
Mąż się pyta co chce na urodziny w czwartek a ja mówię nic kochanie, tylko proszę żeby były te dwie kreski jak będę testować. Tylko tyle albo aż tyle…😢
Przepraszam za ten żal post, musiałam…
Nie przepraszaj, masz prawo być smutna, zła, tu jest miejsce, gdzie możesz o tym pisać.
Co do prezentu, ja uważam, że jednak warto żebyś tego dnia zrobiła dla siebie coś fajnego, wiem, że teraz ciąża to cel, marzenie, ale spróbuj chociaż na chwilę oderwać się od tematu czymś przyjemnym. Wiem, że nie zadziała na 100%, ale może chociaż na 30%? To już coś.
 
reklama
Do góry