Myszko
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2020
- Postów
- 3 280
Nie byliśmy od 2019. Wcześniej lataliśmy co rok.Zycie na obczyźnie jest ciężkie. Doskonale o tym wiem. Często bywacie w polsce?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie byliśmy od 2019. Wcześniej lataliśmy co rok.Zycie na obczyźnie jest ciężkie. Doskonale o tym wiem. Często bywacie w polsce?
Czy miałaś wyrywane jakieś zęby przed rozpoczęciem noszenia?To metoda invisiling. Ja w ten sposób prostuje
Cóż, ja co do polonijnych imprez nie mam wyjścia... Czasem nawet muszę je organizować ;-)Polaków jest dużo W sumie to trzymam się z dala od imprez polonijnych, ale trochę znajomych, siłą rzeczy, po 7-miu latach mamy
Przyjechałam do pracy. Żadnych romantycznych historii w tle ;-)@Madame JS a jaka jest Twoja historia? Jak to się stało, że wyjechałaś?
OdważnaPrzyjechałam do pracy. Żadnych romantycznych historii w tle ;-)
Byłam we Francji na stypendium, wróciłam i został mi ostatni rok studiów. Moja promotor powiedziała mi, że jest rekrutacja na stanowisko nauczyciela, stwierdziłam, że chętnie spróbuję - z jednej strony chciałam podtrzymać jakiś kontakt z Francją, a poza tym wokół mnie nie było właściwie sytuacji, w których praca szukała człowieka, a przede mną była obrona i... niewiadoma. Miał być rok przygody, wyszło 15 lat jak na razie.
Eee, nieee... ;-)Odważna
Jak się dzisiaj czujesz?
Nie byliśmy od 2019. Wcześniej lataliśmy co rok.
Przyjechałam do pracy. Żadnych romantycznych historii w tle ;-)
Byłam we Francji na stypendium, wróciłam i został mi ostatni rok studiów. Moja promotor powiedziała mi, że jest rekrutacja na stanowisko nauczyciela, stwierdziłam, że chętnie spróbuję - z jednej strony chciałam podtrzymać jakiś kontakt z Francją, a poza tym wokół mnie nie było właściwie sytuacji, w których praca szukała człowieka, a przede mną była obrona i... niewiadoma. Miał być rok przygody, wyszło 15 lat jak na razie.
My tu kciuki trzymamy jak cośEee, nieee... ;-)
Dziękuję, że pytasz :-* Może być, ale cieszę się, że nie muszę jednak jutro iść do pracy ;-)