Ja przy pierwszym brązowym plamienie spanikowałam i pojechałam na wizytę last minute do ginekologa na USG.Czy przy brązowych plamieniach jechałybyście na oddział ? Rano miałam plamkę krwi na papierze świeżej , po kontakcie lekarzem pow że jak dalej coś będzie to na oddział a jak nie to w domu odpoczywać , od rana nic się nie działo a teraz większa ilość brązowego plamienia i nie wiem czy pisać do niego czy przeczekać czy co
reklama
Deess.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2021
- Postów
- 1 624
lepiej pojechaćCzy przy brązowych plamieniach jechałybyście na oddział ? Rano miałam plamkę krwi na papierze świeżej , po kontakcie lekarzem pow że jak dalej coś będzie to na oddział a jak nie to w domu odpoczywać , od rana nic się nie działo a teraz większa ilość brązowego plamienia i nie wiem czy pisać do niego czy przeczekać czy co
Caro666
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2020
- Postów
- 1 726
Było to jednorazowo czy zdążało się ? Pierwsze miałam w środę i od tej pory się pojawiaJa przy pierwszym brązowym plamienie spanikowałam i pojechałam na wizytę last minute do ginekologa na USG.
Wtedy to był pierwszy raz. Drugi raz po tygodniu i już nie jechałam. Jak masz możliwość pójścia do lekarza to idź. A jak nie to chyba faktycznie warto jechać na izbę, zawsze zerkną. Lepiej bez sensu pojechać niż potem żałować, że się nie pojechało. Zresztą nie bez sensu, na mojej książeczce ciąży pisze, żeby plamienia/krwawienia, jechać do szpitala. Zwłaszcza jak trwa już jakiś czas.Było to jednorazowo czy zdążało się ? Pierwsze miałam w środę i od tej pory się pojawia
Madzialena07
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Listopad 2019
- Postów
- 686
Ja bym pojechała, mój gin zawsze powtarza, że lepiej raz za dużo, niż raz za mało. A i Ty będziesz spokojniejszaCzy przy brązowych plamieniach jechałybyście na oddział ? Rano miałam plamkę krwi na papierze świeżej , po kontakcie lekarzem pow że jak dalej coś będzie to na oddział a jak nie to w domu odpoczywać , od rana nic się nie działo a teraz większa ilość brązowego plamienia i nie wiem czy pisać do niego czy przeczekać czy co
Kitsune
Moderator
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2020
- Postów
- 4 778
Ja przy każdym plamieniu jeździłam na IP. Nawet jeśli położna miała mi powiedzieć że panikuję (a tak się zdarzało) to sam fakt, że zobaczyłam na USG że wszystko jest okej mnie uspokajał.Czy przy brązowych plamieniach jechałybyście na oddział ? Rano miałam plamkę krwi na papierze świeżej , po kontakcie lekarzem pow że jak dalej coś będzie to na oddział a jak nie to w domu odpoczywać , od rana nic się nie działo a teraz większa ilość brązowego plamienia i nie wiem czy pisać do niego czy przeczekać czy co
Caro666
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2020
- Postów
- 1 726
Lekarz mi napisał że jak się nasili to mam jechać więc jeszcze poczekam …Ja przy każdym plamieniu jeździłam na IP. Nawet jeśli położna miała mi powiedzieć że panikuję (a tak się zdarzało) to sam fakt, że zobaczyłam na USG że wszystko jest okej mnie uspokajał.
Kitsune
Moderator
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2020
- Postów
- 4 778
Generalnie brązowe plamienia to stara krew. Więc mogłaś się na przykład przeciążyć, pękło naczynko gdzieś, krew się zebrała i wyleciała ze śluzem. Ale jeśli jest jej dużo to też nie można bagatelizować. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze Ale obserwuj, jeśli będzie tego dużo albo nie daj co zauważysz żywą krew to nie czekaj.Lekarz mi napisał że jak się nasili to mam jechać więc jeszcze poczekam …
Caro666
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2020
- Postów
- 1 726
Krople żywej krwi miałam rano , przy podcieraniu dzwoniłam do lekarza powiedział że jak będzie dalej to na izbę ale do tej pory nic nie było czysto . Teraz większa ilość brązowego plamienia . Pierwszy raz miałam w środę po rowerze , w waczwrtek na usg było serce i wszystko ok ale od tej pory zdąża się to plamienieGeneralnie brązowe plamienia to stara krew. Więc mogłaś się na przykład przeciążyć, pękło naczynko gdzieś, krew się zebrała i wyleciała ze śluzem. Ale jeśli jest jej dużo to też nie można bagatelizować. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze Ale obserwuj, jeśli będzie tego dużo albo nie daj co zauważysz żywą krew to nie czekaj.
reklama
Kitsune
Moderator
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2020
- Postów
- 4 778
Rozumiem Twój stres. Przechodziłam przez plamienia i krwawienia nie raz, i też nie raz lądowałam na IP słysząc że panikuję i przesadzam. Trudno Dla mnie było ważne, że zostałam zbadana i upewniłam się że jest okej. Obserwuj kochana i reaguj jak będzie trzeba.Krople żywej krwi miałam rano , przy podcieraniu dzwoniłam do lekarza powiedział że jak będzie dalej to na izbę ale do tej pory nic nie było czysto . Teraz większa ilość brązowego plamienia . Pierwszy raz miałam w środę po rowerze , w waczwrtek na usg było serce i wszystko ok ale od tej pory zdąża się to plamienie
A tak apropo IP, sytuacja która najbardziej zapadła mi w pamięci:
Pojechałam na IP z krwawieniem. Położna robi USG, twierdzi że nie krwawie tylko plamie (w domu poleciało dużo żywej krwi, na miejscu faktycznie było trochę lepiej). I uwaga uwaga stwierdziła, że TO MUSIAŁO BYĆ PLAMIENIE IMPLANTACYJNE. Byłam wtedy prawie w 9 tygodniu ciąży. Kurtyna
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 121 tys
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 229 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 625
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 293 tys
Podziel się: