reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2025

Czy przy brązowych plamieniach jechałybyście na oddział ? Rano miałam plamkę krwi na papierze świeżej , po kontakcie lekarzem pow że jak dalej coś będzie to na oddział a jak nie to w domu odpoczywać , od rana nic się nie działo a teraz większa ilość brązowego plamienia i nie wiem czy pisać do niego czy przeczekać czy co 🫣😭
Ja przy pierwszym brązowym plamienie spanikowałam i pojechałam na wizytę last minute do ginekologa na USG. 😅
 
reklama
Czy przy brązowych plamieniach jechałybyście na oddział ? Rano miałam plamkę krwi na papierze świeżej , po kontakcie lekarzem pow że jak dalej coś będzie to na oddział a jak nie to w domu odpoczywać , od rana nic się nie działo a teraz większa ilość brązowego plamienia i nie wiem czy pisać do niego czy przeczekać czy co 🫣😭
lepiej pojechać
 
Było to jednorazowo czy zdążało się ? Pierwsze miałam w środę i od tej pory się pojawia
Wtedy to był pierwszy raz. Drugi raz po tygodniu i już nie jechałam. Jak masz możliwość pójścia do lekarza to idź. A jak nie to chyba faktycznie warto jechać na izbę, zawsze zerkną. Lepiej bez sensu pojechać niż potem żałować, że się nie pojechało. Zresztą nie bez sensu, na mojej książeczce ciąży pisze, żeby plamienia/krwawienia, jechać do szpitala. Zwłaszcza jak trwa już jakiś czas.
 
Czy przy brązowych plamieniach jechałybyście na oddział ? Rano miałam plamkę krwi na papierze świeżej , po kontakcie lekarzem pow że jak dalej coś będzie to na oddział a jak nie to w domu odpoczywać , od rana nic się nie działo a teraz większa ilość brązowego plamienia i nie wiem czy pisać do niego czy przeczekać czy co 🫣😭
Ja bym pojechała, mój gin zawsze powtarza, że lepiej raz za dużo, niż raz za mało. A i Ty będziesz spokojniejsza ;)
 
Czy przy brązowych plamieniach jechałybyście na oddział ? Rano miałam plamkę krwi na papierze świeżej , po kontakcie lekarzem pow że jak dalej coś będzie to na oddział a jak nie to w domu odpoczywać , od rana nic się nie działo a teraz większa ilość brązowego plamienia i nie wiem czy pisać do niego czy przeczekać czy co 🫣😭
Ja przy każdym plamieniu jeździłam na IP. Nawet jeśli położna miała mi powiedzieć że panikuję (a tak się zdarzało) to sam fakt, że zobaczyłam na USG że wszystko jest okej mnie uspokajał.
 
Ja przy każdym plamieniu jeździłam na IP. Nawet jeśli położna miała mi powiedzieć że panikuję (a tak się zdarzało) to sam fakt, że zobaczyłam na USG że wszystko jest okej mnie uspokajał.
Lekarz mi napisał że jak się nasili to mam jechać więc jeszcze poczekam …
 
Lekarz mi napisał że jak się nasili to mam jechać więc jeszcze poczekam …
Generalnie brązowe plamienia to stara krew. Więc mogłaś się na przykład przeciążyć, pękło naczynko gdzieś, krew się zebrała i wyleciała ze śluzem. Ale jeśli jest jej dużo to też nie można bagatelizować. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze ❤️ Ale obserwuj, jeśli będzie tego dużo albo nie daj co zauważysz żywą krew to nie czekaj.
 
Generalnie brązowe plamienia to stara krew. Więc mogłaś się na przykład przeciążyć, pękło naczynko gdzieś, krew się zebrała i wyleciała ze śluzem. Ale jeśli jest jej dużo to też nie można bagatelizować. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze ❤️ Ale obserwuj, jeśli będzie tego dużo albo nie daj co zauważysz żywą krew to nie czekaj.
Krople żywej krwi miałam rano , przy podcieraniu dzwoniłam do lekarza powiedział że jak będzie dalej to na izbę ale do tej pory nic nie było czysto . Teraz większa ilość brązowego plamienia . Pierwszy raz miałam w środę po rowerze , w waczwrtek na usg było serce i wszystko ok ale od tej pory zdąża się to plamienie
 
reklama
Krople żywej krwi miałam rano , przy podcieraniu dzwoniłam do lekarza powiedział że jak będzie dalej to na izbę ale do tej pory nic nie było czysto . Teraz większa ilość brązowego plamienia . Pierwszy raz miałam w środę po rowerze , w waczwrtek na usg było serce i wszystko ok ale od tej pory zdąża się to plamienie
Rozumiem Twój stres. Przechodziłam przez plamienia i krwawienia nie raz, i też nie raz lądowałam na IP słysząc że panikuję i przesadzam. Trudno ;) Dla mnie było ważne, że zostałam zbadana i upewniłam się że jest okej. Obserwuj kochana i reaguj jak będzie trzeba.

A tak apropo IP, sytuacja która najbardziej zapadła mi w pamięci:

Pojechałam na IP z krwawieniem. Położna robi USG, twierdzi że nie krwawie tylko plamie (w domu poleciało dużo żywej krwi, na miejscu faktycznie było trochę lepiej). I uwaga uwaga stwierdziła, że TO MUSIAŁO BYĆ PLAMIENIE IMPLANTACYJNE. Byłam wtedy prawie w 9 tygodniu ciąży. Kurtyna 🤣🤣🤣
 
Do góry