reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2025

Swoją drogą równie wk*rwiające jak dopytywanie, kiedy dzieci, jest dopytywanie, czemu się nie pije alkoholu. Jakby picie alkoholu było czymś tak normalnym i oczywistym, że niepijący to dziwolągi. Mój ojciec też zawsze narzeczonemu wciska. 😡🤬
No i te namawianie , pij jeden drink nie zaszkodzi. Nie którzy ludzie nie rozumieją słowa NIE.
 
reklama
Pamiętaj kochana, że na L4 fostajesz i tak wyższą kwotę bo nie odciągają Ci różnych rzeczy ;) Ja na L4 ciążowym miałam jakieś 500 złotych więcej niż jak pracowałam 😅😅
U mnie to była kwestia kilku tysięcy, bo do średniej wliczała się premia roczna. Więc naprawde czasem nie warto za wszelką cenę zostawać w pracy. Jak ktoś dostał podwyżkę duuuuuużą to może te kilka msc będzie miało wpływ na wysokośćn macierzynskiego, ale generalnie każda z nas na L4 ciążowym dostanie więcej kasy niż normalnie pracując (właśnie dzięki temu, że nie odciągają różnych składek, plus u mnie ta premia roczna dochodzi do średniej). Także w większości przypadków finansowo bardziej opłaca nam się jak najszybciej iść na ciążowe L4.
 
Swoją drogą równie wk*rwiające jak dopytywanie, kiedy dzieci, jest dopytywanie, czemu się nie pije alkoholu. Jakby picie alkoholu było czymś tak normalnym i oczywistym, że niepijący to dziwolągi. Mój ojciec też zawsze narzeczonemu wciska. 😡🤬
Też mnie to irytuje... Zazwyczaj mówię, że przy moich lekach nie mogę albo że źle się czuję i jak coś wypiję to mnie ulula. Acz widzę sporo opcji bezalkoholowych się pojawia (wczoraj próbowałam rum z Lidla, rewelka w smaku, a 0%) i to też dobry motyw na oszukanie, jeśli nie przemawiają inne argumenty.
 
Ja chcę iść od razu na jutrzejszej wizycie, 6+5, mam lekarza bardzo wyrozumiałego więc spodziewam się, że od razu będzie proponował. Poza tym czuję się fatalnie więc im szybciej tym lepiej..
Mój lekarz też na pewno mi zaproponuje zwolnienie, ale myślałam, żeby iść po testach SANCO/Harmony/Nifty - jeszcze nie wiem które robić, czyli pewnie pójdę po skończonym 12tc.
 
Dokładnie.. Żadna kobieta nie jest w stanie się przygotować na to co ją czeka w połogu, z noworodkiem, z pierwszym dzieckiem :) Ja byłam na szkole rodzenia, przyjaciółka urodziła 4 msc przede mną i to jak wygląda życie po porodzie to był szok. Żałowałam, że 'nie odpoczęłam na zapas". Teraz tylko myślę, żeby iść jak najszybciej na zwolnienie. Zwłaszcza mając przedszkolaka w domu :) Czekacie do skończonego 12 tygodnia?
Ja na zwolnienie najwcześniej bym chciała w październiku😊
A rodzinie powiem we wrześniu jeżeli wszystko będzie okej i dotrwam do tego czasu 😌
 
Dziewczyny, nie mogę się obudzić dziś. 😴😶 Pojechałam do biura się uspołecznić, a najchętniej bym zasnęła na podłodze. Przy życiu utrzymuje mnie chyba tylko myśl, że po pracy jadę do Ikei. 🫠 😅

Zastanawiam się nad tym co pisałyście odnośnie odpoczynku i czuje się taka, jakby w rozkroku. Z jednej strony myślę, że macie rację i nie wiem co mnie czeka i powinnam sobie odpocząć (póki mogę xD), a z drugiej strony jest we mnie niechęć do takiego przyjścia w 12 tygodniu i powiedzenia, że od 13 znikam na prawie 2 lata. 🫠 Zatrudnił mnie mój były szef z poprzedniej pracy i zanim mnie zatrudnił, to wprost mu powiedziałam, że planuje iść na urlop macierzyński za rok i że mogę popracować parę miesięcy jedynie to... Stwierdził, że mu to nie przeszkadza i że musi w takim razie zatrudnić mi druga osobę, abym ja zdążyła przeszkolić. I faktycznie tak zrobił, a że mi zamiast "paru miesięcy" zeszły 2 lata to już inna sprawa. W dodatku od sierpnia dostałam podwyżkę i też mam taką myśl, że muszę dostać jak najwięcej wypłat na wyższa kwotę, aby na L4 mieć wyższa średnia z 12 miesięcy (choć wciąż niższa niż pensja). I tak się cały czas waham, bo z jednej strony bym sobie odpoczęła i poleżała, ale z drugiej strony kasa (spora różnica) i okoliczności... 🙈🤦
ja podobnie, dzisiaj też oczu nie mogę otworzyć 😂 i mam tak samo ze średni- z 12 mscy a ostatnie miesiące premię mam ciągle więc w razie co większa wypłata będzie na l4😂 ale jak będzie dobrze mam zamiar iść dopiero październik😃
 
A czy którejś z Was ginekolog zabronił jazdy samochodem? U mnie kategoryczny zakaz dłuższej jazdy, bo wstrząsy (biorę luteinę na podtrzymanie), ale jak z krótszymi trasami - 2/3 h?

Generalnie posypały mi się wszystkie plany wyjazdowe i cały urlop chyba przesiedzę w domu i dostanę świra.
Pierwsze słyszę o zakazie jazdy autem . Ale to pewnie też zależy od sytuacji i czy jest ciąża zagrożona . Ja przyjechałam autem z Anglii do Polski tydzień temu . Podróż zajęła 19 h. Tyle samo czeka mnie za 2 tygodnie na powrót. 😀
 
ja podobnie, dzisiaj też oczu nie mogę otworzyć 😂 i mam tak samo ze średni- z 12 mscy a ostatnie miesiące premię mam ciągle więc w razie co większa wypłata będzie na l4😂 ale jak będzie dobrze mam zamiar iść dopiero październik😃
U mnie też czas działa na korzyść, tylko myślę, jak to wypośrodkować między czasem <-> odpoczynkiem. 😅
 
reklama
Swoją drogą równie wk*rwiające jak dopytywanie, kiedy dzieci, jest dopytywanie, czemu się nie pije alkoholu. Jakby picie alkoholu było czymś tak normalnym i oczywistym, że niepijący to dziwolągi. Mój ojciec też zawsze narzeczonemu wciska. 😡🤬
mnie przestali pytać jak się wkurzyłam i wylałam ci swoje i tyle to nie ich sprawa 🤔
 
Do góry