reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamy 2023

To jeszcze mi powiedzcie czy toksoplazmoze cytomegalie i różyczke powinnam robic ponownie skoro robiłam 5 lat temu, czy np jeśli przechorowalam juz wtedy to czy znowu musze mieć świeże badania czy niekoniecznie?
Mi nie kazała powtarzać toxo jeżeli mam wynik i jej pokaże z poprzedniej ciąży.
Różyczkę powtarzałam a cytomelagii nie kojarzę. Jak ona jest onaczana w skrócie ? Czy tak jest na badaniu napisane?
 
reklama
Ja mam w piątek równo 8 tc. I po poprzedniej starcie bardzo się denerwuję bo tak na prawdę to już będzie wszystko albo nic.. W dodatku jadę sama i to do lekarza, którego w ogóle nie znam i nie za bardzo wiem jak on podejdzie do mojej późnej (żeby nie powiedzieć geriatrycznej - bo nie lubię tego określenia) ciąży..
No to jesteś prawie w takiej samej sytuacji w jakiej byłam ja. Ja pierwsza wizytę miałam w poniedziałek. Tez w 8tc. Szlam na wszystko albo nic… bo ostatnio w 8tc serduszko już nie biło. Również szlam do nowego lekarza. Stres był większy niż jak prawko zdawałam… lekarka sama powiedziała ze najpierw się zbadamy a późne ewentualnie będziemy rozmawiać. Na tym bardzo mi zależało. I pomimo ze serduszko pięknie bije i jest wszystko ok, to lekarka podeszła do ciąży bardzo ostrożnie na wzgląd wcześniejszej biochemicznej i poronionej ciąży… także z jednej strony cieszę się a z drugiej doszedł stres z lekami które muszę brać zapobiegawczo…
Dziewczyny, a ile płacicie za wizytę? Ja pochodzę ze Świętokrzyskiego i u mnie w mieście przedział mniej więcej 250-320 strach co jest w większych miastach 🤯
Ja płace 250 zł. Do tego wizyty na razie co 2 tygodnie… takze 500 zł miesięcznie same wizyty…
 
Halo halo, czy ktoś zgłasza się? :D
Ja tez jestem zielona, zieloniutka ;) ale człowiek uczy się całe życie.
Jeżeli my odpadniemy (mam nadzieje, ze tak się nie wydarzy 🤞🏼) to dziewczyny będą musiały po prostu wybrać spośród siebie kogoś nowego :)
Przepraszam, ze ciagle odbijam do tego tematu, ale lubię szybko zamykać temat ;)
jeśli nikt więcej się nie zgłosi to ja mogę spróbować :) nie mam doświadczenia ale jak to mówią człowiek uczy się całe życie 🤣
 
Dziewczyny bioręce heparyne
Macie specjalne pojemniki do zbierania igieł? Czy jak przechowujecie te puste już strzykawki? Ja na razie wzielam pudełko i tam je wrzucam ale pewnie w aptece idzie dostać odpowiednie pudełko co?
Jak byłam w aptece, to Pani powiedziała, że nie ma czegoś takiego. Mogę zbierać do pojemnika i zanieść gdzieś, gdzie zajmują się odpadami. A moja koleżanka wyrzucała po prostu do śmieci.
Dziewczyny czy wy też się tak denerwowałyście przed pierwszą wizytą? Moja dopiero w piątek, ale już nie mogę się skupić na niczym
Taak! Ja mam jutro, a wczorajszą noc, to była już masakra. Wstałam o 2:30 siku i do rana już nie mogłam zasnąć tzn kręciłam się. W ciągu dnia też ledwo siedziałam i mówię położę się i dupa nie zasnęłam. Wiec jutro chyba też będę nie wyspana. Wiec doskonałą Cię rozumiem, bo jest to normalne. Kwestia też nastawienia 😉
Dostałam wyniki grupy krwi - mam ARh+ i wyczytałam w necie, że konflikt serologiczny nie wystąpi. Legitne info? Któraś z Was się zna i może potwierdzić, że moje maleństwo jest bezpieczne?
Konflikt masz tylko, jak matka ma Rh-, a partner Rh+. Tak mi moja gin mówiła. U mnie będzie, bo ja mam BRh-, a mąż ARh+.
tak to niestety jest, nie zawsze da się coś zrobić i trzeba się z tym pogodzić :/ ten brak emocji, to moim zdaniem trochę system obronny. U mnie też tak to działa po ostatnim poronieniu. Za dużo planów sobie wtedy w głowie robiłam, teraz po prostu żyję chwilą obecną. A stres przy wizytach jest, przy każdym kolejnym dziecku coraz większy. Dobrze, że u nas więcej w planach nie ma.
No właśnie to jest chyba to, co piszesz. Taki system obronny.
Dziewczyny, a ile płacicie za wizytę? Ja pochodzę ze Świętokrzyskiego i u mnie w mieście przedział mniej więcej 250-320 strach co jest w większych miastach 🤯
U mnie prowadzenie ciąży tak standardowo, to 200-250zł, ale jest też i wyższa kwota 🙉 a jestem z Trójmiasta.
Dziewczyny, nie nadążam Was czytać 🙈
 
No to jesteś prawie w takiej samej sytuacji w jakiej byłam ja. Ja pierwsza wizytę miałam w poniedziałek. Tez w 8tc. Szlam na wszystko albo nic… bo ostatnio w 8tc serduszko już nie biło. Również szlam do nowego lekarza. Stres był większy niż jak prawko zdawałam… lekarka sama powiedziała ze najpierw się zbadamy a późne ewentualnie będziemy rozmawiać. Na tym bardzo mi zależało. I pomimo ze serduszko pięknie bije i jest wszystko ok, to lekarka podeszła do ciąży bardzo ostrożnie na wzgląd wcześniejszej biochemicznej i poronionej ciąży… także z jednej strony cieszę się a z drugiej doszedł stres z lekami które muszę brać zapobiegawczo…

Ja płace 250 zł. Do tego wizyty na razie co 2 tygodnie… takze 500 zł miesięcznie same wizyty…
No właśnie chyba poproszę żeby najpierw sprawdził czy jest dobrze bo jak najpierw będzie chciał rozmawiać to nie wiem czy będę odpowiadać logicznie
 
Auć. Cios prosto w serduszko :D
Ja mam 33 i to moja pierwsza ciąża 😆
Ja urodziłam pierwsze dziecko w wieku 33 lat i jak leżałam na sali pooperacyjnej po CC, to zajmowała się mną taka starsza wiekiem pielęgniarka. I ona mówi do mnie, że też urodziła pierwsze mając 33... tyle że w jej czasach to było dziwne, a teraz to już normalne 😀
 
reklama
Ja swój ślub mam w przyszłym roku, we wrześniu, dzieciaczek będzie miał pół roku to myślę że już tak ok :)
Nie chciałabym pójść do ślubu z ogromnym brzuszkiem.
Obecnie według OM 8+4, waga 57 kg wzrost 165, zawsze byłam szczupła, i mam nadzieję że nie przytyje za dużo, uwazam co jem, choć wiem że z tym to różnie natura swoje robi :p
I musze wam powiedzieć, że wczoraj byłam na plaży to już mam ten brzuch taki jakis zaokrąglony, jak bym sie duzo opiła, ale nie przeszkadza mi to :*
Potrafiłam siedzieć na plaży całymi dniami, teraz 1.5h i do domu bo jakas taka zmęczona byłam tym słońcem 🤣
Ja też poczekałam, zrobiliśmy jak syn miał 11 m-cy i było 2 w 1 razem z chrzcinami 🙂 podczas ciąży bałam się, że za dużo stresu.
2 sztumianie bardzo się opłaca kupować, bo pierzesz je i tak raczej oddzielnie. Co ja mogę polecić to Pieluchoteka. Są w wielu miejscach w Polsce. Pożyczasz różne systemy pieluszek na tydzień i testujesz czy ci pasują. Ja tak zaczynałam.
pomyślałam o 2 szt tylko żeby zobaczyć z czym to się je, jak ktoś boi się, że nie ogarnie. Ja w sumie jestem już zdecydowana, nie dość że coraz więcej stosuje eko rozwiązań (kubeczek menstruacyjny, domowe środki czystości itd.), to jeszcze nie chcę znów narażać mojego dzieciaczka. U chłopaków na odparzenia używałam tormentiolu, który dostałam po raz pierwszy w szpitalu jak starszak miał rotawirusa w wieku 4 m-cy i już ten tormentiol z nami pozostał. W szoku byłam jak się pod koniec pieluchowania młodszego dowiedziałam, że tym nie wolno dzieci smarować. A że moje dzieci nie komunikowały zmian w pieluszce, więc odparzenia mniejsze bądź większe się zdarzały.
moja znajoma urodziła pierwsze dziecko jak miała 41 lat i mówiła że nikt jej nigdy nic nie powiedział ale jak zobaczyła po urodzeniu wypis ze szpitala to się wkurzyła bo pisało "stara pierwiastka" do tej pory się z niej śmiejemy że tak to przeżywa a to jest powszechnie stosowane określenie gdy kobieta po 40 ma pierwsze dziecko xd żeby nie było nie widzę w tym nic dziwnego dziś jej syn ma 3 lata a ona wcale nie wygląda na 44 tylko na 30 :D
podobno kiedyś już matkę 25+ nazywano "starą pierwiastką" więc ja bym się nie przejmowała ;)
A ja mam pytanie do tych z geriatri z tym ze takich które już rodziły wczesniej, czy po 30 a przed 35 to się zaleca te testy pappa i nifty? Bo sama nie wiem czy wgl sobie nimi głowę zaprzątać skoro urodziłam dwóch zdrowych chłopaków i wad genetycznych w rodzinie nie ma wiec teoretycznie wskazań brak ewentualnie wiek 🤣
Podczas pierwszej ciąży obchodziłam 26 urodziny, podczas drugiej 28 i miałam pappa robione. Nie myślałam, że to jest coś dodatkowego, wydawało mi się że to taki sam standard jak badanie moczu czy glukozy na czczo. Tym bardziej, że miałam je za darmo w pakiecie (medicover). Z tego forum się dowiedziałam, że niekoniecznie. Gdybym nie miała za darmo, pewnie bym się nie zdecydowała (mam 34 lata i też dwójkę zdrowych chłopaków), tym bardziej, że dziewczyny tutaj nie polecają akurat tego badania.
Dziewczyny, ja trochę z innej beczki. Nawet nie trochę...😁 Czy jako goście weselni byłybyście zadowoleni z sadzonek sukulentów jako drobny upominek?? Bo tak wymyśliłam, ale już sama nie wiem
Też kiedyś dostaliśmy mini sukulenty i gdyby mi kot po raz enty nie zrzucił ich z parapetu pewnie miałabym je do dziś. Fajny upominek ☺️
 
Do góry