PaulinaJu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2020
- Postów
- 1 647
A pracujesz w budżetówce?A ja miałam przed chwilę rozmowę z dyrektorką. Sama do mnie przyszła, więc nie tak źle, byłam na swoim terenie, a nie na jej gorącym krześle, ale i tak się zestresowałam. Oczywiście sugerowała, że ona rozumie, że chcę dobrze deklarując, że będę pracowała tak długo, ale to jej nawet bardziej komplikuje sprawę. nie powiedziała jednak wprost że mam iść na L4, więc nie komentowałam. W razie co, mogę powiedzieć, ze mój lekarz jest zdania że ciąża to nie choroba i bez wyraźnych wskazań medycznych mi nie wystawi zwolnienia. Bo zmusić mnie chyba nie może co? Mam pracę za biurkiem, nie jestem narażona na żadne szkodliwe czynniki (no może poza bezdomnymi dłużnikami alimentacyjnymi, którzy się awanturują że ich nękam, ale tego chyba nie ma w kodeksie pracy ), ogólnie mam lekką, w miarę spokojną pracę. Może mnie zmusić do L4?
Jeśli tak to kasę na święta dostaniesz nawet na L4.
Zmusić Cię nie może. Jak czujesz się na siłach żeby pracować to pracuj .
Ja też zawsze chciałam pracować w ciąży, ale mimo pracy biurowej miałam trochę dźwigania, mało życzliwe koleżanki, dużo stresu i powiedziałam nie.. i poszłam na L4.
Heh przy pierwej ciąży to wiedziałam w którym tc jestem a teraz musiałam wejść w apke, żeby się dowiedzieć . 7+2