reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamy 2023

Ja po wizycie. Niestety ginekolog nie widziała zarodka. Coś było, zmierzyła i 0,4 mm bez FHR, a w zeszlym tygodniu było 0,8 i FHR164. Mam zrobić bete jutro i po 48h, za tydzień i USG i pewnie dopiero wtedy dostanę skierowanie do szpitala. Mówili, że poronienie nie powinno się powtórzyć, a u mnie dokładnie to samo, nawet ten sam tydzień...
Też trzymam kciuki, oby beta była dobra.
 
reklama
Matko dziewczyny a czy wami tez tak targają hormony ? u mnie dziś 7+4 w tamtym tygodniu dopadły mnie te mega wymioty ale lekarz przepisał leki fajnie pomogły co prawda muli mnie tak do południa ale to jest do przeżycia ale no normlanie nie mogę sobie poradzić ze swoimi emocjami jestem ogółem osobą dosyć impulsywną łatwo można mnie zdenerwować ale teraz to przechodzi ludzkie pojęcie i jednego dnia jestem normalnie jak osa lepiej nie podchodzić a drugiego mam tak zamulam że najchętniej bym cały dzień przeleżała w łóżku, zresztą spać mi się chce cały czas jestem po prostu tak niedojebana że nie wiem i dobija mnie ten stan mam nadzieję że to szybko przejdzie bo jest dramat :D też nie chce żeby było że narzekam bo ja się bardzo cieszę że się udało ale nie sądziła że ciąża od początku mnie tak przeora fizycznie i psychicznie w sumie :D
Ja zawsze w ciąży jestem taki mega nieogar. Położę coś i nie wiem gdzie, nie mogę sobie poradzić np z zakupami, nie wiem bez listy co mam kupić, albo przy pakowaniu przy kasie… no jestem mega roztrzepana. A przez to ze zle się czuje to praktycznie nic nie robię w domu… jak to mnie denerwuje. Wszystko powoli zaczyna zarastać brudem a mi to lata przy pośladkach bo wewnątrz się wkurzam a na zewnatrz po prostu mi się nie chce…

Co do witamin to bralam i chciałam brać dalej pueria uno, ale nigdzie ich nie dostałam 🙈 a ze jestem niecierpliwa to wzielam prenatal uno… ale wolałabym puerie…

Gratuluje wspaniałych wiadomości po wizytach ❤️

@a_mj trzymam kciuki żeby było dobrze ❤️ Byłas u tego samego lekarza co ostatnio?
 
Ja po wizycie. Niestety ginekolog nie widziała zarodka. Coś było, zmierzyła i 0,4 mm bez FHR, a w zeszlym tygodniu było 0,8 i FHR164. Mam zrobić bete jutro i po 48h, za tydzień i USG i pewnie dopiero wtedy dostanę skierowanie do szpitala. Mówili, że poronienie nie powinno się powtórzyć, a u mnie dokładnie to samo, nawet ten sam tydzień...
Przykro mi, ale mam nadzieję jednak, że będą dobre wieści. Daj znać, jak będziesz miała wynik!
 
Dzięki dziewczyny! Dam jutro znać. Chyba pierwszy raz to było większe przeżycie i szok, a teraz jakoś mam luz. Szczerze mówiąc nie mam żadnych złudzeń, że coś sie zmieni. Cieszę sie tylko, ze poszłam dzisiaj, bo w zeszłym roku trzy tygodnie chodzilam nieświadoma.
 
Dzięki dziewczyny! Dam jutro znać. Chyba pierwszy raz to było większe przeżycie i szok, a teraz jakoś mam luz. Szczerze mówiąc nie mam żadnych złudzeń, że coś sie zmieni. Cieszę sie tylko, ze poszłam dzisiaj, bo w zeszłym roku trzy tygodnie chodzilam nieświadoma.
:( przykro mi. Też jestem typem, który nie lubi robić sobie złudnych nadziei. Trzymam jednak kciuki za pozytywne wieści.
 
Ja zawsze w ciąży jestem taki mega nieogar. Położę coś i nie wiem gdzie, nie mogę sobie poradzić np z zakupami, nie wiem bez listy co mam kupić, albo przy pakowaniu przy kasie… no jestem mega roztrzepana. A przez to ze zle się czuje to praktycznie nic nie robię w domu… jak to mnie denerwuje. Wszystko powoli zaczyna zarastać brudem a mi to lata przy pośladkach bo wewnątrz się wkurzam a na zewnatrz po prostu mi się nie chce…

Co do witamin to bralam i chciałam brać dalej pueria uno, ale nigdzie ich nie dostałam 🙈 a ze jestem niecierpliwa to wzielam prenatal uno… ale wolałabym puerie…

Gratuluje wspaniałych wiadomości po wizytach ❤️

@a_mj trzymam kciuki żeby było dobrze ❤️ Byłas u tego samego lekarza co ostatnio?
Byłam u innej, do tej chodze regularnie w Medicoverze. Ta u której byłam w 6 tyg. akurat ten tydzień jest na urlopie, dlatego poszłam do Medi.
 
Dzięki dziewczyny! Dam jutro znać. Chyba pierwszy raz to było większe przeżycie i szok, a teraz jakoś mam luz. Szczerze mówiąc nie mam żadnych złudzeń, że coś sie zmieni. Cieszę sie tylko, ze poszłam dzisiaj, bo w zeszłym roku trzy tygodnie chodzilam nieświadoma.
Ja w pierwszej ciąży tak samo....od 7-10tygodnia chodziłam z obumarłą ciąża...
 
Trzymajcie jutro kciuki ,żeby ten cukier wyszedł mi niższy no i to TSH ! Jutro robię FT3 i FT4.
I wiecie co,jak żyje 31 lat tak ani razu nie dostałam z ośrodka skierowania na jakieś badania ... Ani razu. Dziś poszłam aby dała mi na te co mam powtórzyć i co? Z prywatnych gabinetów nie dają skierowań na badania ...phi. dostałam tylko na mocz i glukozę. Chodziło mi o te na tarczycę bo one są drogie...
 
reklama
Dzięki dziewczyny! Dam jutro znać. Chyba pierwszy raz to było większe przeżycie i szok, a teraz jakoś mam luz. Szczerze mówiąc nie mam żadnych złudzeń, że coś sie zmieni. Cieszę sie tylko, ze poszłam dzisiaj, bo w zeszłym roku trzy tygodnie chodzilam nieświadoma.
Rozumiem Cię doskonale… ja pierwsza wizytę mam w poniedziałek, dla mnie mega ważna bo prawdopodobnie 8 tc a ostatnio w 8 tc serduszko stanęło… ale już teraz wiem ze radość będzie chwilowa i mam zamiar jeżeli lekarka się zgodzi chodzić na razie co 2 tygodnie, bo już boje się ze tym razem może stanąć w 9 lub 10 lub 11 lub 12 lub 13… chodzialam ostatnio również 3 tygodnie z obumarlym płodem. Dowiedziałam się co prawda w 10 tc ale lekarze tak mnie załatwili ze kazali mi poronic samoistnie i zapisali na zajebiscie (sorki) odległy termin… nie chce więcej stresować się jeszcze tym czy nic mi się nie stanie… dlatego rozumiem… ale mam nadzieje ze i tak to jakaś pomyłka tym bardziej ze to inny lekarz, inny sprzęt…
 
Do góry