reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2023

Wczoraj wieczorem miałam wizytę u ginekologa, ciąża potwierdzona! Z miesiączki 5+1 ale z pęcherzyka jeszcze wczeniejsza i.... lekarz zobaczył nie jeden a dwa pęcherzyki! wprawdzie powiedział że na tym etapie ciąży ciężko cokolwiek powiedzieć bo drugi może się po prostu wchłonąć ale też nie koniecznie 🤔. Czy któraś z was zna taki przypadek? Naradzie czekamy, za dwa tygodnie kolejną wizyta.
 
reklama
Wczoraj wieczorem miałam wizytę u ginekologa, ciąża potwierdzona! Z miesiączki 5+1 ale z pęcherzyka jeszcze wczeniejsza i.... lekarz zobaczył nie jeden a dwa pęcherzyki! wprawdzie powiedział że na tym etapie ciąży ciężko cokolwiek powiedzieć bo drugi może się po prostu wchłonąć ale też nie koniecznie 🤔. Czy któraś z was zna taki przypadek? Naradzie czekamy, za dwa tygodnie kolejną wizyta.
O jaaa, czyli jest szansa na double trouble :)
 
Hej dziewczyny :) Chciałam się przywitać dołączając do marcowych mamusiek :) U mnie dzisiaj skończony 7 tydzień. Wczorajsze USG pokazało pięknie bijące serduszko! Pierwszy stres minął.

Mam do Was pytanie jak podchodzicie do testów genetycznych - nifty. Jest to moja pierwsza ciąża i jestem bardzo zestresowana.. nie wiem czy lepiej czekać na USG 11-14 i pappa czy od razu dla świętego spokoju zrobić nifty. Wiem że jest to sprawa indywidualna, ale może macie jakieś doświadczenie/wskazówki ;)/
 
Hej dziewczyny :) Chciałam się przywitać dołączając do marcowych mamusiek :) U mnie dzisiaj skończony 7 tydzień. Wczorajsze USG pokazało pięknie bijące serduszko! Pierwszy stres minął.

Mam do Was pytanie jak podchodzicie do testów genetycznych - nifty. Jest to moja pierwsza ciąża i jestem bardzo zestresowana.. nie wiem czy lepiej czekać na USG 11-14 i pappa czy od razu dla świętego spokoju zrobić nifty. Wiem że jest to sprawa indywidualna, ale może macie jakieś doświadczenie/wskazówki ;)/
jeśli Ci się chce nadrobić zaległości, to dużo o tum dyskutowałyśmy już.
 
jeśli Ci się chce nadrobić zaległości, to dużo o tum dyskutowałyśmy już.
to zależy jakie masz możliwości finansowe. Możesz zrobić nifty- jest to badanie z krwi nieinwazyjne. Dobrym uzupełnieniem będzie usg prenatalne. Ja przy 1 ciąży robiłam, teraz nie będę robić, ale to ze względu na strach. Ogólnie jest to badanie ważne i potrzebne.
 
Hej dziewczyny! Miałam dzisiaj koszmar ale z nadzieja. Śniło mi się ze nagle po toalecie zaczęłam krwawic… pierwsza myśl ze już po wszystkim, ale położyłam się do lozka i dzwoniłam do męża a ten osiołek nie odbierał. Chciałam żeby zawiózł mnie do szpitala. Chciałam mieć usg bo nagle krwawienie ustało. Wkoncu jakoś się dostałam do tego szpitala, a tam nawet usg mi nie zrobili! Wysłali do domu tłumacząc ze albo jest wszystko ok albo już po ciąży. Wyszłam ze szpitala i zadzwoniłam prosto do swojego byłego lekarza. Ten od razu mnie przyjął, zrobił usg i mówi „no ja tu widzę oczko, drugie oczko, nosek, buźkę i serduszko”. Mam wiec nadzieje ze nie wróży to nic złego …
 
Hej dziewczęta, przepraszam ale nie nadrobię wszystkiego co pisałyście przez ten cały dzień 😅 widzialam kilka cudownych wieści 🥰 bardzo się z Wami cieszę ❤️ ja dzis za to wróciłam z serduszkiem rozbitym na milion kawalkow 😔 robiłam USG z Medicover (zeby tak jak chcieli mieli w swoich aktach zrobione u siebie) I okazało się że mimo ze zarodek ładnie się rozwija, termin z USG zgadza się z wyliczeniami, serduszko biję jak dzwon (162/min) to.... pecherzyk zoltkowy jest duży... za duży. Ma 6.8 mm. A norma do 10 tyg to 5mm. Wszystko co powyżej 6mm na 90-kilka % zwiastuje rychłe zakończenie ciazy badz rozwój ciąży genetycznie nieprawidłowej 😢 nawet nie wiem co mam myśleć. Przez chwilę bylam taka szczęśliwa i nagle taki kubeł zimnej wody 😔 pewnie nie będę się udzielać teraz, albo będę robicbto tylko od czasu do czasu bo muszę to sobie w głowie wszystko ułożyć. Tyle lat staran, tyle roznych prob, kombinowania i wiecznych rozczarowan, wreszcie in vitro i teraz kiedy widzialam promyczek nadzei, nagle takie cos...😢Ale pamiętajcie że mysle o Was i mocno Wam wszystkim kibicuje ❤ i 3mam kciuki tez za siebie, żeby to jednak był ten ułamek % że wszystko będzie jednak ok... ze to akurat w tym przypadku jest bez znaczenia i że ciąża rozwija się prawidłowo 😔 pisałam już do swojej gin co mam myśleć i robić bo wizytę u niej mam 2go dopiero. Powiedziała że niestety to są rzeczy na które nie mamy wpływu i że nie ma sensu robić kontroli wcześniej bo powinno się ją robić w pewnych odstępach czasu, także zebym wytrzymała do tego 2go...
trzymaj się cieplutko i nie trać nadzieji że wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki kochana i ściskam!
 
reklama
Do góry