reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

reklama
Hej dziewczyny!
Czytam Was od zeszłego tygodnia, normalnie nie udzielam się w grupach czy forach, ale tworzycie taką fajną atmosferę, że aż chce się dołączyć ;)
Termin mam na 12.3. Niestety musiałam już zaliczyć wizytę u ginekologa, dwa tygodnie temu lekkie krwawienie, a tydzień temu mocne, wylądowałam w szpitalu - okazało się, że mam krwiaka. Jutro mam kontrolę, mega się stresuje, bo w zeszłym roku tez w tym samym tygodniu miałam krwiawienie (to było 2 h przed pierwszą planową wizytą), podczas wizyty niby było ok, serduszko biło, a trzy tygodnie później myśląc, że mam zapalenie pęcherza pojechałam na wizytę i na USG wyszło, że serduszko nie bije i nic nie urosło od ostatniego USG... Zobaczymy co będzie jutro...

Trzymam za Was wszystkie kciuki! 😘
 
to jeśli mogę zapytać to dlaczego w pierwszej ciąży miałaś robiona amniopunkcje skoro wspominałaś że po sanco nic nie wyszło?
bo sanco robiłam wtedy "dla siebie": a amniopunkcja była wskazaniem- podejrzenie wady genetycznej, ze względu na nieprawidłowości w badaniu połówkowym. Lekarzom nie wystarczył wynik sanco, tylko chcieli zrobić amniopunkcję. dlatego. wady genetycznej nie było, dziecko i tak było chore.
 
Hej dziewczyny!
Czytam Was od zeszłego tygodnia, normalnie nie udzielam się w grupach czy forach, ale tworzycie taką fajną atmosferę, że aż chce się dołączyć ;)
Termin mam na 12.3. Niestety musiałam już zaliczyć wizytę u ginekologa, dwa tygodnie temu lekkie krwawienie, a tydzień temu mocne, wylądowałam w szpitalu - okazało się, że mam krwiaka. Jutro mam kontrolę, mega się stresuje, bo w zeszłym roku tez w tym samym tygodniu miałam krwiawienie (to było 2 h przed pierwszą planową wizytą), podczas wizyty niby było ok, serduszko biło, a trzy tygodnie później myśląc, że mam zapalenie pęcherza pojechałam na wizytę i na USG wyszło, że serduszko nie bije i nic nie urosło od ostatniego USG... Zobaczymy co będzie jutro...

Trzymam za Was wszystkie kciuki! 😘
witamy! Ja też teraz odpoczywam czekając aż ten nieszczęsny krwiak zniknie. W środę mam wizytę. Będzie dobrze :) też się trochę stresuje bo akurat jestem aktualnie w 9tc a w lutym dokładnie w tym tygodniu poroniłam, ale staram się tak o tym nie myśleć. Znam mnóstwo dziewczyn, które krwiaki miały i wszystko szczęśliwie się skończyło. U nas też na pewno tak będzie 💪 musimy odpoczywać, bo kiedy jak nie teraz 😉
 
bo sanco robiłam wtedy "dla siebie": a amniopunkcja była wskazaniem- podejrzenie wady genetycznej, ze względu na nieprawidłowości w badaniu połówkowym. Lekarzom nie wystarczył wynik sanco, tylko chcieli zrobić amniopunkcję. dlatego. wady genetycznej nie było, dziecko i tak było chore.
a czy sanco wgl sprawdzało ryzyko akurat tej choroby? Czy poprostu nie było tego w zakresie. Przepraszam że tyle pytam ale nigdy nie miałam takich badań a że aktualnie to moja 3 ciaza I wiek ponad 30 to zastanawiam się czy jest sens wgl to badania robic
 
reklama
a czy sanco wgl sprawdzało ryzyko akurat tej choroby? Czy poprostu nie było tego w zakresie. Przepraszam że tyle pytam ale nigdy nie miałam takich badań a że aktualnie to moja 3 ciaza I wiek ponad 30 to zastanawiam się czy jest sens wgl to badania robic
nie doszłam do tego tak naprawdę, bo moje dziecko zmarło zaraz po 20 tc i miałam tylko wynik amnio prawidłowy. Było coś z sercem, ale niewiadomo co. Genetycznie ok. Sanco i amnio wykrywają chyba tylko te dość "typowe" wady genetyczne. Ja teraz robić nie będę tych badań a też jestem po 30.
 
Do góry