reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

Super że dzieciaczki zdrowe! Oby tak dalej 🥰

Co to weekendu to pewnie jak zawsze szybko minie. Od poniedziałku pogoda ma być dla nas bardziej łaskawa :)

Sprzątanie domu dokładne i muszę zrobić zakupy online bo idzie jesień a nie mam żadnych spodni oprócz dresów, które bym mogła nosić. Wszystkie jeansy się już nie dopinają na brzuchu :)
Też muszę o tym pomyśleć bo póki co ratuję się sukienkami 😆
 
reklama
Super że dzieciaczki zdrowe! Oby tak dalej 🥰

Co to weekendu to pewnie jak zawsze szybko minie. Od poniedziałku pogoda ma być dla nas bardziej łaskawa :)


Też muszę o tym pomyśleć bo póki co ratuję się sukienkami 😆
Dokładnie. Chociaż niektóre sukienki już za obcisłe i widać brzuch :D wczoraj szliśmy z mężem na urodziny, przymierzałam 7 sukienek i spodniczek i dopiero jedną wybrałam. W innych myślę, że szybko by się nasi znajomi domyślili, a że chcieliśmy czekać na wyniki NIPT i USG prenatalnego z tą informacją to musiałam się ubrać w coś luźniejszego :)
Dziś u nas zimno i pada deszcz i naprawdę muszę pomyśleć o wymianie garderoby.
 
Niestety w kraju w którym mieszkam nie było możliwości poznania płci, tak jak w Polsce 😔 to są badania kliniczne. Najważniejsze, że wiem, że dzidzi zdrowe, a reszta to próba dla mojej cierpliwości 😁 mam USG na którym prawododobnie poznam płeć już 12 września, także jeszcze troszkę.
Najważniejsze że wiesz że zdrowe ❤️
W sumie to nie wiedziałam że są takie różnice że nie w każdym kraju można poznać płeć robiąc takie badania.
A do 12.09 już bliżej niż dalej 🥰
 
Co do garderoby ja muszę odszukać karton z ciążowymi ubraniami. Dodatkowo jakaś sukienkę muszę poszukać bo we wrześniu idziemy na wesele.
Ja właśnie dziś zamówiłam sukienkę ciążowa na wesele (w październiku) strasznie mi się podoba.
 

Załączniki

  • IMG_20220827_133707.jpg
    IMG_20220827_133707.jpg
    97,3 KB · Wyświetleń: 85
Dziewczyny, chwilę się nie odzywałam, choć przyznam że w miarę na bieżąco śledzę co u Was. Wszystkim tym, które są już po prenatalnych gratuluję i wierzę, że spadły Wam kamienie z serca. I właśnie to badanie jest dla mnie powodem nieobecności na forum. Zaplanowane mamy je na 1.09. czasu już niewiele, a to dobrze, bo ciągle się zastanawiam co pokaże. A wierzcie mam obaw ogrom. Wiem jednocześnie , że jest tu po to by wspierać się nawzajem. Bo kto inny niż osoba będąca w podobnej sytuacji zrozumie lepiej. Mąż ciągle powtarza że będzie dobrze, a to taki niepoprawny optymista. No nic, pozostaje mi czekać, i tak wpływu nie mam żadnego co do tego jaki będzie finał. Mogę się dobrze prowadzić. I wierzcie mi, odpoczywam jak nigdy dotąd😉. Przypomnę to moja pierwsza ciąża, mam 37 lat ( i pół). 1,5 roku starań i wreszcie wymarzone dwie kreseczki. A teraz obaw milion. Póki co pracuje jeszcze, pracodawca wie o moim stanie i myślę że się spodziewa że niebawem położę zwolnienie. Nic to. Podzielilam się, wyzalilam. Lepiej mi nieco na sercu. Obiecuję odzywać sie więcej😃
 
Dziewczyny czy Wam też robi się "zimno" w ciąży na ustach, czytałam, że to może być od słońce również, a u mnie dzisiaj 30 stopni, lub przy mniejszej odporności. No nie mam siły ciągle świeże warzywa i owoce z ogrodu, nie pryskane, witamin pod dostatkiem, a tu takie "syfy" się czepiają. Jedno "zimno" można przeboleć, a tu dwa tygodnie minęły i kolejne.
 
Dziewczyny, chwilę się nie odzywałam, choć przyznam że w miarę na bieżąco śledzę co u Was. Wszystkim tym, które są już po prenatalnych gratuluję i wierzę, że spadły Wam kamienie z serca. I właśnie to badanie jest dla mnie powodem nieobecności na forum. Zaplanowane mamy je na 1.09. czasu już niewiele, a to dobrze, bo ciągle się zastanawiam co pokaże. A wierzcie mam obaw ogrom. Wiem jednocześnie , że jest tu po to by wspierać się nawzajem. Bo kto inny niż osoba będąca w podobnej sytuacji zrozumie lepiej. Mąż ciągle powtarza że będzie dobrze, a to taki niepoprawny optymista. No nic, pozostaje mi czekać, i tak wpływu nie mam żadnego co do tego jaki będzie finał. Mogę się dobrze prowadzić. I wierzcie mi, odpoczywam jak nigdy dotąd😉. Przypomnę to moja pierwsza ciąża, mam 37 lat ( i pół). 1,5 roku starań i wreszcie wymarzone dwie kreseczki. A teraz obaw milion. Póki co pracuje jeszcze, pracodawca wie o moim stanie i myślę że się spodziewa że niebawem położę zwolnienie. Nic to. Podzielilam się, wyzalilam. Lepiej mi nieco na sercu. Obiecuję odzywać sie więcej😃
Powiem Ci szczerze że obawy o dziecko nie mijają po porodzie 😝 tylko się zmieniają. Już chyba zawsze człowiek będzie się martwił.
Powodzenia na prenatalnych!! Koniecznie daj znać po wizycie i oddzywaj się częściej do nas 🙂
 
reklama
Dziewczyny, chwilę się nie odzywałam, choć przyznam że w miarę na bieżąco śledzę co u Was. Wszystkim tym, które są już po prenatalnych gratuluję i wierzę, że spadły Wam kamienie z serca. I właśnie to badanie jest dla mnie powodem nieobecności na forum. Zaplanowane mamy je na 1.09. czasu już niewiele, a to dobrze, bo ciągle się zastanawiam co pokaże. A wierzcie mam obaw ogrom. Wiem jednocześnie , że jest tu po to by wspierać się nawzajem. Bo kto inny niż osoba będąca w podobnej sytuacji zrozumie lepiej. Mąż ciągle powtarza że będzie dobrze, a to taki niepoprawny optymista. No nic, pozostaje mi czekać, i tak wpływu nie mam żadnego co do tego jaki będzie finał. Mogę się dobrze prowadzić. I wierzcie mi, odpoczywam jak nigdy dotąd😉. Przypomnę to moja pierwsza ciąża, mam 37 lat ( i pół). 1,5 roku starań i wreszcie wymarzone dwie kreseczki. A teraz obaw milion. Póki co pracuje jeszcze, pracodawca wie o moim stanie i myślę że się spodziewa że niebawem położę zwolnienie. Nic to. Podzielilam się, wyzalilam. Lepiej mi nieco na sercu. Obiecuję odzywać sie więcej😃
Masz wizytę dzień po mnie ja mam 31.08 i też się bardzo stresuję, taki nasz urok, a im bliżej tym więcej lęków. Ja już nawet zapisuję sobie, o co chce zapytać gin. bo później jak jestem w gabinecie to zaćmienie umysły, wszystko dobrze, a ja "tak", a potem wychodzę z gabinetu i pluje sobie w twarz, że zapomniałam zapytać, taka "skleroza ciążowa". 😀😂😂
 
Do góry