reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

Dobra, ja bylam od początku, dolegliwosci mam nadal prawdziwe i pominelam watek prywatny, aleee cooo trolll? Kto, gdzie kiedy? Gadajcie. Ja jakas nieprzytomna
Była tu taka Natalia, ogólnie pojawiała się i znikała, zazwyczaj jej posty były baardzo depresyjne - że nie chce tego dziecka, że się boi przytyć, że nie ma nadziei na zdrowe dziecko, próbowała też jakoś radzić innym, wiele dziewczyn też okazało jej wsparcie i poświęciło czas. I to jak dziewczyny zaczęły już się sobie bardziej zwierzać. Okazało się, że jej historie brzmia podobnie do dziewczyny, która okazała się być zmyślona i była mężczyzna.
 
reklama
Była tu taka Natalia, ogólnie pojawiała się i znikała, zazwyczaj jej posty były baardzo depresyjne - że nie chce tego dziecka, że się boi przytyć, że nie ma nadziei na zdrowe dziecko, próbowała też jakoś radzić innym, wiele dziewczyn też okazało jej wsparcie i poświęciło czas. I to jak dziewczyny zaczęły już się sobie bardziej zwierzać. Okazało się, że jej historie brzmia podobnie do dziewczyny, która okazała się być zmyślona i była mężczyzna.
Aaaa kminie i pamiętam. Boze, a ja jej odpisywalam i uwierzylam. 🤦🤦🤦 Wstyd mi🤦 ale myslalam, ze moze naprawdę miala takie przeżycia 🤔
 
Wyszło jak wyszło ...
Nie ma sensu dziewczyny się denerwować.
Jeśli będą tylko chętne to otworzymy drugi wątek. Tylko poczekajmy jeszcze chwilę 🙂
 
Była tu taka Natalia, ogólnie pojawiała się i znikała, zazwyczaj jej posty były baardzo depresyjne - że nie chce tego dziecka, że się boi przytyć, że nie ma nadziei na zdrowe dziecko, próbowała też jakoś radzić innym, wiele dziewczyn też okazało jej wsparcie i poświęciło czas. I to jak dziewczyny zaczęły już się sobie bardziej zwierzać. Okazało się, że jej historie brzmia podobnie do dziewczyny, która okazała się być zmyślona i była mężczyzna.
Potem był wątek że nie ma kasy, że ja mąż nie chce nigdzie zabrać itp. A jak już niby jej kupił wakacje nie pamiętam chyba we Włoszech , to nie chciała jechać bo miała co ubrać i ciągle mówiła o tym, że nie chce się badać, że to dziecko będzie chore, że mąż chyba od niej odszedł jakieś takie masło maślane "mda na sukces istna" 🙂pamiętam że miałam wtedy etap emocjonalny nawet się popłakałam przy jednym jej poście 😂 ahh....
 
A tak z innego tematu, nie wiem czy Wy tak też macie, czy ja mam tylko taka ciążę, cały tydzień najpierw bolała mnie na noc głowa, aż spać nie mogłam - bo po prostu nie moglam położyć głowy do poduszki, 2 raz większy ból, ale przeszło i od razu coś nowego od soboty wszystko mnie swędziało, co pisałam jednym z postów i dziewczyny poleciły mi badania próby wątrobowe, od wczoraj przeszło, a dzisiaj co boli mnie brzuch z jednej strony mam takie jakby ktoś mnie co jakiś czas nie wiem jak to opisać, patykiem w brzuch szturchał, mój facet śmieje się 😂 już że mnie, że jak tam dalej pójdzie to do końca ciąży to w Googlach w wyszukiwarce dla mnie miejsca zabraknie, bo będę mieć już wszystko.... Nie wiem czy tylko ja taki fenomen jestem, czy którejś z Was się zdarzają takie emocje w ciąży 🙂
 
Dodam tylko, że przed ciążą chyba z 7 lat nie byłam u lekarza, bo nic mi nigdy nie było, a teraz co dzień to przygoda....
 
reklama
A tak z innego tematu, nie wiem czy Wy tak też macie, czy ja mam tylko taka ciążę, cały tydzień najpierw bolała mnie na noc głowa, aż spać nie mogłam - bo po prostu nie moglam położyć głowy do poduszki, 2 raz większy ból, ale przeszło i od razu coś nowego od soboty wszystko mnie swędziało, co pisałam jednym z postów i dziewczyny poleciły mi badania próby wątrobowe, od wczoraj przeszło, a dzisiaj co boli mnie brzuch z jednej strony mam takie jakby ktoś mnie co jakiś czas nie wiem jak to opisać, patykiem w brzuch szturchał, mój facet śmieje się 😂 już że mnie, że jak tam dalej pójdzie to do końca ciąży to w Googlach w wyszukiwarce dla mnie miejsca zabraknie, bo będę mieć już wszystko.... Nie wiem czy tylko ja taki fenomen jestem, czy którejś z Was się zdarzają takie emocje w ciąży 🙂
Swędzenie skóry też miałam :D ale przeszło. Bóle brzucha w dole czasem nadal mam, takie kłucia.
 
Do góry