U mnie tez 10+1 Jestem spokojna, ale świadoma, że nie wszystko może sie potoczyć, tak jakbym chciała. 19tego prenatalne. Moze wtedy sie uspokoję i uwierzę, że to się dzieje naprawdę. Póki co czasami ciężko mi pojąć że jestem w ciąży. Prawie 4 lata wyobrażania sobie jakby to bylo będąc w ciąży, jak zobaczę ll kreski i jak powiem rodzicom. A teraz to już za mną.My dziś 10+1 ,11 tydzień i aby w środę wyszło ok to chyba uwierze ,że będzie już dobrze ,bardzo boje się tych wczesnych tygodni jak każda z nas ...później wiadomo do końca to trwa jak któraś pisała ....ale jednak jakiś strach mniejszy jak czujemy ruchy...
Trzeba sie cieszyć z tego co jest, a lęk schować gdzieś to szuflady
Pomimo własnych doświadczeń, lęków i smutkówDokładnie, dziewczyna od której już z daleka bije ogromna chęć pomocy do drugiego człowieka