reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

Podobno 1/6 ciąż kończy się poronieniem, także jest to duża liczba. W większości występują z przyczyn naturalnych, płód jest chory i ciało samo że tak brzydko powiem, sobie z nim radzi. Natura często wie co robi. Jakiś tam procent poronień może być związany z genetyką ale wydaje mi się że nie za dużo, dlatego nie lubię jak lekarze zakładają czarne scenariusze i straszą pacjentki.
Tez tak uwazam. Natura wie co robić. Dlatego powoli bez stresu. Jednakże nie chciałabym tych zastrzyków jeżeli one mi naprawdę potrzebne nie są.
 
reklama
Te zastrzyki z heparyny nie są takie straszne. Najgorzej zrobić pierwszy. I ważne by robić je samemu. Wtedy czuje się czy wbić czy szukać innego miejsca. Dobrze ze mąż od początku mi nie chciał robić 😃
 
Tez tak uwazam. Natura wie co robić. Dlatego powoli bez stresu. Jednakże nie chciałabym tych zastrzyków jeżeli one mi naprawdę potrzebne nie są.
Tez ich nie chce ;p ale zacisnę zęby będę cała sina ale 💪 walczę :p wczoraj tak się ukułam ze mam siniaka na pół brzucha 🤣 w cholerę bym to zostawiła ale skoro można chuchać na zimne ... trzeba ;-) damy radę !
 
Te zastrzyki z heparyny nie są takie straszne. Najgorzej zrobić pierwszy. I ważne by robić je samemu. Wtedy czuje się czy wbić czy szukać innego miejsca. Dobrze ze mąż od początku mi nie chciał robić 😃
Ja sinieje starsznie :p bo tak samo wbicie itd jest Ok ale te siniaki dramat jakiś
 
a już teraz musisz je wstrzykiwać, bez wyników? Dobrze zrozumiałam?
Jejku, podziwiam, ja bym sobie w życiu nic nie wstrzyknęła w brzuch 😵‍💫
Tak, teraz robię je zapobiegawczo. Tez mnie to przeraża 🫣 jestem po pierwszym. Hmm, bolec nie bolało, ale uczucie nieprzyjemne. W ogóle wstrzykiwanie tej heparyny….
Te zastrzyki z heparyny nie są takie straszne. Najgorzej zrobić pierwszy. I ważne by robić je samemu. Wtedy czuje się czy wbić czy szukać innego miejsca. Dobrze ze mąż od początku mi nie chciał robić 😃
moj powiedział mi tak: jak chcesz to ja ci pomogę je robić, ale wiedz ze ja nie będę tak się z tym cyckal tak jak ty. I stwierdziłam ze wole sama 😂
Ja sinieje starsznie :p bo tak samo wbicie itd jest Ok ale te siniaki dramat jakiś
Moja dr mi mówiła ze mam ścignąć miejsce ukłucia, wbić i wstrzyknąć a po wyjęciu przycisnąć z 2 min miejsce ukłucia żeby siniak nie było. Ale nie wiem… zobaczymy.
 
reklama
Do góry