reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

reklama
Ja macierzyństwo zupełnie inaczej sobie wyobrażalam. Życie zweryfikowało.
Zależy jakie dziecko się trafi. Jedno to typowy noworodek je i śpi a drugie może być nieodkladalne.
Nieodkladalny bobas, kolki, z kolek wprost ząbki. Były dni, że naprawdę nie wiedziałam jak się nazywam. Gdy zaczęłam chustowac, odstawiłam laktator. Byłam mama kpi, bo nasza mleczna przygoda nie była usłana różami i posypana brokatem. Wtedy zaczęłam czerpać radość z macierzyństwa.
Ale jednak wszystko mija i skoro świadomie zdecydowaliśmy się na drugie to z czasem było coraz lepiej 😊.
Ja po prostu w głowie zrobiłam sobie jakąś projekcje i boleśnie się rozczarowałam...porodem, kp, i RD...blw 🤣.

Wiem, że muszę poczytać o cesarce, bo nigdy nic nie wiadomo a chce wiedzieć jak to wygląda, jakie mam prawa itd. Bo nigdy nie wiadomo jak się zakończy poród.


Jenyy dziewczyny jak się obzarlam pizza, chipsy, czeko pomiędzy brzoskwinia to już zdrowo nie ? 🤣
Czekolada to sałatka 🤣🤪 a co do rozczarowania po porodzie, to ja mam córkę hnb, darła się po kilka godzin wieczorem,a często i w dzień bez powodu i tak nagle przestała 🤷 młody za to po urodzeniu dziecko złoto, skiepscil się 22 grudnia tamtego roku, i jest nadal fajnym chłopczykiem, ale taka maruda, jeczybula i uparty cyc mamusi, że szok😃 ale ogólnie nie jest najgorzej 😃
 
Dziewczyny czy można jeść śledzie po kaszubsku w ciąży? Albo jakieś inne śledzie w oleju. Takie ze sklepu w plastikowym pojemniczku.
 
Biorąc pod uwagę, ze czekają nas małe zodiakalne baranki to może być ciekawie 🙊🙊🙊 ale marzyć można :D
Nie strasz kobieto🤣
Ja macierzyństwo zupełnie inaczej sobie wyobrażalam. Życie zweryfikowało.
Zależy jakie dziecko się trafi. Jedno to typowy noworodek je i śpi a drugie może być nieodkladalne.
Nieodkladalny bobas, kolki, z kolek wprost ząbki. Były dni, że naprawdę nie wiedziałam jak się nazywam. Gdy zaczęłam chustowac, odstawiłam laktator. Byłam mama kpi, bo nasza mleczna przygoda nie była usłana różami i posypana brokatem. Wtedy zaczęłam czerpać radość z macierzyństwa.
Ale jednak wszystko mija i skoro świadomie zdecydowaliśmy się na drugie to z czasem było coraz lepiej 😊.
Ja po prostu w głowie zrobiłam sobie jakąś projekcje i boleśnie się rozczarowałam...porodem, kp, i RD...blw 🤣.

Wiem, że muszę poczytać o cesarce, bo nigdy nic nie wiadomo a chce wiedzieć jak to wygląda, jakie mam prawa itd. Bo nigdy nie wiadomo jak się zakończy poród.


Jenyy dziewczyny jak się obzarlam pizza, chipsy, czeko pomiędzy brzoskwinia to już zdrowo nie ? 🤣
Taaa, po 9 latach już zapomniałam, bo syn to był anioł. Jadł i spał. Wiecznie uśmiechnięty itp. Z corka tez trochę się pomeczylam, bo mnie bardzo kochała i nie chciała do nikogo innego jak byłam na horyzoncie… aż się boje czy sobie wszystko przypomnie i czy aby na pewno byłam świadoma ze chciałam dziecko 🤣😅
 
reklama
Do góry