schatzi
Moderator
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2022
- Postów
- 1 267
Albo jeszcze takBo to taki dinozaur ginekolog, robi się usgie w tej przychodni co przyjmuje, ale trzeba się zapisać. Ja do nie chadzam z infekcjami czy po recepte, bo ma szybkie terminy.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Albo jeszcze takBo to taki dinozaur ginekolog, robi się usgie w tej przychodni co przyjmuje, ale trzeba się zapisać. Ja do nie chadzam z infekcjami czy po recepte, bo ma szybkie terminy.
Hej. Ja lubię czytać kłótnie i dramy na tym forum, ale może nie wśród przyszłych mam. M nadzieję, że u nas będzie Ci dobrze. Ja byłam na grupach marcowych i majowych i mamy kontakt do dziś , więc tutaj nie widzę, żeby było inaczej. Rozgosc sięHej dziewczyny, czy mogę do was dołączyć? Myślałam że moje bobo urodzi się w lutym, ale termin mi wypada na 3.03
Jestem na forum lutowe mamy, ale trochę się zrobiła słaba atmosfera i nie mam zamiaru czytać tych kłótni dziewczyn. Pierwszą wizytę miałam 13.
07 dzidzia miała 7,7 mm na prenatalne jestem zapisana na 16.08
Pozdrawiam wszystkie mamusie
W pierwszej ciąży w ogóle nie zrobiłam bety.Ja znowu jak czytam jakąś zadymę to potem "znikam" I się dystansuję.
Jeszcze nie byłam u gina, nie robilam bety, ani żadnych badań laboratoryjnych, tylko test zwyczajny. Narazie się nie nakręcam, ale ze smutkiem czytam zmartwienia ze beta mniejsza, że się stresujecie ze dziecko 3dni różnicy itp, naprawdę dziewczyny, wiem , że jest ciężko, że są obawy, ale stres nie jest sprzymierzeńcem. Musicie troszkę zadbać o siebie i się zrelaksować. 🏖 Z każdym miesiącem stresu nie ubędzie, naprawdę. Nie ma co sobie go dokładać błahostkami. Uśmiechnijcie się i bądźcie pozytywnie nastawione. W marcu będziemy rodzic Będzie dobrze Damy radę w tym składzie do końca
aż weszłam poczytaćHej. Ja lubię czytać kłótnie i dramy na tym forum, ale może nie wśród przyszłych mam. M nadzieję, że u nas będzie Ci dobrze. Ja byłam na grupach marcowych i majowych i mamy kontakt do dziś , więc tutaj nie widzę, żeby było inaczej. Rozgosc się
Bedzie dobrze. Żadna z nas zapewne nie była zakonnicą od poczęcia, ale ważne aby teraz się pilnować. Ja mam tylko 1 jajnik zdrowy i działający i jestem w 4ciąży, także wierze ze u Ciebie też będzie dobrze. Ps , też odpukac nie mam objawowW pierwszej ciąży w ogóle nie zrobiłam bety.
Ale tu coś czuję, że będzie nie bardzo. Po pierwsze mieliśmy naturalnie nie zajść, po drugie piłam alko i brałam leki, po trzecie wiek, po czwarte brak objawów.
Kochana , my milczymy az do wyników z prenatalnych. Potem będzie milion pytań do I oczy szreka. A na końcu skwitowanie że I tak już mamy 3 to po co nam 4. Wiec ta ciąża jest inna niż wszystkie. Jest tylko nasza póki coDziewczyny ja zapytam wprost. Czytałam, że część z Was chce powiedzieć po prenatalnych rodzinie o ciąży. A co by było jakby coś poszło nie tak? Ja miałam już taką sytuację i nie powstrzymałam się do 16 TC żeby powiedzieć, bo to i tak dzidziuś miał się urodzić bez względu na wszystko. Mam nadzieję, że teraz będzie wszystko ok. I że w ogole jest zarodek i serduszko
ja mojej mamie i rodzeństwu już powiedziałam. Jak ma coś być nie tak to i tak bym im o tym powiedziała. Maz wstrzymuje się z informowaniem swojej rodziny do momentu aż „będzie widać”, wiec w sumie bez określonego tygodniaDziewczyny ja zapytam wprost. Czytałam, że część z Was chce powiedzieć po prenatalnych rodzinie o ciąży. A co by było jakby coś poszło nie tak? Ja miałam już taką sytuację i nie powstrzymałam się do 16 TC żeby powiedzieć, bo to i tak dzidziuś miał się urodzić bez względu na wszystko. Mam nadzieję, że teraz będzie wszystko ok. I że w ogole jest zarodek i serduszko