reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

Dziewczyny,
Trochę dziwnie o tym pisać, ale gdzie zapytac jak nie tutaj :p
Jak wyglądają wasze kupy ? :p
Moja taka bardziej luźna, ( ale nie rozwolnienie ) a internety piszą, że w 1 tygodniach to raczej zatwardzenie. I juz sie zastanawiam co jest ze mna nie tak 😅
Ja się mało na ten temat wypowiem bo od paru lat mam zaparcia,na początku było ok i szczęśliwa że może obejdzie się bez zaparć a tu niestety ... Wczoraj miałam skurcze brzucha na wc....😭 Na początku też była taka luźna 😁
 
reklama
Dziewczyny,
Trochę dziwnie o tym pisać, ale gdzie zapytac jak nie tutaj :p
Jak wyglądają wasze kupy ? :p
Moja taka bardziej luźna, ( ale nie rozwolnienie ) a internety piszą, że w 1 tygodniach to raczej zatwardzenie. I juz sie zastanawiam co jest ze mna nie tak 😅
ja też miałam ruszać ten temat ale nie wiedziałam czy to robić 😆 u mnie właśnie sprawa wyglądała zawsze tak że jak zrobiłam 2 razy w tygodniu to było święto a od tygodnia dzień w dzień i to raczej przypominające rozwolnienie i też zastanawiam się czy to dobrze normlanie jakbym była na porządnym kacu od tygodnia 😆
 
Dziewczyny,
Trochę dziwnie o tym pisać, ale gdzie zapytac jak nie tutaj :p
Jak wyglądają wasze kupy ? :p
Moja taka bardziej luźna, ( ale nie rozwolnienie ) a internety piszą, że w 1 tygodniach to raczej zatwardzenie. I juz sie zastanawiam co jest ze mna nie tak 😅
u mnie to jak zawieje, albo zaparcia z bolącymi skurczami, albo 4 razy dziennie mam "posiedzenie" 😜 takze wszystko zależy od dnia. Ale ja też teraz inna wodę pije (wysokozmineralizowan) I sporo białka musze pochłaniać wiec zbytnio się nad tym nie pochylałam i nie zagłębiałam czy jest ok czy nie. Myślę że tak długo jak nie ma przeciągających się rozwolnien, które mogłyby spowodować odwodnienie u wypłukanie mikroelementów z organizmu to wszystko jest " w normie" 😉😊 trzeba się przygotować że się teraz może wszystko pozmieniać.
 
u mnie to jak zawieje, albo zaparcia z bolącymi skurczami, albo 4 razy dziennie mam "posiedzenie" 😜 takze wszystko zależy od dnia. Ale ja też teraz inna wodę pije (wysokozmineralizowan) I sporo białka musze pochłaniać wiec zbytnio się nad tym nie pochylałam i nie zagłębiałam czy jest ok czy nie. Myślę że tak długo jak nie ma przeciągających się rozwolnien, które mogłyby spowodować odwodnienie u wypłukanie mikroelementów z organizmu to wszystko jest " w normie" 😉😊 trzeba się przygotować że się teraz może wszystko pozmieniać.
No ja wody tez pije dużo ale ja już przed ciążą dużo jej piłam zreszta teraz jak mnie mdli to tylko woda 😆
 
u mnie to jak zawieje, albo zaparcia z bolącymi skurczami, albo 4 razy dziennie mam "posiedzenie" 😜 takze wszystko zależy od dnia. Ale ja też teraz inna wodę pije (wysokozmineralizowan) I sporo białka musze pochłaniać wiec zbytnio się nad tym nie pochylałam i nie zagłębiałam czy jest ok czy nie. Myślę że tak długo jak nie ma przeciągających się rozwolnien, które mogłyby spowodować odwodnienie u wypłukanie mikroelementów z organizmu to wszystko jest " w normie" 😉😊 trzeba się przygotować że się teraz może wszystko pozmieniać.
Też masz zaparcia z takimi skurczami ? Przewalone nie ?
 
Mnie temat 💩 stresował, bo czytałam wszedzie że w ciąży zaparcia się nasilają, a u mnie generalnie codziennie, ale bywało że bardzo ciężko. Do tego stopnia, że czasem aż mnie mięsnie na brzuchu i żebrach bolały od parcia :( i mysle "bedzie tragedia, przecież w ciąży to chyba nie można tak mocno cisnąć". Obecnie jestem 9+3 , generalnie jest lżej niż przed ciążą, chyba dopiero raz miałam ciężkie posiedzenie. Reszta jakoś idzie. Może dlatego że jem sporo owoców? Na zaparcia polecają kiwi, jem codziennie.
Za to z piciem wody u mnie to masakra. Na siłę wchodzi 1L na dwa dni, plus ze 2 herbaty dziennie... no nie umiem sie zmusić... macie jakieś sposoby ? Mąż się śmieje, że kaktus jestem.
 
reklama
Do góry