reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2023

reklama
OMG to niezłe przygody miałyście. Ja najgorzej zniosłam 1 dawkę Zenka, miałam w nocy dreszcze. Reszta luz. No i chorowałam 2 razy. Raz przed szczepieniami to zgon totalny, a drugi po szczepieniach, to tylko katar i kichanie. Syn się uparł na zrobienie testu, bo 80% klasy było chore i okazało się, że my też, a tak pewnie byśmy nie wiedzieli.
ja tez miałam niezła jazdę 😂 po Johnson super wszystko gładko! Tylko ręka bolała. 2 dawka to już był pfizer - to był koszmar! Gorączka przez 2 dni, ogromne dreszcze!
Po 3 miesiącach po szczepieniu byłam pozytywna - ale jakoś dałam radę chociaż dawało w kość
 
Ależ się wkurzyłam 😖🤯 zapisałam się do ginekologa na wizytę na prowadzenie ciazy (Medicover)- myślę: zrobi USG, zleci badania być może kartę ciazy założy jakoś to wszystko ruszy. I co? Gucio...okazuje się że w gabinecie lekarz nie ma dostępu do USG i że to trzeba na oddzielnej wizycie załatwić. Bez USG nie ma karty ciazy wiec tylko mnie zbadał że szyjka macicy ok i zlecił badania z krwi i moczu. I zebym to USG zrobiła jeszcze w tym tyg. Poleciałam do rejestracji i co? Najbliższy termin na następny tydzień w pizdu daleko ode mnie i oczywiście o godzinie 12:00 i 13:00 bo przecież ludzie nic nie robią i nie pracują. A w innych godzinach to narazie nie ma terminów. Nigdzie. Ależ się zajeżyłam! No to ja nie wiem co ten lekarz jak prowadzi ciaze sprawdza? Rozmawia sobie tylko? Czy wy np na NFZ tez tak macie? Bo ja prywatnie jak szlam na wizyte to wszystko było od ręki i od razu 🤷🏼‍♀️ i badanie "manualne" i USG wszystko mogłam w jednym gabinecie u jednego lekarza zrobić...
 
Ależ się wkurzyłam 😖🤯 zapisałam się do ginekologa na wizytę na prowadzenie ciazy (Medicover)- myślę: zrobi USG, zleci badania być może kartę ciazy założy jakoś to wszystko ruszy. I co? Gucio...okazuje się że w gabinecie lekarz nie ma dostępu do USG i że to trzeba na oddzielnej wizycie załatwić. Bez USG nie ma karty ciazy wiec tylko mnie zbadał że szyjka macicy ok i zlecił badania z krwi i moczu. I zebym to USG zrobiła jeszcze w tym tyg. Poleciałam do rejestracji i co? Najbliższy termin na następny tydzień w pizdu daleko ode mnie i oczywiście o godzinie 12:00 i 13:00 bo przecież ludzie nic nie robią i nie pracują. A w innych godzinach to narazie nie ma terminów. Nigdzie. Ależ się zajeżyłam! No to ja nie wiem co ten lekarz jak prowadzi ciaze sprawdza? Rozmawia sobie tylko? Czy wy np na NFZ tez tak macie? Bo ja prywatnie jak szlam na wizyte to wszystko było od ręki i od razu 🤷🏼‍♀️ i badanie "manualne" i USG wszystko mogłam w jednym gabinecie u jednego lekarza zrobić...

Generalnie jest to normalne. Tak samo jest na NFZ i na Lux Med.
Czasem zdarza się, że lekarz ma USG w gabinecie i robi też szybkie usg na każdej wizycie, ale to są wyjątki. Nie wiem jak w Medicover i z jakiego miasta jesteś, ale np. w Lux Med jest w Warszawie tylko dwóch takich lekarzy i bardzo ciężko złapać do nich termin. W Warszawie jeżeli chodzi o prowadzenie ciąży w Medicover dziewczyny raczej polecają prowadzenie ciąży w szpitalu za dodatkową opłatą, ale też nie ma tak że usg jest na każdej wizycie
 
Ależ się wkurzyłam 😖🤯 zapisałam się do ginekologa na wizytę na prowadzenie ciazy (Medicover)- myślę: zrobi USG, zleci badania być może kartę ciazy założy jakoś to wszystko ruszy. I co? Gucio...okazuje się że w gabinecie lekarz nie ma dostępu do USG i że to trzeba na oddzielnej wizycie załatwić. Bez USG nie ma karty ciazy wiec tylko mnie zbadał że szyjka macicy ok i zlecił badania z krwi i moczu. I zebym to USG zrobiła jeszcze w tym tyg. Poleciałam do rejestracji i co? Najbliższy termin na następny tydzień w pizdu daleko ode mnie i oczywiście o godzinie 12:00 i 13:00 bo przecież ludzie nic nie robią i nie pracują. A w innych godzinach to narazie nie ma terminów. Nigdzie. Ależ się zajeżyłam! No to ja nie wiem co ten lekarz jak prowadzi ciaze sprawdza? Rozmawia sobie tylko? Czy wy np na NFZ tez tak macie? Bo ja prywatnie jak szlam na wizyte to wszystko było od ręki i od razu 🤷🏼‍♀️ i badanie "manualne" i USG wszystko mogłam w jednym gabinecie u jednego lekarza zrobić...
a to ciekawe, mnie zawsze w rejestracji pytają czy sama konsultacja czy konsultacja z usg.
 
Ależ się wkurzyłam 😖🤯 zapisałam się do ginekologa na wizytę na prowadzenie ciazy (Medicover)- myślę: zrobi USG, zleci badania być może kartę ciazy założy jakoś to wszystko ruszy. I co? Gucio...okazuje się że w gabinecie lekarz nie ma dostępu do USG i że to trzeba na oddzielnej wizycie załatwić. Bez USG nie ma karty ciazy wiec tylko mnie zbadał że szyjka macicy ok i zlecił badania z krwi i moczu. I zebym to USG zrobiła jeszcze w tym tyg. Poleciałam do rejestracji i co? Najbliższy termin na następny tydzień w pizdu daleko ode mnie i oczywiście o godzinie 12:00 i 13:00 bo przecież ludzie nic nie robią i nie pracują. A w innych godzinach to narazie nie ma terminów. Nigdzie. Ależ się zajeżyłam! No to ja nie wiem co ten lekarz jak prowadzi ciaze sprawdza? Rozmawia sobie tylko? Czy wy np na NFZ tez tak macie? Bo ja prywatnie jak szlam na wizyte to wszystko było od ręki i od razu 🤷🏼‍♀️ i badanie "manualne" i USG wszystko mogłam w jednym gabinecie u jednego lekarza zrobić...
Może właśnie wizyty z USG umawiasz się w inne miejsce ,a na taką bez USG tu gdzie byłaś.
 
To tylko ja się nie szczepilam na covid ?

Wiecie co,w nocy poszłam siku i przy siku wszystko ok,wróciłam na łóżko i jak by mnie tam w macicy tak hmmm piekło ?jak by skóra pod spodem piekła i to tak jak by do krocza przeszło.

Co do libido moje też na ziemii 😁
 
Ostatnia edycja:
reklama
mam baaaaardzo sucho! Zawsze przed okresem miałam śluz a tu nic 😳 ale mam tez infekcje dlatego byłam leczona (nie wiedziałam, ze jestem w ciazy). Ginekolog nie chciała zrobić usg.. może już bym wtedy się dowiedziała.. zobaczyła „na oko” i powiedziała ze mam przez 3 dni sfałszować krem clotrimazolum..
Czuje lekki niepokój po tym.. ale czasu już nie cofnę 😔
To ja też mam bardzo sucho :) W pierwszej ciąży też miałam, nie wiem czemu tak :D Ale ogólnie ja jestem raczej nieśluzowa :D, jedynie przed okresem mam jakby taki wodnisty śluz czy coś
 
Do góry