reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2022

reklama
Sprawdź dobrze w dokumentach jest na bank 1,9mm jeśli tak to idealnie. Całe dziecko czyli CRL jest pewnie ok 6 lub 7 cm więc gdyby przezierność była 2 cm to aż 1/3 całego dzieciaka 🤣
Lekarz powiedział ci że to nie jest dobrze? Aż mi się wierzyć nie chce. Dobra przezierność jest do 2,5 mm powyżej jest zwiększone ryzyko
 
Jedyne co mnie martwi to przeziernosc 1,9cm...
Ja będąc na badaniach tych 11-14 byłam wg OM w 13+6 czyli tak jakby w ostatnim dniu tego zakresu i już nie widziała tego fałdu karkowego, nie mogła zmierzyć bo ponoć to zanika już po 14 tygodniach a ty nadal masz widoczny? Bo nie pamiętam ile u ciebie tygodni jest.
 
Ja będąc na badaniach tych 11-14 byłam wg OM w 13+6 czyli tak jakby w ostatnim dniu tego zakresu i już nie widziała tego fałdu karkowego, nie mogła zmierzyć bo ponoć to zanika już po 14 tygodniach a ty nadal masz widoczny? Bo nie pamiętam ile u ciebie tygodni jest.
Właśnie nie wiem w którym tygodniu zanika kochana
 
Właśnie nie wiem w którym tygodniu zanika kochana.
Ja to byłam trochę poirytowana tym, że zapisują tak pacjentki na ostatnią chwilę a potem mi mówiła, że wg USG dzieciątko starsze i ona już nie widzi tego fałdu karkowego ale zapewniała, że na pewno jest dobrze bo jak jest źle to to poszerzenie się utrzymuje bądź przekształca się coś w rodzaju jakichś obrzęków itd. a jak jest na prawdę to nie wiem 🤔
 
Hej dziewczyny. Ja mam wizytę jutro na 10:30 i się bardzo stresuje. Narzeczony dziwi się bo ma poprzedniej było wszystko dobrze więc czemu teraz miałoby być źle. A ja tak mam, każdą wizyta u gina się stresuje.. I trochę mnie denerwuje takie twierdzenie mojego..przecież przez 4 tygodnie dużo się może zadziać..Nie chce się nakręcać ale to silniejsze ode mnie, nie wiem jak zasnę 🙈 Jeszcze do tego gardło zaczęło mnie boleć 😖
 
reklama
Hej dziewczyny. Ja mam wizytę jutro na 10:30 i się bardzo stresuje. Narzeczony dziwi się bo ma poprzedniej było wszystko dobrze więc czemu teraz miałoby być źle. A ja tak mam, każdą wizyta u gina się stresuje.. I trochę mnie denerwuje takie twierdzenie mojego..przecież przez 4 tygodnie dużo się może zadziać..Nie chce się nakręcać ale to silniejsze ode mnie, nie wiem jak zasnę 🙈 Jeszcze do tego gardło zaczęło mnie boleć 😖
Bo kobieta jakoś inaczej to wszystko przechodzi, ja też się złoszczę bo mój to z typu, że jak się spłodziło to już czym się przejmować.. już tylko pozostało urodzić. A jednak my jakoś bardziej świadomie, przecież na różnych etapach uwidoczniają się różne wady, których wcześniej mogło być jeszcze nie widać...albo nagle serduszko przestaje bić czy tam inne scenariusze 🤯 kobieta już sobie potrafi wymyślić powód do zmartwień.
Któraś w was kilka dni temu pisała o dysproporcji na brzuchu, że jest uwypuklenie z jednej strony. Właśnie to mnie obudziło, 16+5 a leżąc na plecach zdecydowanie wzniesienie wielkości jabłka uniosło się z prawej strony i tu odczuwałam fikołki...w pierwszej ciąży tak nie miałam a tu mam łożysko z przodu to może jakoś wyłania się dzidziuś bokami 🤦😂 dziwne wrażenie 😁
 
Do góry