reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
U nas było to samo lecz dziś w momencie kiedy już było źle było "maamma" i tak cały czas przez łzy 😃 Wolałabym aby mówiła to słowo bez płaczu.
A już nie marudź i nie narzekaj na nią, ciesz się, że powiedziała 😅 ja bym się mega cieszyła jakby powiedziała chociaż przez płacz, bo wtedy wiedziałabym, że bardzo mnie potrzebuje i jestem jej bezpieczeństwem i uspokojeniem ( wiem to i bez słowa mama oczywiście).
 
kurde powiem Ci , że z tym basenem to super pomysł...po przeczytaniu Twojego posta sama się zastanawiałam kiedy byłam na basenie🤣
To takie pytanie z "dupy" a wybija z rozmowy całkowicie:)

To moja Iga taki hajnidek:)
Tylko, że ja nie mając czasu na nic konkretnego do zjedzenia to zapycham się byle czym...a słodkie znakomicie łagodzi mój stres i niestety dupka rośnie:oops:
Zawsze tak miałam,że jak się stresowałam to jadłam jak szalona....niestety....
A pociesz mnie i powiedz ,że ten stan u dziecka mija?:)Chociaż piszesz , że masz nadal hajnidka więc moje nadzieje chyba prysły:(

Jaki piękny siad:)Taki boczkiem:)Cudna jest.....🥰

Ja też nawet cytryny jeszcze nie podawałam...boję się że coś znowu jej wyjdzie a czekam aż skóra zrobi się ok żeby zrobić próbę nr 2 z jajkiem:)
Ale jak dorwę gdzieś dobre mandarynki to chyba się skuszę i podam Idze...a niech ma:)

No dzisiaj było fajnie bo słonko i na plusie 4 to byłyśmy na spacerku...wczoraj jak wiało jak fiks i coś popadywało odpuściłam...wolę dziecko zdrowe niż przewietrzone:)

Ale się dzisiaj wyspałam...niby miała trochę tych pobudek ale jeszcze wtedy kiedy ja nie spałam więc luzik....od momentu jak ja poszłam spać była jedna na mleczko i jedna pobudka z krzykiem ale bujanko 5 minutowe utuliło dziecinę na nowo....i wstała o 8:)Mówię Wam wyspałam się jak dawno dawno temu:)
A jak zobaczyłam po przebudzeniu która godzina to szybko w pędy bo o 8:40 logopeda🤣

Ja na pączkach ciągnelam wtedy 😂
Bedzie lepiej tylko to trwa trochę dluzej niż u 'normalsów' 😉 no i pewne sprawy trzeba zaakceptować np. juz dla mnie jest ok jak spuecw dziecięcym łóżku, tak dlugo jak śpię jest ok 😂 moja corka ma duze problemy ze snem, od początku miała. Przebadana, neurolog, eeg we śnie, osteopara, fizjoterapeuta, badania krwi w normie itp. Taki typ. Jako hajnid, ktorego potrzeby są zaspokojone rozwija się szybciej niż jej rówieśnicy, zarowno mentalnie jak i motorycznie. Ja sobie tłumaczę te problemy ze snem, ze ten mały mózg sobie nie radzi z przetwarzaniem tego wszystkiego, stąd te emocje na wierzchu, problemy ze snem itp.

Ale mam do nadrabiania 😱 no nic chwytam się za to, bo u mnie brak czasu na cokolwiek.
Podpinam się do wszystkich mamusiek, które mają ciężkie nocki, a widzę, że jest Was tu sporo.
U nas ostatnie dwie noce to koszmar 😭 Nocki nie przespane nawet ciągiem godziny... Mała się budzi dosłownie co 20-30 minut, czasem nawet co 10 minut z płaczem, ciągle przekręca się na brzuch i od razu zaczyna płakać, a raczej się drzeć. Więc cycek wlatujei przytulanie i jak zaśnie to ja nie mogę nawet drgnąć, bo od razu pobudka z rykiem 😭 calutkie dwie noce na jednym boku, dzisiaj mnie już aż klatka piersiowa boli ( no bo jednak pierś ciąży). No w nocy to mi się aż płakać chce, poważnie... Spać nie mogę z bólu, ale jednocześnie jestem padnięta bo budzę się co 20 minut z powodu płaczu małej i jak chce mi się sikać to nie wiem kiedy mam iść, czy jak śpi ( ale wtedy się obudzi) czy jak się obudzi ( ale wtedy się będzie darła rozpaczliwie). Wybieram wtedy druga opcję, żeby jednak nie budzić i pospać jeszcze trochę do kolejnej pobudki.
Dzisiejsza nocka zapowiada się tak samo. Dopiero 21 a już dwa razy się obudziła z czego musiałam ją nosić, bo ciągle płakała... Na sama myśl o nocy płakać mi się chcę 😩
Ahh, modlę się tylko aby to minęło jak najszybciej 🙏 Ale wiem przez co to jest, przez zęby, bo jej idą górne i chyba dolna dwójka, ale nie chcą się przebić, za to ślini się strasznie i wszystko do buzi wkłada. Dodatkowo ma skok, jutro kończy 36 tydzień. Także tego, wszystko na raz się złożyło.
Głowa do góry, minie to w końcu, mam nadzieję 😵

Dokładnie tak wygladaly moje wszystkie nocki 2 lata temu... Okres miedzy 7 a 10 miesiącem był najtrudniejszy dla mnie 😔 ale to mija 😉
Mam nadzieję, ze juz po dzisiejszej nocy nie bedziesz pamiętać io tych wczesniejszych złych nockach!
 
Pisałam posta, ale go wywaliłam, nie chcę wchodzić w niepotrzebną polemikę.

Tymczasem nocka u nas spoko, więc będę w kontrze do pozostałych 🙈🙈
Ja nawet nie wiem jak to się stało ale od 5 spalam z dzieckiem aż do ok 8. Córka jak się przebudziła to bardzo była zadowolona i się tuliła 😃 Ja za to nie czułam rąk bo jakoś dziwnie spałam, najważniejsze że nic przez sen jej nie zrobiłam.
 
Pisałam posta, ale go wywaliłam, nie chcę wchodzić w niepotrzebną polemikę.

Tymczasem nocka u nas spoko, więc będę w kontrze do pozostałych 🙈🙈
Ja myślałam że te najgorsze nocki za nami... Jak ja się myliłam 🤣do godz. 2 było ok.. A potem pobudki.. Odkładanie do łóżeczka.. Cyc.. I tak w kółko wzięłam go do łóżka..bylo ok.. Potem odłożyłam do łóżeczka. O ja naiwna... 20 minut i pobudka.. Wzięłam do łóżka i koniec końców w sumie się wyspałam bo wstaliśmy przed 9 😀
 
Pisałam posta, ale go wywaliłam, nie chcę wchodzić w niepotrzebną polemikę.

Tymczasem nocka u nas spoko, więc będę w kontrze do pozostałych 🙈🙈
U nas też wyjątkowa noc 🙂mąż spał na kanapie bo chory a moja córka zasnela o 20 obudziła się o 3.30 pobujałam zansela chwile przed 4 odłożyłam do łóżeczka o 6 przebudziła się ale dałam smoka i tak spała do 7.40 😍oby więcej takich nocek
 
Ja myślałam że te najgorsze nocki za nami... Jak ja się myliłam 🤣do godz. 2 było ok.. A potem pobudki.. Odkładanie do łóżeczka.. Cyc.. I tak w kółko wzięłam go do łóżka..bylo ok.. Potem odłożyłam do łóżeczka. O ja naiwna... 20 minut i pobudka.. Wzięłam do łóżka i koniec końców w sumie się wyspałam bo wstaliśmy przed 9 😀
U nas nocki znów od 2 dni są takie same jak u Ciebie. Ale podejrzewam że problem tkwi że coś druga górna jedynka chce się przebić ale ma jakiś problem 🤷‍♀️
 
Dzisiaj Anastazja skończyła 9 miesięcy 😊
Pierwszy raz chciałam tak jak wy zrobić ładną sesję i okazuje się że jest to mega ciężkie ponieważ, Nastka wszędzie uciekała.
Musiałam włączyć bajki na Tv aby przez chwilę udało się zrobić jakieś zdjęcie. 😂
Ewidentnie nie umiem robić dziecku sesji zdjęciowych 😂
 

Załączniki

  • 20211202_110251.jpg
    20211202_110251.jpg
    3,1 MB · Wyświetleń: 72
  • 20211202_110638.jpg
    20211202_110638.jpg
    1,9 MB · Wyświetleń: 77
reklama
Dzisiaj Anastazja skończyła 9 miesięcy 😊
Pierwszy raz chciałam tak jak wy zrobić ładną sesję i okazuje się że jest to mega ciężkie ponieważ, Nastka wszędzie uciekała.
Musiałam włączyć bajki na Tv aby przez chwilę udało się zrobić jakieś zdjęcie. 😂
Ewidentnie nie umiem robić dziecku sesji zdjęciowych 😂
śliczna Gwiazdeczka🤩
 
Do góry