reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
U nas było to samo lecz dziś w momencie kiedy już było źle było "maamma" i tak cały czas przez łzy 😃 Wolałabym aby mówiła to słowo bez płaczu.
A już nie marudź i nie narzekaj na nią, ciesz się, że powiedziała 😅 ja bym się mega cieszyła jakby powiedziała chociaż przez płacz, bo wtedy wiedziałabym, że bardzo mnie potrzebuje i jestem jej bezpieczeństwem i uspokojeniem ( wiem to i bez słowa mama oczywiście).
 
kurde powiem Ci , że z tym basenem to super pomysł...po przeczytaniu Twojego posta sama się zastanawiałam kiedy byłam na basenie🤣
To takie pytanie z "dupy" a wybija z rozmowy całkowicie:)

To moja Iga taki hajnidek:)
Tylko, że ja nie mając czasu na nic konkretnego do zjedzenia to zapycham się byle czym...a słodkie znakomicie łagodzi mój stres i niestety dupka rośnie:oops:
Zawsze tak miałam,że jak się stresowałam to jadłam jak szalona....niestety....
A pociesz mnie i powiedz ,że ten stan u dziecka mija?:)Chociaż piszesz , że masz nadal hajnidka więc moje nadzieje chyba prysły:(

Jaki piękny siad:)Taki boczkiem:)Cudna jest.....🥰

Ja też nawet cytryny jeszcze nie podawałam...boję się że coś znowu jej wyjdzie a czekam aż skóra zrobi się ok żeby zrobić próbę nr 2 z jajkiem:)
Ale jak dorwę gdzieś dobre mandarynki to chyba się skuszę i podam Idze...a niech ma:)

No dzisiaj było fajnie bo słonko i na plusie 4 to byłyśmy na spacerku...wczoraj jak wiało jak fiks i coś popadywało odpuściłam...wolę dziecko zdrowe niż przewietrzone:)

Ale się dzisiaj wyspałam...niby miała trochę tych pobudek ale jeszcze wtedy kiedy ja nie spałam więc luzik....od momentu jak ja poszłam spać była jedna na mleczko i jedna pobudka z krzykiem ale bujanko 5 minutowe utuliło dziecinę na nowo....i wstała o 8:)Mówię Wam wyspałam się jak dawno dawno temu:)
A jak zobaczyłam po przebudzeniu która godzina to szybko w pędy bo o 8:40 logopeda🤣

Ja na pączkach ciągnelam wtedy 😂
Bedzie lepiej tylko to trwa trochę dluzej niż u 'normalsów' 😉 no i pewne sprawy trzeba zaakceptować np. juz dla mnie jest ok jak spuecw dziecięcym łóżku, tak dlugo jak śpię jest ok 😂 moja corka ma duze problemy ze snem, od początku miała. Przebadana, neurolog, eeg we śnie, osteopara, fizjoterapeuta, badania krwi w normie itp. Taki typ. Jako hajnid, ktorego potrzeby są zaspokojone rozwija się szybciej niż jej rówieśnicy, zarowno mentalnie jak i motorycznie. Ja sobie tłumaczę te problemy ze snem, ze ten mały mózg sobie nie radzi z przetwarzaniem tego wszystkiego, stąd te emocje na wierzchu, problemy ze snem itp.

Ale mam do nadrabiania 😱 no nic chwytam się za to, bo u mnie brak czasu na cokolwiek.
Podpinam się do wszystkich mamusiek, które mają ciężkie nocki, a widzę, że jest Was tu sporo.
U nas ostatnie dwie noce to koszmar 😭 Nocki nie przespane nawet ciągiem godziny... Mała się budzi dosłownie co 20-30 minut, czasem nawet co 10 minut z płaczem, ciągle przekręca się na brzuch i od razu zaczyna płakać, a raczej się drzeć. Więc cycek wlatujei przytulanie i jak zaśnie to ja nie mogę nawet drgnąć, bo od razu pobudka z rykiem 😭 calutkie dwie noce na jednym boku, dzisiaj mnie już aż klatka piersiowa boli ( no bo jednak pierś ciąży). No w nocy to mi się aż płakać chce, poważnie... Spać nie mogę z bólu, ale jednocześnie jestem padnięta bo budzę się co 20 minut z powodu płaczu małej i jak chce mi się sikać to nie wiem kiedy mam iść, czy jak śpi ( ale wtedy się obudzi) czy jak się obudzi ( ale wtedy się będzie darła rozpaczliwie). Wybieram wtedy druga opcję, żeby jednak nie budzić i pospać jeszcze trochę do kolejnej pobudki.
Dzisiejsza nocka zapowiada się tak samo. Dopiero 21 a już dwa razy się obudziła z czego musiałam ją nosić, bo ciągle płakała... Na sama myśl o nocy płakać mi się chcę 😩
Ahh, modlę się tylko aby to minęło jak najszybciej 🙏 Ale wiem przez co to jest, przez zęby, bo jej idą górne i chyba dolna dwójka, ale nie chcą się przebić, za to ślini się strasznie i wszystko do buzi wkłada. Dodatkowo ma skok, jutro kończy 36 tydzień. Także tego, wszystko na raz się złożyło.
Głowa do góry, minie to w końcu, mam nadzieję 😵

Dokładnie tak wygladaly moje wszystkie nocki 2 lata temu... Okres miedzy 7 a 10 miesiącem był najtrudniejszy dla mnie 😔 ale to mija 😉
Mam nadzieję, ze juz po dzisiejszej nocy nie bedziesz pamiętać io tych wczesniejszych złych nockach!
 
Pisałam posta, ale go wywaliłam, nie chcę wchodzić w niepotrzebną polemikę.

Tymczasem nocka u nas spoko, więc będę w kontrze do pozostałych 🙈🙈
Ja nawet nie wiem jak to się stało ale od 5 spalam z dzieckiem aż do ok 8. Córka jak się przebudziła to bardzo była zadowolona i się tuliła 😃 Ja za to nie czułam rąk bo jakoś dziwnie spałam, najważniejsze że nic przez sen jej nie zrobiłam.
 
Pisałam posta, ale go wywaliłam, nie chcę wchodzić w niepotrzebną polemikę.

Tymczasem nocka u nas spoko, więc będę w kontrze do pozostałych 🙈🙈
Ja myślałam że te najgorsze nocki za nami... Jak ja się myliłam 🤣do godz. 2 było ok.. A potem pobudki.. Odkładanie do łóżeczka.. Cyc.. I tak w kółko wzięłam go do łóżka..bylo ok.. Potem odłożyłam do łóżeczka. O ja naiwna... 20 minut i pobudka.. Wzięłam do łóżka i koniec końców w sumie się wyspałam bo wstaliśmy przed 9 😀
 
Pisałam posta, ale go wywaliłam, nie chcę wchodzić w niepotrzebną polemikę.

Tymczasem nocka u nas spoko, więc będę w kontrze do pozostałych 🙈🙈
U nas też wyjątkowa noc 🙂mąż spał na kanapie bo chory a moja córka zasnela o 20 obudziła się o 3.30 pobujałam zansela chwile przed 4 odłożyłam do łóżeczka o 6 przebudziła się ale dałam smoka i tak spała do 7.40 😍oby więcej takich nocek
 
Ja myślałam że te najgorsze nocki za nami... Jak ja się myliłam 🤣do godz. 2 było ok.. A potem pobudki.. Odkładanie do łóżeczka.. Cyc.. I tak w kółko wzięłam go do łóżka..bylo ok.. Potem odłożyłam do łóżeczka. O ja naiwna... 20 minut i pobudka.. Wzięłam do łóżka i koniec końców w sumie się wyspałam bo wstaliśmy przed 9 😀
U nas nocki znów od 2 dni są takie same jak u Ciebie. Ale podejrzewam że problem tkwi że coś druga górna jedynka chce się przebić ale ma jakiś problem 🤷‍♀️
 
Dzisiaj Anastazja skończyła 9 miesięcy 😊
Pierwszy raz chciałam tak jak wy zrobić ładną sesję i okazuje się że jest to mega ciężkie ponieważ, Nastka wszędzie uciekała.
Musiałam włączyć bajki na Tv aby przez chwilę udało się zrobić jakieś zdjęcie. 😂
Ewidentnie nie umiem robić dziecku sesji zdjęciowych 😂
 

Załączniki

  • 20211202_110251.jpg
    20211202_110251.jpg
    3,1 MB · Wyświetleń: 74
  • 20211202_110638.jpg
    20211202_110638.jpg
    1,9 MB · Wyświetleń: 79
reklama
Dzisiaj Anastazja skończyła 9 miesięcy 😊
Pierwszy raz chciałam tak jak wy zrobić ładną sesję i okazuje się że jest to mega ciężkie ponieważ, Nastka wszędzie uciekała.
Musiałam włączyć bajki na Tv aby przez chwilę udało się zrobić jakieś zdjęcie. 😂
Ewidentnie nie umiem robić dziecku sesji zdjęciowych 😂
śliczna Gwiazdeczka🤩
 
Do góry