reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

Haha mnie najbardziej przeraża ta beztroska 🤣trzymam się albo nie bo coś sięgam🙈 chociaż po upadku to mimo wszystko na trochę jest ostrożniejszy 😅 a powiedz usiądzie się i pobawi? Bo mój to jakby nie widział już zabawek tylko wstawanie już nawet raczkować za dużo mu się nie chce 🤷‍♀️ i siadać już wogole noe próbuje bo po co😅
Moja też odrzuciła wszystkie zabawki. Ewentualnie garnek i łyżki jeszcze chwyci na chwilę. Już tak nie siedzi jak siedziała sobie spokojnie. Ile jej wtedy fotek natrzaskalam, z kokardami, opaskami itd 😆
Spaceruje za mną wszędzie i co przystanek przy czymś to wspinaczka.
Mam taką Kulę u nogi 😅
Jeszcze nie "skumała", że można uciekać 😉
O proszę, słodkie dziecko niewiniątko, tak było kiedyś... hmmm jakiś tydzień temu.
 

Załączniki

  • 20211127_115029.jpg
    20211127_115029.jpg
    989,5 KB · Wyświetleń: 87
reklama
Mam identycznie co do menu i straszenia, najpierw straszyli 30 a teraz 40 stką aaaaaa i po ciąży też miało coś zostać 😅
No to u mnie zdecydowanie przemiana energetyczna po 40 spadła, jak na pstryk.
Już jeść ponad normę 2000kcal nie mogłam, bo szło w boczki :(
Tak, zauważyłam tę zmianę.
Teraz za dnia niewiele jem, ale wieczorki, gdy czytam forum to jem, na noc, tego wcześniej nie robiłam , jestem po całym dniu po prostu głodna.
I to fatalny nawyk mi się wykształca, wiem to 😔
 
Moja też odrzuciła wszystkie zabawki. Ewentualnie garnek i łyżki jeszcze chwyci na chwilę. Już tak nie siedzi jak siedziała sobie spokojnie. Ile jej wtedy fotek natrzaskalam, z kokardami, opaskami itd 😆
Spaceruje za mną wszędzie i co przystanek przy czymś to wspinaczka.
Mam taką Kulę u nogi 😅
Jeszcze nie "skumała", że można uciekać 😉
O proszę, słodkie dziecko niewiniątko, tak było kiedyś... hmmm jakiś tydzień temu.
piękna jest 😍

PS mam nadzieję że się nie obrazicie nie mam nic złego na myśli ale przypomina mi małą mi z Muminków nie wiem czemu tak mi się skojarzyło po przeczytaniu i po zdjęciu 😂
 
Zęby daja czesto wrazenie infekcji uszu, wiec to moze byc od tego. Moja starsza gak miala, ze jak jej szly zęby to był wodnisty katar i tarcie uszek. Bylam naaet z tyn u pediatry, bo podejrzewalam zapalenie ucha 🙈




Jakbym czytala o sobie po pierwszej ciąży, tez kazdy roscil sobie prawo do komentowania mojego wyglądu ale nikt nie byk chetny, zeby zostac z corka chociaz przez godzine, zebym mogla w spokoju zjeść obiad. A ze mialam (mam nadal) ksiazkowego hajnida to nie bylo lekko. Rok po ciazy wazylam 53 kg przy 176 cm. Teraz przy dwójce nikt juz nie komentuje, bo babcie były i widzialy jak to wygląda. Teraz mi przywożą jedzenie 😁

Bartek dopiero w przyszłym tygodniu konczy 8 miesięcy ale juz wstaje trzymajac sie oczywiście wszystkiego co popadnie. Byly pierwsze próby raczkowania ale teraz wogole nie jest tym zainteresowany tylko cwiczy stanie. Jestem trochę zdezorientowana bo u corki było inaczej, ona najpierw raczkowała a potem wstawała. Chyba dla swietego spokoju umowie sie do fizjo z nim...
Kuzynka mówiła mi to samo, że najpierw jej córka stawała, później raczkowała. Teraz chodzi od 3 dni, a miesiąc temu skończyła rok.
Jeżeli chodzi o zęby, to też to podejrzewamy bo raczej jakby była infekcja uszu to by się darła tak by ją bolało. Chociaż ząbkuje a zbytnio nie płacze tylko marudzi więc nie wiadomo czy na uszy by był ryk. Ale tak, katar wodnisty ma mała.
 
Moja też odrzuciła wszystkie zabawki. Ewentualnie garnek i łyżki jeszcze chwyci na chwilę. Już tak nie siedzi jak siedziała sobie spokojnie. Ile jej wtedy fotek natrzaskalam, z kokardami, opaskami itd 😆
Spaceruje za mną wszędzie i co przystanek przy czymś to wspinaczka.
Mam taką Kulę u nogi 😅
Jeszcze nie "skumała", że można uciekać 😉
O proszę, słodkie dziecko niewiniątko, tak było kiedyś... hmmm jakiś tydzień temu.
Jak skuma mechanizm ucieczki to dopiero jest jazda 😂 u nas od kilku dni gonimy się wszędzie. Przy zmianie pampersa, przy ubieraniu, albo jak coś Anastazje zaciekawi. Wiecznie w biegu 😂 I jeszcze stanie jest przy wszystkim, a jak za długo stoi i nie wie jak usiąść to jest ryk, bo czasem się jej uda usiąść delikatnie a czasem z impetem leci na ten tyłek. 😂 Tak więc Anastazja może nauczyć uciekać Melanie, nie ma problemu 😂😂
 
Zapraszam serdecznie do nas ❤
Bardzo chcę przyjechać 🥰 Dziękuję za zaproszenie.
Mam tylko obawy o tę kwarantannę.
Wogóle to dziwne, ze Medi musi być na kwarantannie, a my jako domownicy już nie.
OK rozumiem , że w takim wypadku w ekspresowym tempie uziemiono by wszystkich.
Mary, może poczekamy do przyszłego tygodnia, bo gdyby on się jednak rozchorował to bym sobie nie wybaczyła, że wirusa mogę rowozić.
 
Bardzo chcę przyjechać 🥰 Dziękuję za zaproszenie.
Mam tylko obawy o tę kwarantannę.
Wogóle to dziwne, ze Medi musi być na kwarantannie, a my jako domownicy już nie.
OK rozumiem , że w takim wypadku w ekspresowym tempie uziemiono by wszystkich.
Mary, może poczekamy do przyszłego tygodnia, bo gdyby on się jednak rozchorował to bym sobie nie wybaczyła, że wirusa mogę rowozić.
U koleżanki też kwarantanna i bratowej też i taką nakładają na uczniów ogólnie. Trochę to śmieszne że tylko jedna osoba jest na kwarantannie, ale tak jest. Koleżanka już ma 3 raz syna w domu na kwarantannie od nowego roku szkolnego.
 
Byliśmy się osłuchać i wszystko ładnie zeszło😃 osłuchowo jest czysto kataru już kilka dni nie ma, koniec inhalacji🥳
Piszecie tu o różnych skokach i kiepskich tygodniach a ja powiem tak dla mnie nie ma takiego skoku który by był gorszy od chorego dziecka ☺Zdrówka dla wszystkich 🤗
 
reklama
U koleżanki też kwarantanna i bratowej też i taką nakładają na uczniów ogólnie. Trochę to śmieszne że tylko jedna osoba jest na kwarantannie, ale tak jest. Koleżanka już ma 3 raz syna w domu na kwarantannie od nowego roku szkolnego.
Moj też już był raz na kwarantannie i dwa razy na nauce zdalnej więc jak dla mnie to w ogóle mogli by zrobić znów naukę zdalną..... No generalnie tych absurdów trochę jest. No teraz wchodzi nowy wariant wirusa i narzucają kwarantannę dla przyjeżdżających z RPA 14 dni, ale zaszczepionych nie obowiązuje. Dla mnie głupota bo ten zaszczepiony może zarażać tak samo tym bardziej, że nie przebadali czy szczepienie działa na ten wariant. W ten oto sposób nie wyjdziemy z epidemii jeszcze z 10 lat....😬
 
Do góry