reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

To mój mąż tak mnie wyzywa, że on pójdzie do cukierni i tylko powącha i juz ma +10kg, a ja ze niby mogę jeść (też bym utyla przecież)
Ze mnie się zawsze śmieje mąż że znów "mam pacmana" i wcinam wszystko jak leci 😀 o dziwo w ciąży nie miałam zachcianek i jakiegoś szczególnie dużego apetytu 😆
 
reklama
A to oddałaś te kilka Msc macierzyńskiego mężowi czy po prostu zrezygnowałaś z tego?
nie, macierzyński wykorzystałam cały 20 tygodni, dalej jest urlop rodzicielski i wzięłam tylko 8 tygodni. resztę urlopu mogę wykorzystać chyba do 6rż dziecka, jak dobrze pamiętam i jak szef mnie wk**wi to nie ma zmiłuj:p mąż ma sporo urlopu wypoczynkowego to stwierdziliśmy, że lepiej tak go wykorzystać, jest 100% płatny.
 
Ze mnie się zawsze śmieje mąż że znów "mam pacmana" i wcinam wszystko jak leci 😀 o dziwo w ciąży nie miałam zachcianek i jakiegoś szczególnie dużego apetytu 😆
U mnie w ciąży była zachcianka na pizze lub sałatkę z kurczakiem zamówiona również w pobliskiej pizzerii plus wypiekali do niej bułeczkę. I tego mogłam jeść tonami oraz mąż wiedział jak mi się chce to muszę mieć na już. No i arbuz ogólnie wydał mnie ze jestem w ciąży bo przez ciążą nie lubiłam jeść 😃 Na komunii chrześniaka jadłam jak wściekła arbuza, mąż jak to zobaczył to od razu już wiedział co jest grane 😂😂
 
U nas teraz tłok w mieszkaniu, syn na kwarantannie, bo tak skierowali całą klasę, Tata też prowadzi zajęcia zdalne i tak obaj siedzą każdy w swoim kącie i gadają do kamerki, a my z Melanią przemykamy bokiem 😔 Nie mamy gdzie się podziać, bo musi być cisza. Melania praktycznie nie płacząca jest, ale lubi gaworzyć a ja też do niej coś tam zawsze mówię.
A do tej pory same siedziałyśmy i to chyba było jednak lepsze :(
 
To mój mąż tak mnie wyzywa, że on pójdzie do cukierni i tylko powącha i juz ma +10kg, a ja ze niby mogę jeść (też bym utyla przecież)
😂😂😂
czemu używasz sformułowania wyzywa przecież to ma negatywny wydźwięk a on to raczej z miłości 🤪
ta już Ci uwierzę jak ostatnio @MamM 🤔 mówiła że jesteś szczypiorek 😂
 
Ze mnie się zawsze śmieje mąż że znów "mam pacmana" i wcinam wszystko jak leci 😀 o dziwo w ciąży nie miałam zachcianek i jakiegoś szczególnie dużego apetytu 😆
Ja też całe życie jem co chce i jestem szczupła. Fakt, że raczej lubię jeść zdrowo ale fast foody i słodycze też bywają w moim menu 😀 Złośliwe koleżanki dogadują, że te wszystkie kg po 40 mi wskoczą 😆
 
reklama
Ja też całe życie jem co chce i jestem szczupła. Fakt, że raczej lubię jeść zdrowo ale fast foody i słodycze też bywają w moim menu 😀 Złośliwe koleżanki dogadują, że te wszystkie kg po 40 mi wskoczą 😆
Mam identycznie co do menu i straszenia, najpierw straszyli 30 a teraz 40 stką aaaaaa i po ciąży też miało coś zostać 😅
 
Do góry