Ze mnie się zawsze śmieje mąż że znów "mam pacmana" i wcinam wszystko jak leci o dziwo w ciąży nie miałam zachcianek i jakiegoś szczególnie dużego apetytuTo mój mąż tak mnie wyzywa, że on pójdzie do cukierni i tylko powącha i juz ma +10kg, a ja ze niby mogę jeść (też bym utyla przecież)
reklama
Figola3
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2021
- Postów
- 699
nie, macierzyński wykorzystałam cały 20 tygodni, dalej jest urlop rodzicielski i wzięłam tylko 8 tygodni. resztę urlopu mogę wykorzystać chyba do 6rż dziecka, jak dobrze pamiętam i jak szef mnie wk**wi to nie ma zmiłuj mąż ma sporo urlopu wypoczynkowego to stwierdziliśmy, że lepiej tak go wykorzystać, jest 100% płatny.A to oddałaś te kilka Msc macierzyńskiego mężowi czy po prostu zrezygnowałaś z tego?
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
U mnie w ciąży była zachcianka na pizze lub sałatkę z kurczakiem zamówiona również w pobliskiej pizzerii plus wypiekali do niej bułeczkę. I tego mogłam jeść tonami oraz mąż wiedział jak mi się chce to muszę mieć na już. No i arbuz ogólnie wydał mnie ze jestem w ciąży bo przez ciążą nie lubiłam jeść Na komunii chrześniaka jadłam jak wściekła arbuza, mąż jak to zobaczył to od razu już wiedział co jest graneZe mnie się zawsze śmieje mąż że znów "mam pacmana" i wcinam wszystko jak leci o dziwo w ciąży nie miałam zachcianek i jakiegoś szczególnie dużego apetytu
MamM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2021
- Postów
- 924
U nas teraz tłok w mieszkaniu, syn na kwarantannie, bo tak skierowali całą klasę, Tata też prowadzi zajęcia zdalne i tak obaj siedzą każdy w swoim kącie i gadają do kamerki, a my z Melanią przemykamy bokiem Nie mamy gdzie się podziać, bo musi być cisza. Melania praktycznie nie płacząca jest, ale lubi gaworzyć a ja też do niej coś tam zawsze mówię.
A do tej pory same siedziałyśmy i to chyba było jednak lepsze
A do tej pory same siedziałyśmy i to chyba było jednak lepsze
a no dobra nie pomyślałam o kuchni bo ja nie mam oddzielnej toż to luksus maszIde do kuchni, córka bawi się w kojcu
To mój mąż tak mnie wyzywa, że on pójdzie do cukierni i tylko powącha i juz ma +10kg, a ja ze niby mogę jeść (też bym utyla przecież)
czemu używasz sformułowania wyzywa przecież to ma negatywny wydźwięk a on to raczej z miłości
ta już Ci uwierzę jak ostatnio @MamM mówiła że jesteś szczypiorek
Ja właśnie miałam na śledzia z nutella ale nie zjadłam M mi nie dał a teraz mam z tego bekeZe mnie się zawsze śmieje mąż że znów "mam pacmana" i wcinam wszystko jak leci o dziwo w ciąży nie miałam zachcianek i jakiegoś szczególnie dużego apetytu
Ja też całe życie jem co chce i jestem szczupła. Fakt, że raczej lubię jeść zdrowo ale fast foody i słodycze też bywają w moim menu Złośliwe koleżanki dogadują, że te wszystkie kg po 40 mi wskocząZe mnie się zawsze śmieje mąż że znów "mam pacmana" i wcinam wszystko jak leci o dziwo w ciąży nie miałam zachcianek i jakiegoś szczególnie dużego apetytu
reklama
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 519
Mam identycznie co do menu i straszenia, najpierw straszyli 30 a teraz 40 stką aaaaaa i po ciąży też miało coś zostaćJa też całe życie jem co chce i jestem szczupła. Fakt, że raczej lubię jeść zdrowo ale fast foody i słodycze też bywają w moim menu Złośliwe koleżanki dogadują, że te wszystkie kg po 40 mi wskoczą
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 20 tys
Podziel się: