A ja dzisiaj dla pewności umówiłam się prywatnie do super pani pediatry aby skontrolowała mi Igę porządnie bo noc wczorajsza to powtórka z poprzedniej....co chwilę płacz...temp 39 i okrutny kaszel...ale przynajmniej biegunki już nie ma...W dzień było tak mi jej żal...w niektórych momentach wyglądała tragicznie...oczy całe czerwone...spojrzenie litościwe i jedyny wysiłek na jaki miała siłę to się obrócić na bok
Na szczęście ona też stwierdziła , że osłuchowo czyściutka...uszy ok,gardło zdrowe...kazała inhalować benodil przez 5 dni, nasivin baby przez 5 dni, paracetamol na gorączkę i elektrolity i enterol na biegunkę podawać jak się pojawi..,
Podejrzewa 3dniówkę...
Jak do piątku nie minie gorączka to mam skierowanie na badania krwi,moczu i crp i pisać do niej wtedy sms.
Mam nadzieję, że nie będzie to konieczne
Te ostatnie dwa dni to jakiś hardcore...serio...nie spodziewałam się czegoś takiego
Dobrze, że jest mąż bo sama to bym chyba wysiadła....