E
ecza
Gość
No to moja panna za 6 dni będzie mieć 8 miesięcyMoja Emilka też chyba tyle waży, na pewno jeszcze nie 8kg, potem sprawdzę jak wstanie, a ma dzisiaj równo 7 miesięcy może z tej okazji zechce pannica coś zjeść innego niż cyca :/
A to nie spożywacie innych rzeczy jak tylko cycusia?
Oj kochana może nie miałam aż takich przejść ale wiem jedno...taki wybuch, płacz i wyrzucenie z siebie wszystkiego jest oczyszczające...Można później na wszystko popatrzeć z innej strony i jakiś plan działania się tworzy...Miałam kryzysy, ale to głównie przez nieprzespane noc, trzeba było czuwać. Przez dwa tygodnie każda noc na czuwaniu do tego inhalacje co 6 godzin i tu niezła gimnastyka. Czuwaniem nocnym nie mogłam podzielić się z mężem bo akurat musiał wyjechać i dopiero wczoraj wrucił. Powiem Wam, że mózg mój odmawiał posłuszeństwa. We wtorek po kontroli mi ulżyło, ale nadal noce nieprzespane i do tego niespokojne dni przez zęby w końcu nie wytrzymał i wybuchłam. Antek marudził i płakał a ja razem z nim. No nic kompletnie mi się nie chciało, totalny kryzys i dół. Teraz jest ok. Musiałam sobie poukładać w głowie, że to tylko przejściowe.
Jak to się mówi "co nas nie zabije, to nas wzmocni" i tego się trzymam
Dokładnie "co nas nie zabije, to nas wzmocni"...
Moja gwiazda dość, że od paru dni marudzi jak nie wiem co to dzisiaj w nocy postanowiła nie spać od 2:50 do 5:20...myślałam ,że ją uduszę...
Wstała później niby po 8 ale już parę razy pokazała, że dzisiejszy dzień nie będzie się różnił od ostatnich
Dobrze , że chociaż pogoda piękna to zaliczyłyśmy spacer 1,5 h i poszła spać....i niech śpi jak najdłużej