Dziewczyny ja z małym w szpitalu, 2 tyg temu zrobiła mu się w pupie twarda krostka, lekarz powiedział, że fałd skórny, kazał smarować maścią, wczoraj trochę ropą podbieglo i niestety tak jak myślałam jest to ropień okoloodbytniczy, paskudna sprawa. Dziś byliśmy u chirurga i od razu przyjęcie na oddział, jeszcze dziś będzie operacja, wycięcie ropnia. U niemowląt to taka już wrodzona sprawa i częściej u chłopców. Jestem załamana
, w dodatku 3 razy go kłuli bo nie mogli się wkłuć z welfronem i dopiero jak na sali operacyjnej będą to robić. Załamka, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, trzymajcie kciuki.