reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Co zrobic żeby mała przesypiała noc. Moja córa chyba myli dzień z nocą. W dzień pięknie je i śpi . A w nocy od 22 nie zaśnie . Oczy jak 5 złotych i nie ma spania. I tak od kilku dni😳
 
reklama
Dziewczyny my już po. Wszystko poszło inaczej. Ogólnie to miałam wszystko. Przyjechaliśmy do szpitala o północy, rano przy obchodzie przenieśli mnie na porodówkę. Cały dzień pod oksy i ktg, prysznice, piłka, przebicie pęcherza i w końcu przy rozwarciu 6-7 a skurczach nadal głównie krzyżowych zdecydowali o cc i o 23:20 urodziła się nasza klucha. 56 cm i 3550 g. Śliczna jest, widziałam ją dwa razy. Schodzi mi dopiero znieczulenie z nóg a rana już mnie tak boli że zastrzyk brałam. Czuję się do dupy, dwa dni nie spalam i nie jadłam i zaliczyłem dwa porody tak naprawdę, bo co innego jak przychodzisz na umówione cc a co innego jak Ci je robią w ostatniej chwili... Jeszcze byłam cały czas bez partnera bo go dzień wcześniej zaczęło gardło boleć, więc test na Covid wyszedłby pozytywny i sobie odpuscilismy.

Gratulacje I wspolczuje tego wszystkiego co musiałaś przejść. Zdrówka dużo dla was
 
Wezwałam lekarza dziś ponownie bo słyszę ze ma gorsza chrypę. Mam nadzieję ze świat nie spędzimy w szpitalu.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny my już po. Wszystko poszło inaczej. Ogólnie to miałam wszystko. Przyjechaliśmy do szpitala o północy, rano przy obchodzie przenieśli mnie na porodówkę. Cały dzień pod oksy i ktg, prysznice, piłka, przebicie pęcherza i w końcu przy rozwarciu 6-7 a skurczach nadal głównie krzyżowych zdecydowali o cc i o 23:20 urodziła się nasza klucha. 56 cm i 3550 g. Śliczna jest, widziałam ją dwa razy. Schodzi mi dopiero znieczulenie z nóg a rana już mnie tak boli że zastrzyk brałam. Czuję się do dupy, dwa dni nie spalam i nie jadłam i zaliczyłem dwa porody tak naprawdę, bo co innego jak przychodzisz na umówione cc a co innego jak Ci je robią w ostatniej chwili... Jeszcze byłam cały czas bez partnera bo go dzień wcześniej zaczęło gardło boleć, więc test na Covid wyszedłby pozytywny i sobie odpuscilismy.

Gratulacje!!! Dużo zdrówka dla was i szybkiego powrotu do sił! 👏

Co zrobic żeby mała przesypiała noc. Moja córa chyba myli dzień z nocą. W dzień pięknie je i śpi . A w nocy od 22 nie zaśnie . Oczy jak 5 złotych i nie ma spania. I tak od kilku dni😳

Poczytaj na wymagajace.pl o rytmie dobowym u maluszkow. Niestety ti co piszesz jest normalne u dużej ilości dzieci

 
Dziewczyny my już po. Wszystko poszło inaczej. Ogólnie to miałam wszystko. Przyjechaliśmy do szpitala o północy, rano przy obchodzie przenieśli mnie na porodówkę. Cały dzień pod oksy i ktg, prysznice, piłka, przebicie pęcherza i w końcu przy rozwarciu 6-7 a skurczach nadal głównie krzyżowych zdecydowali o cc i o 23:20 urodziła się nasza klucha. 56 cm i 3550 g. Śliczna jest, widziałam ją dwa razy. Schodzi mi dopiero znieczulenie z nóg a rana już mnie tak boli że zastrzyk brałam. Czuję się do dupy, dwa dni nie spalam i nie jadłam i zaliczyłem dwa porody tak naprawdę, bo co innego jak przychodzisz na umówione cc a co innego jak Ci je robią w ostatniej chwili... Jeszcze byłam cały czas bez partnera bo go dzień wcześniej zaczęło gardło boleć, więc test na Covid wyszedłby pozytywny i sobie odpuscilismy.o
O rety.. Naprawdę współczuję.
Zbieraj siły i odpoczywaj.
Ważne, że już Dzidzia na świecie❣️
 
Gratulacje!!! Dużo zdrówka dla was i szybkiego powrotu do sił! 👏



Poczytaj na wymagajace.pl o rytmie dobowym u maluszkow. Niestety ti co piszesz jest normalne u dużej ilości dzieci

Bardzo fajny artykuł. W sumie moja mała cały dzień śpi w dość jasnym pomieszczeniu ale przed snem jest cały czas z nami w pokoju gdzie gra telewizor i światło jest odpalone i nie ma jak się wyciszyć. Może to jest powód. Bo w dzień jest bardzo grzeczna je śpi ma momenty ze się rozgląda ale tak to większość czasu śpi.
 
reklama
Bardzo fajny artykuł. W sumie moja mała cały dzień śpi w dość jasnym pomieszczeniu ale przed snem jest cały czas z nami w pokoju gdzie gra telewizor i światło jest odpalone i nie ma jak się wyciszyć. Może to jest powód. Bo w dzień jest bardzo grzeczna je śpi ma momenty ze się rozgląda ale tak to większość czasu śpi.
U nas też jest podobnie, do 23 codziennie nie może spać ale pewnie właśnie przez telewizor bo niestety siedzimy jeszcze na kawalerce , ale staramy się z mężem ściemniać tv i ściszać go. My za to dziś mamy walkę w ciągu dnia o sen. Jedyny plus że w ciągu nocki mam dwie pobudki i mała naje się i spi.
 
Do góry