Mama_Mii2021
Fanka BB :)
GratulacjeWitam Was kochane, ja i Kalinka już razem od 12 marca. Niestety cesarkę miałam dlatego że nie było postępu porodu mimo że było pełne rozwarcie. Od wczoraj jesteśmy w domu, wypisali nas po 17:00.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
GratulacjeWitam Was kochane, ja i Kalinka już razem od 12 marca. Niestety cesarkę miałam dlatego że nie było postępu porodu mimo że było pełne rozwarcie. Od wczoraj jesteśmy w domu, wypisali nas po 17:00.
GratulacjeWitam Was kochane, ja i Kalinka już razem od 12 marca. Niestety cesarkę miałam dlatego że nie było postępu porodu mimo że było pełne rozwarcie. Od wczoraj jesteśmy w domu, wypisali nas po 17:00.
No to czekamyHej, u mnie akcja się zaczęła.
O 2.30 odeszły wody i zaczęły się skurcze. Po godzinie poszłam do szpitala, zrobili badania wszystko ok, rozwarcie 2cm więc czekamy. Wróciłam do domu na parę godzin żeby pospac jeszcze, chociaż skurcze już bolesne
Nie ważne jak ale dziś na pewno urodze
My dostaliśmy zielone światło do stosowania kropelek - biogaia. Daje jej to ale czy działa- nie mam pojęcia.
@agrafka bardzo Ci dziękuję.
W nocy już miał problem z pierdkami zaraz Love pojedzie do apteki
O kude, a u nas dzisiaj nocka przyzwoita a rano jak zasnęła to zdążyłam ogarnąć mieszkanie i się wykąpać, i akurat wychodziłam z łazienki jak zaczęła kwękać...U nas dzis masakra. Mloda ryczy nie chce spać, chyba coś brzuszek jej nie daje spokoju.. uśnie na chwile i po chwili się wybudzi. Tak już walczymy od 6 rano.
Super kochana, trzymam mocno kciuki za Ciebie i szybkiego rozwiązania Czyli jednak się samo zaczęłoHej, u mnie akcja się zaczęła.
O 2.30 odeszły wody i zaczęły się skurcze. Po godzinie poszłam do szpitala, zrobili badania wszystko ok, rozwarcie 2cm więc czekamy. Wróciłam do domu na parę godzin żeby pospac jeszcze, chociaż skurcze już bolesne
Nie ważne jak ale dziś na pewno urodze
Jeej, no to na pewno stresik jest, też bym miała Ale już jutro zobaczysz swoją małą kruszynkęJa, jutro mam ccdobrze ze mąż będzie przy operacji, jest lekarzem.
Ale i tak mega stres, inaczej jest jak naturalny jednak, złapie i koniec trzeba rodzić a przy cc idę planowo, także już widzę ta noc przed cc ten stresikmiałam kiedyś histeroskopie przy pełnej narkozie teraz mam być tylko w kręgosłup, oby się udało.
Eee to fajnie No jak prywatna konsultacja to wtedy wszystko są w stanie zrobić i pokazaćMój płodziak też na 100% jest chłopcem Stwierdziło to niezależnie od siebie 4lekarzy zresztą za każdym razem na usg ustawia się tak, że nie ma najmniejszych wątpliwości, co do jego płci
Poszłam na prywatną konsultację do kierownika oddziału położniczego szpitala, w którym chcę rodzić i tak mi wyznaczył przy okazji zostanę oprowadzona po oddziale, żebym zobaczyła, gdzie będę rodzić i co mają do dyspozycji
Właśnie miałam pisać jak u Ciebie,Jeej, no to na pewno stresik jest, też bym miała Ale już jutro zobaczysz swoją małą kruszynkę
A ja w czwartek termin porodu i wizyta u gin, więc zobaczymy co mi powie, coś czuję, że to samo co tydzień temu, bez rozwarcia
Eee to fajnie No jak prywatna konsultacja to wtedy wszystko są w stanie zrobić i pokazać
O kude, a u nas dzisiaj nocka przyzwoita a rano jak zasnęła to zdążyłam ogarnąć mieszkanie i się wykąpać, i akurat wychodziłam z łazienki jak zaczęła kwękać...
Mam nadzieję, że szybko przejdzie