Ech... Rodzina.
Z radością poszliśmy z informacją do teściów o pierwszej ciąży, już po ślubie. Wyszłam, że łzami w oczach. Usłyszałam od teściowej, że z dupą nie ma żartów... Jeszcze przez naście lat słyszałam inne gorzkie słowa i ciągłą krytykę.. . Przy kolejnych ciążach wypadało powiedzieć, reakcja nie była lepsza. W ostatniej dowiedzieli się od rodziny, chociaż sami widzieli wcześniej brzuch, ale bez komentarza. Najmłodszego słodziaka teściowie przyszli zobaczyć po miesiącu! Ale męża kuzyna dziecko na drugi dzień... Tak, że ten tego...
Komentarze w rodzinie też nienajlepsze. Jak to piąte dziecko? I pytania. Czy planujemy jeszcze? Przy dziewczynkach powiedziałam. My się dopiero rozkręcamy.
![|-D :biggrin2: :biggrin2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/biggrin.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Z resztą w pracy to samo. Cóż.
Ludzie liczą nam dzieci jak jesteśmy razem na mieście. Typu w przychodni byłam z trójką. Babka zobaczyła i mówi. O przedszkole! Na to syn radośnie mówi. Jeszcze mamy starszego brata! Dodam, że byłam w ciąży z piątym maluchem.
![Wink :wink: :wink:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/wink.gif)
Jak wychodzimy na lody czy rowery to też sensacja 6 rowerów + słodziak w przyczepce.
Generalnie idzie przywyknąć. Ciężko jednak, bo jestem... nieśmiała.
![Cool :cool2: :cool2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/cool2.gif)
Dlatego cieszę się, że niedługo zrobi się chłodniej i nie będę robiła sensacji w kolejnej ciąży.
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Generalnie w naszych rodzinach standard to 0 lub 1 dziecko. Góra 2. Moja siostra nie ma dzieci, jej wybór, nie krytykuje jej. Za to ona potrafi powiedzieć, że wizyta u nas (mieliśmy wtedy dwoje dzieci) to najlepszy środek antykoncepcyjny. Miło.
Hm... Dwie ciążę poroniłam. Pierwsza bliźniacza, wypisałam się że szpitala w niedzielę, żeby czekać w domu na poronienie. Następnego dnia pojechałam po wypis a tam na łóżku, które zajmowałam leży męża siostra. Okazało się, że z tym samym terminem OM. Wtedy teściowie dowiedzieli się o naszej sytuacji i zero reakcji, nic... Mało tego, zostałam poproszona o bycie chrzestną tego dziecka... (a zawsze byłam taka niedobra) Zostałam chrzestną. Interes własny rodziców był ważniejszy niż nasze uczucia, nasza strata... Taka rodzina.
Nie wiem. Może teraz wyślemy SMSa czy zdjęcie ze słodziakiem i napisem. Będę starszą siostrą! Co nasze rodziny z tym zrobią, to ich sprawa. Na pewno będą w szoku.
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Nie mam już ochoty i siły wysłuchiwać głupich komentarzy. Po prostu.
Dodam, że wszystkie 7 ciąż było planowane.
Dziewczyny nie przejmujmy się tak bardzo. Innych nie zmienimy a same możemy dawać Dobry przykład.
![Happy2 :happy2: :happy2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/happy8se.gif)
Przy narodzinach dostajemy białą kartkę i od Nas zależy, co na niej namalujemy.
Przy wartościach od 1.200 - 6.000 może się podwajać co 3/4 dni.
Tak. Ja tak mam 18 dzień. Ponoć przez krwiaka, jednak na ostatnim USG krwiaka nie było a nadal plamie.
![Wink :wink: :wink:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/wink.gif)
Dużo nas tu na forum z takimi plamieniami. Ważne, żeby nie była żywa krew.