reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
To widze ze duzo z nas nie ma powodu zeby sie cieszyc z rodziny 🥴 Ja mamaie powiedzialam, troche sie balam teakcji ale najpierw uprzedzilam ze nie chce glupich komentarzy i bylo ok 😊. Za to tescie? To moze sie dowiedza od ludzi albo po porodzie... Ja napewno nie powiem maz tez sie nie chwapi. Jak z synem do niej zadzwonilam powiedziec jaka plec to powiedziala ze moglam wcale nie mowic... A tam wogole szkoda gadac. Mąż ma brata ktory ma dwoch synow no i chca jeszcze coreczke i tak planuja od dluzszego czasu ale im nie wychodzi i mi kobiecie po 3 poronieniach powiedziala ze podziwia tamta ze chce trzecie i ze ona taka biedna bo ma 2 juz, ale ja tez mam dwojke 😅 tylko mnie traktuja jakos innymi kryteriami 😅 w sumie nie wiem o co chodzi. 🤷‍♀️
Także ja sie nauczylam nimi nie przejmować, nawet nie zwracam uwagi a widze sie z nimi tak naprawde od swieta a mieszkami 3 km od siebie 😁 mozna? Mozna 😅😅
Oczywiście że można. Trochę boli takie odtrącenie bo moja mama znowu każdego idealizuje że sobie super radzi a ja zawsze narzekam i wogóle. Wiem że to toksyczne zachowanie i jak nie muszę to się z nimi nie widzę a teściów już nie mam ale dobrze jest jak jest jestem spokojniejsza😁
 
Oczywiście że można. Trochę boli takie odtrącenie bo moja mama znowu każdego idealizuje że sobie super radzi a ja zawsze narzekam i wogóle. Wiem że to toksyczne zachowanie i jak nie muszę to się z nimi nie widzę a teściów już nie mam ale dobrze jest jak jest jestem spokojniejsza😁
Ja mam dobrą teściowa nie wtrąca się cieszy się dzwoni i pyta o dzieci z Racji na zdrowie nie może ich wziąć ale się interesuje. Zaś od mojej strony to jak jest rodzinny zjazd przypominają sobie otym że istnieje.
 
Masakra. Ja z moimi teściami widzę się praktycznie codziennie. Zaczynają się pytania dlaczego nie chodzę do pracy. Udzielam wymijających odpowiedzi. Mamy dobrą sytuację, jesteśmy z mężem obydwoje dobrze po 30, mamy mieszkanie swoje a boimy się im powiedzieć żeby nie usłyszeć przykrych komentarzy. Ich córka siedzi bez ślubu. Urodziła 2 dziecko. 1 wychowują teście bo ona nie ma dla niego czasu i nigdy nie miała i jakoś jej ciążę akceptowali. U nas był tekst że wy to już się w dzieci nie będziecie bawili. Przykre to ale co zrobić.
Niestety niektórzy jak coś powiedzą to się nie zastanowią czy ta druga osoba się nie poczuje tym skrzywdzona. Są też tacy co lepiej się wtedy czują 😔
 
Kurcze pisząc post o swoich obawach nie spodziewałam się, że wiekszość z Was będzie miała identyczne bądź podobne zachowania w swoich rodzinach. Moja teściowa bierze moje dzieci ( pierwsze wnuki-wiecej nie ma) do siebie tylko raz na jakiś czas i najlepiej, zeby na noc oddać bo po co dzieci ma zniechęcać do siebie gdy nie będą chciały spać u babci.... :errr: Ale cóź poradzić. Ja nie będę się prosić o pomoc swoją godność mam.... ;)

Wizyta już jutro, siedzę już jak na szpilkach , doczekać się nie mogę! Chciałabym usłyszeć serduszko ale wiem, że czasem może być za wcześnie.
Codziennie boli mnie podbrzusze.... myśle, że to objaw normalny prawda? Kurcze kolejna ciąża a ja cały czas mam obawy czy aby wszystko będzie dobrze i czy niby normalne,podstawowe objawy są niegroźne.
Ja też mam 3 ciążę a fiksuje jak przy pierwszej 😂
 
My też jeszcze nie mówiliśmy. Z resztą dopiero po jutrzejszej wizycie będę wiedziała co i jak, czy wszystko ok bo wcześniej niewiele było widać. Też nie spodziewam się jakiejś mega radości. Teściowa na bank będzie powtarzała obawy czy aby damy radę jak przy drugiej ciąży. Co zrobić, jakoś się wychowa...w pracy już wiedzą bo musiałam wcześniej powiedzieć by znaleźli kogoś na moje miejsce.

Co do badania na obciążenie glukozą to podpowiem wam, że macie 20 minut na wypicie tego dziadostwa. Pomogło mi to za drugim razem jak robiłam. Za pierwszym wypiłam od razu i niestety nie skończyłam badania.

Jenyś, starzeję się. W tej ciąży czuję się zdecydowanie gorzej. Ciągle mnie coś boli...
U mnie w diagnostyce chciałam po łyczku to mnie zbeształ że to trzeba duszkiem.
 
reklama
Do góry