reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
Drugie danie, które zajmuję ją na dłuższy czas to :
Długie chrupki kukurydziane, te palki takie, dostaje w komplecie z miseczka z gęstym kefirem, macza sobie końcówkę chrupka i z namaszczeniem odgryza, dziecko z głowy na 30 minut.
Lubi to od tygodnia, więc jakby pewnik.

Placuszki Twoje pyszne, zajadam się, Melania też lubi I o dziwo jej nie szkodzą mimo banana, pewnie dlatego , że poddany obróbce cieplnej.
Super pomysł z tym chrupkiem
 
No tak w basenie to nie wiadomo co jest, dlatego z tym też ostrożnie ale jak pojadę na wczasy z nią to będziemy korzystać...liczę na to , że słońce + woda morska załagodzą dolegliwości jak by wystąpiły basenowe:)

Kurde coś ostatnio krąży w powietrzu i jak widać w całej polsce bo my też znowu przeziębione z Iga...:/


Czytaj czytaj bo naprawdę morze i klimat morski na problemy skórne to coś rewelacyjnego...
Wiadome, że jak są rany czy zadrapania to nie ale jak skóra nie ma naruszonego naskórka to jak najbardziej:)
Ja mieszkam nad morzem praktycznie bo najbliżej mam 40 km😁😁 ale wakacje z dziećmi nad morzem to dla mnie udręka 😂😂pilnuj, żeby Ci nie zwiało gdzieś jak każde wygląda tak samo 😂pelno parawanów 😂morze jest super po sezonie 😁albo jak się jest bez dzieci 😂😂
 
Zrobiłam kiedyś jej takie warzywa...każde ugryzła a reszta wylądowała na ziemi i pies zjadł...jemu to się uszy trzęsły z zachwytu🤣
W ogóle mój pies ostatnio zeżre wszystko co ona mu zrzuci....myślałam , że jednak lepszy ma gust kulinarny ten mój pies🤣


Muszę właśnie spróbować zrobić te kluski lane bo już kiedyś miałam robić i tak mi zeszło:)
Przypomnij proszę przepis bo @Vaness raczej nie podeśle🤣
Ale Ty Tomusiowi dogadzasz....sama bym się z chęcią tam stołowała:)


Kurczę nie wpadłam na to aby dać jej jogurt kokosowy bo innego nie mogę...muszę spróbować...:)
O to super , że placuszki smakują i nie szkodzą co najważniejsze:)

A ja jeszcze nie robiłam naleśników...gofry owszem z mlekiem owsianym i zjadła 1/4 :)
Ale muszę też zrobić , chociaż ja osobiście wolę naleśniki na słono z jakimś warzywnym nadzieniem:)

Moja też jest chlebowa....jak jedziemy na zakupy i zaczyna marudzić to kajzerka w łapkę i dziecka nie ma:)


A to ja planuję "egzotyczne" morze....:)Nie wiem jak jeszcze tam dojedziemy bo może nie wysadzą nas w trakcie lotu jak moja zacznie swoje marudzenia :)
Ale mam nadzieję , że będę z niej dumna , że lot przebiegł w miłej atmosferze:)
A że parawany to polska mentalność to liczę , że znajdę ją wśród palm bez problemu:)
Oj ciekawa jestem jak to będzie z takim maluchem....
Wbijam do kubka jajko, dolewam ociupine mleka owsianego i dodaje mąki przennej tyle, by uzyskać konsystencję gestej, powoli lejącej się smietany. Wrzucam w to mrożoną borówke amerykańską, lyzeczką wyciągam, wrzucam na gotujący się wrzątek i gotuje na oko. Maliny też są spoko, ale Tomek nie lubi, a lubi borówki 😊
 
Zrobiłam kiedyś jej takie warzywa...każde ugryzła a reszta wylądowała na ziemi i pies zjadł...jemu to się uszy trzęsły z zachwytu🤣
W ogóle mój pies ostatnio zeżre wszystko co ona mu zrzuci....myślałam , że jednak lepszy ma gust kulinarny ten mój pies🤣


Muszę właśnie spróbować zrobić te kluski lane bo już kiedyś miałam robić i tak mi zeszło:)
Przypomnij proszę przepis bo @Vaness raczej nie podeśle🤣
Ale Ty Tomusiowi dogadzasz....sama bym się z chęcią tam stołowała:)


Kurczę nie wpadłam na to aby dać jej jogurt kokosowy bo innego nie mogę...muszę spróbować...:)
O to super , że placuszki smakują i nie szkodzą co najważniejsze:)

A ja jeszcze nie robiłam naleśników...gofry owszem z mlekiem owsianym i zjadła 1/4 :)
Ale muszę też zrobić , chociaż ja osobiście wolę naleśniki na słono z jakimś warzywnym nadzieniem:)

Moja też jest chlebowa....jak jedziemy na zakupy i zaczyna marudzić to kajzerka w łapkę i dziecka nie ma:)


A to ja planuję "egzotyczne" morze....:)Nie wiem jak jeszcze tam dojedziemy bo może nie wysadzą nas w trakcie lotu jak moja zacznie swoje marudzenia :)
Ale mam nadzieję , że będę z niej dumna , że lot przebiegł w miłej atmosferze:)
A że parawany to polska mentalność to liczę , że znajdę ją wśród palm bez problemu:)
Oj ciekawa jestem jak to będzie z takim
Maluch odnajdzie się świetnie.
Zazdro Wam wakacji, ale liczę, że życie i sytuacja geopolityczna i ekonomiczna tak się ułożą, że w przyszłości też jeszcze polatamy z Melanią.
Póki co polskie morze mam w odległości 1,5 h. I mogę tam jechać na weekend nawet. Będziemy kopać baby piaskowe nad zatoką 😉
 
Zrobiłam kiedyś jej takie warzywa...każde ugryzła a reszta wylądowała na ziemi i pies zjadł...jemu to się uszy trzęsły z zachwytu🤣
W ogóle mój pies ostatnio zeżre wszystko co ona mu zrzuci....myślałam , że jednak lepszy ma gust kulinarny ten mój pies🤣


Muszę właśnie spróbować zrobić te kluski lane bo już kiedyś miałam robić i tak mi zeszło:)
Przypomnij proszę przepis bo @Vaness raczej nie podeśle🤣
Ale Ty Tomusiowi dogadzasz....sama bym się z chęcią tam stołowała:)


Kurczę nie wpadłam na to aby dać jej jogurt kokosowy bo innego nie mogę...muszę spróbować...:)
O to super , że placuszki smakują i nie szkodzą co najważniejsze:)

A ja jeszcze nie robiłam naleśników...gofry owszem z mlekiem owsianym i zjadła 1/4 :)
Ale muszę też zrobić , chociaż ja osobiście wolę naleśniki na słono z jakimś warzywnym nadzieniem:)

Moja też jest chlebowa....jak jedziemy na zakupy i zaczyna marudzić to kajzerka w łapkę i dziecka nie ma:)


A to ja planuję "egzotyczne" morze....:)Nie wiem jak jeszcze tam dojedziemy bo może nie wysadzą nas w trakcie lotu jak moja zacznie swoje marudzenia :)
Ale mam nadzieję , że będę z niej dumna , że lot przebiegł w miłej atmosferze:)
A że parawany to polska mentalność to liczę , że znajdę ją wśród palm bez problemu:)
Oj ciekawa jestem jak to będzie z takim maluchem....
Tez planowałam w tym roku, lecz ciagle kredyty ida do góry 😂😂 ale zobaczymy może polecimy gdzieś we wrześniu 😁
 
Wiem, Czajo, że nie chciałaś takiej odpowiedzi, ale u mojej pewniak to:
Uwaga, będzie przepis:
Kupić mrożonkę trio warzywne (kalafior, brokuł, mini marchewka) wyjąć kilka sztuk, ugotować na parze ( 5 min). Młoda je jak głupia.
Jestem beznadziejna w gotowaniu, tak, wiem 😜
Haha a to u nas takie pewniaki to kawałek chleba bułki , generalnie pieczywo albo jabłko obrane że skórki w całości dostaje do łapek i skrobie 🙂 i tym nie pogardzi nigdy 😉
A tak pozatym to je już to co my nie gotuję już osobno ale pewniaki 🤔to raczej zależy od dnia. Dzisiaj np bardzo zasmakowały mu ciasteczka owsiano-bananowo-dyniowe. Zupy też lubi np. Wczoraj brokułowa albo z fasolki szparagowej,kApustową😉
 
Ostatnia edycja:
reklama
Haha a to u nas takie pewniaki to kawałek chleba bułki , generalnie pieczywo albo jabko obrane że skórki w całości dostaje do łapek i skrobie 🙂 i tym nie pogardzi nigdy 😉
A tak pozatym to je już to co my nie gotuję już osobno ale pewniaki 🤔to raczej zależy od dnia. Dzisiaj np bardzo zasmakowały mu ciasteczka owsiano-bananowo-dyniowe. Zupy też lubi np. Wczoraj brokułowa albo z fasolki szparagowej😉
A i zapomniałabym uwielbia kluski śląskie .
 
Do góry