reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

Wow, lina do jogi, to co ty tam wyczyniasz?😱 Ja to raczej taka relaksacyjna joga i praca z oddechem, na głowie nie staję jeszcze 😂
Praca z oddechem też jest potrzebna👍 ja sporo asan cwicze, pracują wtedy wszystkie partie ciała przy takiej jednej sesji, na koniec pozycje odwrócone- wiszenie na linie, stanie na głowie, na rękach, świeca; no i na sam koniec relaks z oddychaniem. Uwielbiam joge🥰
20210828_165547.jpg
 
reklama
Praca z oddechem też jest potrzebna👍 ja sporo asan cwicze, pracują wtedy wszystkie partie ciała przy takiej jednej sesji, na koniec pozycje odwrócone- wiszenie na linie, stanie na głowie, na rękach, świeca; no i na sam koniec relaks z oddychaniem. Uwielbiam joge🥰
Zobacz załącznik 1361670
Wow, super 😀 To Ty wygimnastykowana jesteś 😀 ja też się wczoraj rozciągałam. Ale chciałabym zacząć ćwiczyć, tylko czasu brak, a wieczorem to już niestety nie mam sił na trening..
 
na początku widelcem próbowała tak że mu nakładałam i dawałam do ręki ale miał frajde szczególnie z borówkami 😂 ale też czasem bierze ręką całą także myślę do 2l będzie tak miał.
aczkolwiek w żłobku dzieci uczą się sztućcami tam nawet bidon jest zabroniony
ręce myją w umywalce
a poelich przebierane na stojąco już go przyzwyczajam i powiem sferze że to działa stoi przy lusterku a ja go przebieram nie ucieka 🤪

Moja starsza ogarnęła sztucce jak miala roczek, jak miala 15 miesiecy to sama potrafila zjeść zupę łyżeczką. Ale kazde dziecko w innym tempie rozwija motorykę mała, mjsimy dac tylko maluchom okazje do ćwiczenia.
Bartek wcina borowki i maliny odkąd skończył 8.5 miesięcy, bo wtedy mialam urodziny i byly na torcie. Starsza usiadla z łyżeczką na wprost tortu i jak mi wszyscy spiewali sto lat to ona łyżeczką wyjadala krem 😂 pierwszy raz jadla krem, zawsze tylko biszkopt, owoce lub beziki. A potem zaczela sciagac owoce do miseczki i zaniosla Bartkowi mówiąc - Bartuś, torcik dla ciebie 😂 i tak Bartek sprobowal malinki i borówki
 
...ale serio dziewczyny...mąż juz przed swietami Bozego Narodzenia mial isc przyciac wlosy, ale czasu mu braklo i zwlekal az do teraz, to sobie wyobrazcie jaki byl zapuszczony. Zabronilam mu golic brody, bo gladka twarz az nie pasowala do tego buszu 😂 no i dzis wrocił do domu ostrzyżony...i z tą brodą...a ma czarniuteńkie włosy...aż poczułam jak się rumienie z niesmiałości jak nastolatka przy przystojnym starszym koledze ze szkoly 😂 o raaaanyyyy...
Niestety broda juz ogolona, ale za 3 dni znów bedzie 😍 bede wyrywac kartki z kalendarza 😍
 
Praca z oddechem też jest potrzebna👍 ja sporo asan cwicze, pracują wtedy wszystkie partie ciała przy takiej jednej sesji, na koniec pozycje odwrócone- wiszenie na linie, stanie na głowie, na rękach, świeca; no i na sam koniec relaks z oddychaniem. Uwielbiam joge🥰
Zobacz załącznik 1361670
No nie, to już widzę, wyższy poziom zaawansowania, ja to jestem raczej leniwym joginem 😂
 
Moja starsza ogarnęła sztucce jak miala roczek, jak miala 15 miesiecy to sama potrafila zjeść zupę łyżeczką. Ale kazde dziecko w innym tempie rozwija motorykę mała, mjsimy dac tylko maluchom okazje do ćwiczenia.
Bartek wcina borowki i maliny odkąd skończył 8.5 miesięcy, bo wtedy mialam urodziny i byly na torcie. Starsza usiadla z łyżeczką na wprost tortu i jak mi wszyscy spiewali sto lat to ona łyżeczką wyjadala krem 😂 pierwszy raz jadla krem, zawsze tylko biszkopt, owoce lub beziki. A potem zaczela sciagac owoce do miseczki i zaniosla Bartkowi mówiąc - Bartuś, torcik dla ciebie 😂 i tak Bartek sprobowal malinki i borówki
i wszyscy zadowoleni ty bo kremu nie jadłaś mniej kalorii, córka bo kremu spróbowała i Bartek bo dostał owocki do ćwiczenia 🤪mała spryciula!
Też tak uważam trzeba dawać okazję do ćwiczeń. A wiadomo trening czyni mistrza 😂
 
reklama
Do góry