i gdzie uciekniesz do łazienki (bez skojarzeń u mnie to jedyne miejsce zamknięte )Ja to uciekam z jedzeniem , byle by nie widziala bo jest czasem krzyk
już widzę Cię uciekająca ze śledziem w nutelli żeby tylko Nastka nie widziała
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
i gdzie uciekniesz do łazienki (bez skojarzeń u mnie to jedyne miejsce zamknięte )Ja to uciekam z jedzeniem , byle by nie widziala bo jest czasem krzyk
Jasiek zazwyczaj ma 2 drzemki po 40 minut do godziny... No chyba że śpimy do 9 to wtedy ma jednąA to mój tak zawsze śpi i noc przesypia, z tym, że wstaje z kurami
zginam palca i wkładam mu kostkę odrazu zasypia (oczywiście myję)U mnie też każde wybudzenie to jest płacz jak fiks...na rękach też mi się czasami wyrywa...a czasami da się uspokoić zazwyczaj tylko wtedy jak zaśnie 30 min wcześniej i nagle obudzi się z takim płaczem to wtedy to działa...ale zazwyczaj jest niestety walka..i zastanawiają mnie te wybudzenia z takim płaczem bo szukam przyczyny...zęby to już chyba nie no chyba że idzie na rekord chociaż druga dwójka dolna jeszcze ma się przebić...czy układ nerwowy nie wyrabia?...a najnormalniej to kiedyś to minie...chyba...mam nadzieję że szybko..
No i ta jedna drzemka w ciągu dnia...u nas już norma bo trwa to ponad miesiąc...
Cierpliwości....
Jak Twój palec zadziałał??Wsadziłaś mu do buzi czy jak?
nic a nic kawy kobieto jak Ty funkcjonujesz nie no żartuje nie piłam 2 lata i było okA powiem Ci ,że najnormalniej w świecie po prostu nie lubię smaku kawy...nigdy nie piłam...zawsze była dla mnie bleee...
Lubię zapach z ekspresu jak mąż sobie robi ale smak już mi nie pasuje....i to nie chodzi tylko o napój bo nie lubię żadnych rzeczy typu słodkości o smaku kawy....nawet cappuccino
U mnie najgorsze jest to że czy jest głodny czy najedzony to i tak się awanturuje o jedzenienie no wymiękam M go przejął a ja leżę sama w ciszy w pokoju bo głowa mi zaraz pęknie
oczywiście jedna drzemka 1h ledwo chodzi, ledwo widzi ale nie pójdzie na kolejną drzemkę
a weź z jedzeniem to nic nie mów ja nie wiem jak Wy jecie przy dzieciach bo u mnie jest to samo od siebie z talerzyka nie zje ale z mojego już tak nawet jeżeli to ten sam makaron, rany co za okres niech się skończy
mój tak spał do 42 tygA to mój tak zawsze śpi i noc przesypia, z tym, że wstaje z kurami
ciekawski jest albo może rośnie nam łakomczuszekU mnie najgorsze jest to że czy jest głodny czy najedzony to i tak się awanturuje o jedzenie
Ja też tak mammożliwe że syn odziedziczył to po mnieciekawski jest albo może rośnie nam łakomczuszek
mój M tak ma nie jest głodny a wiecznie by coś jadł, dodam że szczupły jest. ja jak bym tak jadła to już bym otyła była
Ide do kuchni, córka bawi się w kojcui gdzie uciekniesz do łazienki (bez skojarzeń u mnie to jedyne miejsce zamknięte )
już widzę Cię uciekająca ze śledziem w nutelli żeby tylko Nastka nie widziała
To mój mąż tak mnie wyzywa, że on pójdzie do cukierni i tylko powącha i juz ma +10kg, a ja ze niby mogę jeść (też bym utyla przecież)ciekawski jest albo może rośnie nam łakomczuszek
mój M tak ma nie jest głodny a wiecznie by coś jadł, dodam że szczupły jest. ja jak bym tak jadła to już bym otyła była