reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Dziewczyny będziecie podawać dziecku wit K w zastrzyku, doustnie czy wcale? Położna zgodziła się ze mną, że lepiej doustnie, po co kłuć maluszka kolejny raz (oprócz szczepionek), a w ogóle to jest to profilaktyka od bodajże 2007 roku czyli stosunkowo niedawno, więc może jednak wcale..? Sama już nie wiem, ile ludzi tyle opinii...
 
reklama
Dziewczyny będziecie podawać dziecku wit K w zastrzyku, doustnie czy wcale? Położna zgodziła się ze mną, że lepiej doustnie, po co kłuć maluszka kolejny raz (oprócz szczepionek), a w ogóle to jest to profilaktyka od bodajże 2007 roku czyli stosunkowo niedawno, więc może jednak wcale..? Sama już nie wiem, ile ludzi tyle opinii...
Syn i córka od razu w szpitalu byli kłuci wit k i teraz też się zdecyduje wolę domięśniowo zastrzyk niż krople a wit k jest niezbędna po narodzinach noworodka.
 
Dziewczyny będziecie podawać dziecku wit K w zastrzyku, doustnie czy wcale? Położna zgodziła się ze mną, że lepiej doustnie, po co kłuć maluszka kolejny raz (oprócz szczepionek), a w ogóle to jest to profilaktyka od bodajże 2007 roku czyli stosunkowo niedawno, więc może jednak wcale..? Sama już nie wiem, ile ludzi tyle opinii...
W szpitalu w którym rodzę witamina k odrazu jest podawana w zastrzyku. Moja szwagierka rodziła 4 razy i za każdym razem dzieciom robili właśnie takie zastrzyki. Więc i ja nie mam żadnych przeciwwskazań
 
Tak wgl to jakie macie plany na ten i przyszły tydzień ?
Leżeć, nie wypuszczać małego ze środka i być nadal w ciąży 😆 w poniedziałek jadę też do ortopedy na ponowne zmierzenie szerokości rozejścia spojenia łonowego i wydanie opinii czy nadaję się na poród siłami natury. No i trzeba też przejść się do endokrynologa z badaniami tarczycy.
 
Leżeć, nie wypuszczać małego ze środka i być nadal w ciąży 😆 w poniedziałek jadę też do ortopedy na ponowne zmierzenie szerokości rozejścia spojenia łonowego i wydanie opinii czy nadaję się na poród siłami natury. No i trzeba też przejść się do endokrynologa z badaniami tarczycy.
Ja dokładnie to samo, do endokrynologa z wynikami plus dentysta, czeka mnie jeszcze jeden ząb do leczenia. Aj...
 
Leżeć, nie wypuszczać małego ze środka i być nadal w ciąży 😆 w poniedziałek jadę też do ortopedy na ponowne zmierzenie szerokości rozejścia spojenia łonowego i wydanie opinii czy nadaję się na poród siłami natury. No i trzeba też przejść się do endokrynologa z badaniami tarczycy.
Dokładnie, trzymać młodą trzeba w brzuchu. Walize juz jak coś mam spakowaną do szpitala ale mam nadzieję ze jeszcze trochę wytrzyma. Najgorsze są wieczory bo ból kręgosłupa i brzucha daje o sobie znać i sie trochę obawiam.
 
reklama
Leżeć, nie wypuszczać małego ze środka i być nadal w ciąży 😆 w poniedziałek jadę też do ortopedy na ponowne zmierzenie szerokości rozejścia spojenia łonowego i wydanie opinii czy nadaję się na poród siłami natury. No i trzeba też przejść się do endokrynologa z badaniami tarczycy.
A jak objawialo Ci sie rozejscie i kto je zdiagnozowal?
U mnie to samo, lezenie, lezenie. Wczoraj bylam na badaniach i do jednego sklepu weszlam to myslalam, ze do domu nie wejde 😑 i zmeczenie i okropny bol w pachwinie rozciągający się tak ze ledwo chodzilam...
 
Do góry