Mi ostatnio mam wrażenie że dobrze tylko jak jestem na powietrzu (dziękuję że to zima a nie lato!) i jak idę (Bardzo powoli idę!
)..... Ewentualnie jeszcze spanie nawet ok wypada na te dwa / trzy ostatnie dni
Brzuch jakby mi rozrywalo
Ledwo co wstaje z łóżka i jakby z bólem mięśni brzucha ( czuje jakbym się przetrwała
)
No i spacery ostatnio też słabo wypadają bo doskwiera mi ból w nodze (mam zwichrowana miednice i jedna nogę ciut krótsza przez to cały czas dociazam tylko jedna stopę)
Do tego pali przełyk... Może stąd ta ochota ba zimne
I co chwilę muszę uspokaja głowę, że się nie udusze (mam schize klaustrofobiczna a w ciąży przy spłyconym oddechu dużo łatwiej wpaść w panikę braku powietrza)
W Piasecznie chyba jest szpital z dość dobra opinią.
Masz na myśli szpital ten na Trojdena/ Banacha/ Żwirki ? To jesteś kolejna która się do tego szpitala przymierza. Nie pamiętam która dziewczyna pisała że tu będzie rodzić.
P.s zastanówcie się czy będziecie chciały wyrazić zgodę na obecność studentów, bo w tym szpitalu jest bardzo dużo studentów.... Moja mama najbardziej traumatycznie z porodu wspomina właśnie to. Oprócz widowni miała jeszcze studenta wyznaczonego do zszywania jej