reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

Was też tak po bolewa brzuch?

W czym prałyście ciuszki ja z córką to w Loveli nie wiem czy teraz polecacie coś innego?


f2w3yx8ddfik96xs.png


klz9io4peyu1d27x.png
ja tez w LOveli tym mleczku do prania, dla mnie najlepszy!jelp się tak nie sprawdził u mnie...
 
reklama
ja tez w LOveli tym mleczku do prania, dla mnie najlepszy!jelp się tak nie sprawdził u mnie...

No właśnie tak pomyślałam że zapytam bo u nas też Lovela się super sprawdziła :)

Kochane a wy pijecie herbatę no ja po prostu dzbankami herbata z cytryna i miodem :)
Już na wodę patrzeć nie mogę.
 
Hej Dziewczyny, od wczoraj mam bóle brzucha, raz lekkie, raz silniejsze....tez tak macie? Czuję ruchy Małej, zwłaszcza wieczorem, ale zaczęłam się stresować, czy to aby z krwiakiem nie jest związane...Ehh muszę wyluzować, bo stres zawsze tylko pogarsza sprawę. Co do ubranek , to ja mam po starszym synku, więc dokupię po porodzie tylko kilka dziewczęcych sztuk. Zresztą kupowałam dosłownie po kilka sztuk z danego rozmiaru i zainwestowaliśmy w suszarkę bębnową do ubrań. Dla nas rewelacja. Przy wcześniejszej dwójce pamiętam koszmar, prania, rozwieszania, suszenia i prasowania, co zajmowało duzo czasu. Teraz codziennie pod wieczór nastawiałam krótkie pranie, a później suszenie. Wyjmując gorące wysuszone ubranka i składając wygladaja jak uprasowane i wszystko czeka gotowe na nastepny dzień. Fakt, że trochę szybciej sie niszczą, ale dziecko tak szybko wyrasta, że nie ma to znaczenia, a w domu przydaje sie do poscieli, reczników, szlafroków itp. i naprawdę bardzo ułatwia życie.
Inofs mam nadzieje, że u Ciebie wszystko dobrze sie poukłada, może spróbuj porozmawiać z lekarzami, co prawda USG nie leczy, ale bardzo uspokaja, a to w takiej sytuacji bardzo ważne. Tez w poprzedniej ciązy pod koniec 13 tygodnia miałam krwotok, ale czułam juz wtedy delikatne ruchy dziecka i byłam spokojna.
 
Będęmama wiesz co ja też podejrzewam że chłopiec ale ostatnio zauważyłam że zrobiły mi się boczki tak jak z córką miałam i trochę zaczęłam jeść słodyczy trochę to mało powiedziane hahah kupiłam mała paczkę żelek harbio i zjadłam wszystkie wczoraj cała miskę malin z cukrem haha


f2w3yx8ddfik96xs.png


klz9io4peyu1d27x.png
Ja wczoraj czekolade z orzechami..prazynki i draze xd
 
Hej Dziewczyny, od wczoraj mam bóle brzucha, raz lekkie, raz silniejsze....tez tak macie? Czuję ruchy Małej, zwłaszcza wieczorem, ale zaczęłam się stresować, czy to aby z krwiakiem nie jest związane...Ehh muszę wyluzować, bo stres zawsze tylko pogarsza sprawę. Co do ubranek , to ja mam po starszym synku, więc dokupię po porodzie tylko kilka dziewczęcych sztuk. Zresztą kupowałam dosłownie po kilka sztuk z danego rozmiaru i zainwestowaliśmy w suszarkę bębnową do ubrań. Dla nas rewelacja. Przy wcześniejszej dwójce pamiętam koszmar, prania, rozwieszania, suszenia i prasowania, co zajmowało duzo czasu. Teraz codziennie pod wieczór nastawiałam krótkie pranie, a później suszenie. Wyjmując gorące wysuszone ubranka i składając wygladaja jak uprasowane i wszystko czeka gotowe na nastepny dzień. Fakt, że trochę szybciej sie niszczą, ale dziecko tak szybko wyrasta, że nie ma to znaczenia, a w domu przydaje sie do poscieli, reczników, szlafroków itp. i naprawdę bardzo ułatwia życie.
Inofs mam nadzieje, że u Ciebie wszystko dobrze sie poukłada, może spróbuj porozmawiać z lekarzami, co prawda USG nie leczy, ale bardzo uspokaja, a to w takiej sytuacji bardzo ważne. Tez w poprzedniej ciązy pod koniec 13 tygodnia miałam krwotok, ale czułam juz wtedy delikatne ruchy dziecka i byłam spokojna.
Tak boli...brzus czasem..czasem biodra
 
Dziewczyny chyba żadna z Was nie ma tak małomównego lekarza jak ja... Byłam dzisiaj na wizycie (12tydz+5). Zrobił mi badanie przez brzuch. Monitor miał tak ustawiony, że nic nie widziałam, ale myślę sobie, sprawdzi na spokojnie i potem mi pokaże, żebym mogła zobaczyć dziecko albo chociaż zdjęcie. No ale nie.. Skończył badanie i kazał się ubrać, także nawet nic nie zdążyłam powiedzieć. Nawet zdjęcia nie wydrukował. :(
Ogólnie jest to bardzo dobry lekarz , chyba najlepszy w mojej okolicy, bo do końca roku na NFZ nie ma już do niego miejsca. Ale jestem tak niezadowolona po tej wizycie. Jeszcze jak się zapytałam czy z dzieckiem wszystko dobrze to powiedział, że w porządku, rośnie tak jak powinno i koniec tematu. Niby wiem, że jakby coś było nie tak to by powiedział, ale mam ogromny niedosyt i żałuję, że nie zapisałam się na prenatalnie, bo tam przynajmniej bym się więcej dowiedziała i nie chodzi mi wcale o ryzyko chorób.

@Inofs mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Wiesz już kiedy Cię wypiszą? Czym zajmujesz myśli, żeby się nie stresować?
 
Dziewczyny chyba żadna z Was nie ma tak małomównego lekarza jak ja... Byłam dzisiaj na wizycie (12tydz+5). Zrobił mi badanie przez brzuch. Monitor miał tak ustawiony, że nic nie widziałam, ale myślę sobie, sprawdzi na spokojnie i potem mi pokaże, żebym mogła zobaczyć dziecko albo chociaż zdjęcie. No ale nie.. Skończył badanie i kazał się ubrać, także nawet nic nie zdążyłam powiedzieć. Nawet zdjęcia nie wydrukował. :(
Ogólnie jest to bardzo dobry lekarz , chyba najlepszy w mojej okolicy, bo do końca roku na NFZ nie ma już do niego miejsca. Ale jestem tak niezadowolona po tej wizycie. Jeszcze jak się zapytałam czy z dzieckiem wszystko dobrze to powiedział, że w porządku, rośnie tak jak powinno i koniec tematu. Niby wiem, że jakby coś było nie tak to by powiedział, ale mam ogromny niedosyt i żałuję, że nie zapisałam się na prenatalnie, bo tam przynajmniej bym się więcej dowiedziała i nie chodzi mi wcale o ryzyko chorób.

@Inofs mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Wiesz już kiedy Cię wypiszą? Czym zajmujesz myśli, żeby się nie stresować?
Na pranatalne do 14 tyg...mozesz...nie zdążysz?
 
Tak boli...brzus czasem..czasem biodra
Z poprzednich ciąż pamiętam że bóle były, ale później. Cóż, oby to nic złego nie oznaczało. U nas po burzy mózgów imiona ustalone. Dla dziewczynki Julia Anna (cóż nie jesteśmy oryginalni, ale u nas to rzadkie imiona) a dla chłopca (gdyby jednak lekarz się mylił) Max.
Tez prałam w Loveli, ale nie w proszku, bo pozostawiał białe smugi, tylko w koncentracie.
 
reklama
Dziewczyny, nic nie wiem. W czwartek mam prenatalne w Szczecinie, nie chcą mi nic powiedzieć czy przekładać. Krwawienie jest mniejsze niż wczoraj, bo wczoraj to ba dosłownie masakra. Wszędzie... Nic nie wiem, wg nich badanie dziś nie jest potrzebne, nawet nie wiem czy serce bije (wczoraj tak)
 
Do góry