reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamy 2020

Dziewczyny dzisiaj kończę 7 tydzień. Czy was też przestają boleć piersi? Wcześniej miałam tak, że bolały raczej po południu wieczorem mniej. Od soboty w ciągu dnia w sumie prawie w ogóle nawet jak naciskam na nie, wieczorem troszeczkę wczoraj tak samo. Dzisiaj rano praktycznie nie bolą. Innych objawów nie miałam w sumie pobolewał mnie brzuch raz z jednej strony raz z drugiej, teraz tylko na chwilę złapie z prawej. Do lekarza umówiłam się dopiero na środę...
Mnie już nie bolą (10+2) ale do tej pory bolały mnie sutki a po ściągnięciu stanika piersi jak kamienie normalnie. A już dzisiaj czuję ze jest inaczej. A co do brzucha to co chwila mnie pobolewał i mam uczucie kłucia raz z prawej raz z lewej strony. Moja pani doktor powiedziała że to normalne, macica się powiększa. Często też pobolewa mnie gdy mam ochotę na "dwójkę " :laugh2:. A to wszystko ze względu na rozrastajacą się macice. Ale zgłoś to lekarzowi na wizycie.
 
reklama
Moja tesciowa co dzienne gotuje co innego a w weekendy gotujemy my, ja albo szwagierka, wtedy jest pizza ale własnej roboty albo inne dania "młodzieżowe" póki co mamy wspólna kuchnię wiec jeszcze nie muszę się martwić co na obiad :D
Taka tesciowa to skarb :) ja tylko w domu rodzinnym nie musze sie martwic co na obiad :) Moja mama jest krolowa w kuchni, ale mnie niestety niczego nie nauczyla :(
 
Taka tesciowa to skarb :) ja tylko w domu rodzinnym nie musze sie martwic co na obiad :) Moja mama jest krolowa w kuchni, ale mnie niestety niczego nie nauczyla :(
Ja się uczyłam od babci, jednak gdy ta zmarła została mi teściowa do nauki, bo gotuje przepyszne obiady :) a moja mama gotować nie gotowała dopiero gdy zachorowała zaczęła, ale nie ma smykałki do tego dlatego nie gotuje często. A ja mam podobny smak do babci i teściowej i ponoc dobrze mi to idzie ;D
 
Dziękuję Wam za wsparcie. Niestety u mnie znowu się nie udało :( dzisiaj 9+2, brak serduszka i zarodek nadal 3mm. Jest mi cholernie przykro. Trzeci raz będę to musiała przechodzić. A żadnych niepokojących objawów, nie mam plamien, bólu brzucha. Cieszę się że mam jedną zdrową córkę ale jets mi tak bardzo smutno w tej chwili. Naprawdę wierzyłam że tym razem się uda.
 
Dziękuję Wam za wsparcie. Niestety u mnie znowu się nie udało :( dzisiaj 9+2, brak serduszka i zarodek nadal 3mm. Jest mi cholernie przykro. Trzeci raz będę to musiała przechodzić. A żadnych niepokojących objawów, nie mam plamien, bólu brzucha. Cieszę się że mam jedną zdrową córkę ale jets mi tak bardzo smutno w tej chwili. Naprawdę wierzyłam że tym razem się uda.

Bardzo mi przykro [emoji17] mam nadzieje ze to ostatni raz tych niepowodzeń i wreszcie uda Ci się. Bądź dobrej musli kochana i trzymaj sie cieplutko[emoji173]️
 
Dziękuję Wam za wsparcie. Niestety u mnie znowu się nie udało :( dzisiaj 9+2, brak serduszka i zarodek nadal 3mm. Jest mi cholernie przykro. Trzeci raz będę to musiała przechodzić. A żadnych niepokojących objawów, nie mam plamien, bólu brzucha. Cieszę się że mam jedną zdrową córkę ale jets mi tak bardzo smutno w tej chwili. Naprawdę wierzyłam że tym razem się uda.
Okropne wiesci :( bardzo, bardzo przykro...
 
Dziękuję Wam za wsparcie. Niestety u mnie znowu się nie udało :( dzisiaj 9+2, brak serduszka i zarodek nadal 3mm. Jest mi cholernie przykro. Trzeci raz będę to musiała przechodzić. A żadnych niepokojących objawów, nie mam plamien, bólu brzucha. Cieszę się że mam jedną zdrową córkę ale jets mi tak bardzo smutno w tej chwili. Naprawdę wierzyłam że tym razem się uda.
Bardzo współczuje i trzymam kciuki, żeby następnym razem się udało! Trzymaj się...
 
Dziękuję Wam za wsparcie. Niestety u mnie znowu się nie udało :( dzisiaj 9+2, brak serduszka i zarodek nadal 3mm. Jest mi cholernie przykro. Trzeci raz będę to musiała przechodzić. A żadnych niepokojących objawów, nie mam plamien, bólu brzucha. Cieszę się że mam jedną zdrową córkę ale jets mi tak bardzo smutno w tej chwili. Naprawdę wierzyłam że tym razem się uda.
Bardzo współczuję.
Dokładnie rok temu o tej porze też byłam w ciazy , straciłam w 10 tygodniu,obumarla.
Czas tylko pomoże to wszystko udźwignąć,lecz ile można.....
Los okrutny, niesprawiedliwy
 
reklama
Do góry