ślicznyPozwoliłam sobie kupić płaszczyk ❤
reklama
No niestety przebijanie sie przez Warszawę to ciężka sprawa :/Ja tez pracuję, ale powiem wam ze dojazdy w korkach rano i po poludniu na drugi koniec warszawy w ciazy bardziej mi dokuczaja niz normalnie. Wracam styrana i padnieta.
TakDziewczyny,
pytanie dla pewności. Parmezan w ciąży jest dozwolony, prawda?
dziękujęśliczny
m-madzix
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2018
- Postów
- 373
Przepiekny uwielbiam takie plaszczedziękuję
Szarafoka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Lipiec 2019
- Postów
- 305
Hej dziewczyny. Ja mam dość dziwne pytanie
Czy jest tu jakaś dziewczyna, która nie chrzcila albo planuje nie chrzcic dziecka? Jestem wychowana w wierzę, moja rodzina jest wierzaca, ale ja nie planuje chrzcic dziecka. Czy któraś z Was była/jest w takiej sytuacji? Jak sobie poradzilyscie/ planujecie poradzić sobie z pytaniami, naleganiem i komentarzami rodziny? Ja już jestem straszona chorobami i problemami dziecka jeśli to nie ochrzcze.
ja jestem wierząca i chrzest jest dla mnie bardzo ważny, ale szanuje opinie i wyznania innych osób. Jedyne co przypomina mi się teraz co chcialabym Wam powiedziec to tylko slowa ksiedza naszej parafii, ktory to opowiadal nam oststnio (przy formalnosciach slubnych) o tym ze coraz mniej dzieci sie chrzci bo cyt. dzieci same sobie wybiorą... ale mial juz takie dwie sytuacje ze dzieci nieochrzczone umarly w wyniku nieszczesliwej choroby/wypadku , a wtedy rodzice z placzem przychodzili blagac ksiedza o to zeby zorganizowac mu pogrzeb... ktorego ksiadz nie mogl odprawic. Tak ze konsekwencja do konca - kazdy musi miec swoj rozum i decydowac biorac wszystkie mozliwosci pod uwage i odpowiedzialnosc za swoje decyzje .
Olirenza
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2019
- Postów
- 80
Byłam dzisiaj na prenatalnym usg. Wszystko w porządku, mamy już 7cm.
Z imion podoba mi się Anastazja, Nel, Łucja, Gaja i Klara. Ciężko będzie wybrać [emoji16]
Z minusów mam niestety cukrzycę ciążową [emoji20] na dodatek musiałam ją sobie zdiagnozować sama.. teraz czeka mnie wizyta u diabetologa.
Z imion podoba mi się Anastazja, Nel, Łucja, Gaja i Klara. Ciężko będzie wybrać [emoji16]
Z minusów mam niestety cukrzycę ciążową [emoji20] na dodatek musiałam ją sobie zdiagnozować sama.. teraz czeka mnie wizyta u diabetologa.
Anita1990
moderatorka
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2014
- Postów
- 2 379
ja jestem wierząca i chrzest jest dla mnie bardzo parafii, ktory przychodzili blagac ksiedza o odpowiedzialnosc za swoje decyzje .
Otóż to...
ja bym jeszcze dodała kwestie komunii, gdzie potem nagle na hura dziecko ma być ochrzczone bo chce iść do komunii. Albo wierzymy i przyjmujemy wszystko albo nie wierzymy ale tez nie korzystamy z niektórych możliwości wiary. Jeśli nie chrzcimy dziecka w wieku niemowlęcym to taka decyzje niech podejmie dopiero jako pełnoletni dorosły i świadomy człowiek. Rozumiem, ze ktoś jest niewierzący i ma do tego prawo, ale tak jak my mamy szanować to, ze ktoś nie wierzy w to co ja to bym chciała żeby moja wiara była szanowana przez tych, dla których jest tylko wytworem wyobraźni. Trzymajmy się swoich decyzji i bądźmy konsekwentni w działaniach.
Dla mnie chrzest jest bardzo ważny chrzcić będziemy w święta Wielkiej Nocy
Milii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2019
- Postów
- 1 161
Zamówiłam z przeceny za 50 zł mate edukacyjna nowa buteleczke z grzechotkami i różne zabawki dla córki to i wzięłam doktor a reszta dla córki. Postawie w kąciku zaczynam zbierać dla maluszka po tych koszmarach zamówiłam... Nawet LOL po 10 zł gdzie ogólnie kosztują od 70 zł w górę także córka mega zadowolona już się nie może doczekać paczki oczywiście miś Bing robi furorę 44 cm za 39 zl
Ostatnia edycja:
reklama
Agunia1401
Moderator
- Dołączył(a)
- 1 Lipiec 2019
- Postów
- 4 265
My mamy paracet I powiedziała mi położna że jak biorę 500 to jest ok, jak dalej boli mogę wziąść na raz 1000 ale nie więcej o rzadko, czyli 2 zwykle apapyJa synka prawie w ogóle nie zawożę do teściów. Owszem dbamy o kontakt jeździmy tam przynajmniej raz w tygodniu ale zawsze jedziemy z nim. Nie zostawiany go tam. O mocowaniu w ogóle nie ma mowy. Częściej zostaje z moja mama z racji tego, ze mieszkamy w jednym domu, ale jak wie, ze ja jestem u góry to nie chce iść do babci na dół.
Teściowie tez jakoś nie dopominają się o wnuka, może dlatego ze maja na okrągło dzieci szwagierki w domu.
W ogóle ciąża się tez za bardzo nie interesują. Jak szwagierka była w ciąży teściowa od początku szalała z wszystkim, a nami się mało interesuje no cóż... życie.
Tez wole oddać dziecko do żłobka niż teściowej, lada chwila będziemy klepać miejsce w żłobku.
Mnie dzie koszmarnie głowa znów boli jaka jest bezpieczna dawka apapu?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 190 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 295 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 473 tys
Podziel się: