reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

A które brałaś pod uwagę? I w którym sklepienie oglądałaś?

Wybierałam pomiędzy joolz day 3, bugaboo fox i właśnie cybex priam oglądałam w zabrzanskim bocku :)

Mnie dziś bardzo brzuch ciągnie raz z lewej raz z prawej strony. Troche się martwię czy to normalne?
Śniadanie oczywiście całe wylądowało w ubikacji i dalej mnie mdli :/ już nie wiem co pic żeby było lepiej :(
 
reklama
Zazdroszczę. Ja jestem dziś 9t1d i ostatni tydzień mi się mdłości nasiliły. Nie dobrze mi jest 24h na dobę... :D ale mam nadzieje, ze w końcu to się skończy...
ja cały czas leze, wstaje tylko po jedzenie i do łazienki. Nie robie nic, mam nadzieje, ze krwiak się zmniejsza. Wizytę mam na 12go, ale postaram się załatwić coś na przyszły tydzień.
Na pewno sie zmniejsza, w koncu dbasz o siebie, duzo odpoczywasz wiec nie moze byc inaczej ;) Ja za chwile ide sie troche przejsc, bo duzo wiecej jem i idzie w brzuch
 
Pewnie macica sie rozciąga. Dziewczyny przestancie tak panikowac, przeciez i tak co ma byc to będzie. Jak dbamy o siebie to nic poza tym nie zrobimy a to ze jakies tam bole sa to przeciez normalne
Wybierałam pomiędzy joolz day 3, bugaboo fox i właśnie cybex priam oglądałam w zabrzanskim bocku :)

Mnie dziś bardzo brzuch ciągnie raz z lewej raz z prawej strony. Troche się martwię czy to normalne?
Śniadanie oczywiście całe wylądowało w ubikacji i dalej mnie mdli :/ już nie wiem co pic żeby było lepiej :(
 
Ja przestawilam swoją wizytę na poniedziałek rano. To już będzie piąty scan mam nadzieję że radosny i pierwszy z serduszkiem. Trzymajcie kciuki! Będzie 9+2. A dziś rano robiłam badania krwi, powtarzałam tarczyce zobaczymy jak te leki działają. Jestem ciekawa czy spadła.
Trzymam zatem kciuki za serducho i za lepsze wyniki!
Ja tez sie lepiej czuje. Objawy nie sa juz tak dokuczliwe szczegolnie mdlosci. Staram sie wiecej jesc i nie dopuszczac zeby byl pusty zołądek. Najwiekszy skok hormonow chyba za nami. U mnie wg OM 8t0d. Pierwsze mdlosci zaczely sie 6t1d a 6t3d i 6t4d wymiotowalam. Od tamtej pory stopniowo bylo lepiej i tak dzisiaj tez czuje sie dobrze
Hehe chciałbym ale jakoś się nie ludzie, że tak szybko mdlosci odpuszcza [emoji6]
Ale to fakt jak tylko lekki głód to zaraz mi niedobrze ale przez to tyle jem [emoji849] dobrze że przynajmniej od słodkiego mnie odrzuciło
Dzięki dziewczyny, czy któraś z Was dostawała tabletki te poronne? Bo boje się trochę.
Tak mi przykro [emoji22]

Hej , jestem tu nowa , dlugo zajęlo mi przeczytanie zaleglosci. W koncu chcialam sie przywitac. termin mniej wiecej na 7 marca :) wg miesiaczki 9+4 ale wg rozwoju dzidziusia 8+6 . Pierwsza ciaza w zeszlym roku obumarla w 5/6 tyg, w szpitalu podawane srodki farmakologiczne na wymuszenie poronienia mniej wiecej w 8/9 tyg tak by miec pewnosc ze to koniec :( Z uwagi na to ze nigdy nie rodzilam bardzo nie chcialam lyzeczkowania , leki podawano mi do skutku bylam w szpitalu jakos tydzien. W tym czasie przewinelo sie na sali mnostwo dziewczat z przykrymi historiami. Tym razem mocno wierze w pozytywny scenariusz. Jestem pod kontrola , na poczatku pecherzyk byl za maly, potem zarodek za maly , ostatnie usg 8+3 to bijace serducho i 22mm szczescia :) sa tez zle wiesci w postaci zle umiejscowionej kosmowki tzw. kosmowka przodujaca ktora moze pozostac w tym miejscu i zablokowac droge porodu zamieniajac sie w lozysko przodujace ale jest tez szansa ze podniesie sie i odsloni ujscie. Poki jest w tak slabym ulozeniu jest niebezpieczenstwo jej odklejenia a tym samym krwawien i plamien i z dnia na dzien dostalam przykaz oszczednego trybu zycia dla bezpieczenstwa. Chodzenie w zwolnionym tempie, powolne zmiany pozycji, sniadanie siku i do lozka :) Od 3 dni poleguje w lozku wieksza czesc dnia, lekarz wspominal ze to potrwac moze kilka tyg zanim cos sie polepszy. Nawet 10... a ja za miesiac mam planowane od 2 lat wlasne slub i wesele... Sama nie wiem co robic bo wszystko juz zalatwione, jesli sie nic nie pogorszy mysle ze goscie zrozumieja sytuacje ze spedzam wesele na siedzaco lub w trybie eksremalnym lezaco w pokoju hotelowym... Dzidzius jest teraz najwazniejszy, ale chcielibysmy z narzeczonym ten slub i wesele tez miec za soba, co radzicie dziewczyny ? Poki co zero krwawien, objawy jak u reszty - mdlosci , 2 razy wymioty, od wczoraj zawroty w glowie ale to chyba na skutek lezenia... ps. ktos ze Slaska? ;)
Witaj [emoji3526]
Wiesz co ja brałam ślub dokładnie 3 tygodnie po pobycie w szpitalu z poronieniem zagrażającym, coprawda 8 lat temu [emoji6] i było plamienie, do samego ślubu wypoczywalam, ostatni tydzień to wiadomo a w sam dzień ślubu to i sesje zaliczylismy i wesele normalnie, no mniej tańczyłam i więcej odpoczywalam. No i u mnie wypadało w równy 12 tc
 
Wybierałam pomiędzy joolz day 3, bugaboo fox i właśnie cybex priam oglądałam w zabrzanskim bocku :)

Mnie dziś bardzo brzuch ciągnie raz z lewej raz z prawej strony. Troche się martwię czy to normalne?
Śniadanie oczywiście całe wylądowało w ubikacji i dalej mnie mdli :/ już nie wiem co pic żeby było lepiej :(
Spróbuj herbaty z imbirem, tylko tak solidnie sobie wkrajaj i z 3 dziennie takie herbatki.
 
reklama
Hej , jestem tu nowa , dlugo zajęlo mi przeczytanie zaleglosci. W koncu chcialam sie przywitac. termin mniej wiecej na 7 marca :) wg miesiaczki 9+4 ale wg rozwoju dzidziusia 8+6 . Pierwsza ciaza w zeszlym roku obumarla w 5/6 tyg, w szpitalu podawane srodki farmakologiczne na wymuszenie poronienia mniej wiecej w 8/9 tyg tak by miec pewnosc ze to koniec :( Z uwagi na to ze nigdy nie rodzilam bardzo nie chcialam lyzeczkowania , leki podawano mi do skutku bylam w szpitalu jakos tydzien. W tym czasie przewinelo sie na sali mnostwo dziewczat z przykrymi historiami. Tym razem mocno wierze w pozytywny scenariusz. Jestem pod kontrola , na poczatku pecherzyk byl za maly, potem zarodek za maly , ostatnie usg 8+3 to bijace serducho i 22mm szczescia :) sa tez zle wiesci w postaci zle umiejscowionej kosmowki tzw. kosmowka przodujaca ktora moze pozostac w tym miejscu i zablokowac droge porodu zamieniajac sie w lozysko przodujace ale jest tez szansa ze podniesie sie i odsloni ujscie. Poki jest w tak slabym ulozeniu jest niebezpieczenstwo jej odklejenia a tym samym krwawien i plamien i z dnia na dzien dostalam przykaz oszczednego trybu zycia dla bezpieczenstwa. Chodzenie w zwolnionym tempie, powolne zmiany pozycji, sniadanie siku i do lozka :) Od 3 dni poleguje w lozku wieksza czesc dnia, lekarz wspominal ze to potrwac moze kilka tyg zanim cos sie polepszy. Nawet 10... a ja za miesiac mam planowane od 2 lat wlasne slub i wesele... Sama nie wiem co robic bo wszystko juz zalatwione, jesli sie nic nie pogorszy mysle ze goscie zrozumieja sytuacje ze spedzam wesele na siedzaco lub w trybie eksremalnym lezaco w pokoju hotelowym... Dzidzius jest teraz najwazniejszy, ale chcielibysmy z narzeczonym ten slub i wesele tez miec za soba, co radzicie dziewczyny ? Poki co zero krwawien, objawy jak u reszty - mdlosci , 2 razy wymioty, od wczoraj zawroty w glowie ale to chyba na skutek lezenia... ps. ktos ze Slaska? ;)

Ja tez brałam slub jak byłam w ciąży 2 miesiąc :) spokojnie dałam radę cała noc ;)
 
Do góry