reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2020

reklama
Cześć dziewczyny, nadrobiłam czytanie:)

Hej, byłam u A. Żylińskiego (jestem z Suwałk). Umówiłam się na wizytę w Sejnach, mają fajną obsługę w szpitalu. Przyjmuje bardzo fajny lekarz Kacprzycki (młodszy asystent) ale są takie kolejki, że wizytę miałabym dopiero 23 października. Poszłam więc na najbliższy wolny termin i trafiłam na lekarza kierującego oddziałem. Generalnie opinii póki co nie wystawię. Niżej tłumaczę o co chodzi.

Moja ciocia robiła i wyszło, że dziecko urodzi się chore. Przepłakała milion nocy, zaczęli nawet współpracę z fundacją , żeby po narodzinach już zacząć leczenie. Okazało się, że dziecko urodziło się zdrowe, a co stresu przeżyła to jej.
Z drugiej strony jak najbardziej masz rację, jak pisałam, mój mąż powiedział, że trzeba będzie pomyśleć o tych badaniach, ale wiesz, w momencie kiedy nie wiem, czy "cokolwiek z tego będzie" to nie chcę słuchać, pół wizyty że muszę koniecznie iść na badania i to koniecznie z jego zleceniem, koniecznie do Białegostoku. Ja się wtedy martwiłam tym, że dziecka może wcale nie być. Potrzebowałam profesjonalnego wyjaśnienia, że tak może być i to niekoniecznie oznacza, że coś jest nie tak. Tego dowiedziałam się od Was na forum i dziękuję Wam bardzo za iskierkę nadziei :happy2:

Czekamy, na pewno będzie dobrze! Trzymam mocno kciuki!!
Teraz chciałabym Wam opisać, co stało się wczoraj na wizycie. Doktor do którego byłam umówiona przyjmuje w przychodni przy szpitalu, więc zamiast o 9-9:30 zostałam przyjęta o około 11:15 (lekarz miał zabieg, który się trochę przedłużył). Z racji tego, że nie miał zbytnio czasu, żeby biegać ze mną po gabinetach i robić USG, zdecydował, że najpierw porobi wszystkie badania i na 3 dni zostanę w szpitalu.
Więc wczoraj pobrali mi krew, kazali napełnić pojemnik na mocz, a jutro jak lekarz będzie na oddziale to mając wyniki zrobi mi USG. Więc... Dalej nic nie wiem, mało tego, tak jak jedna z Was, chyba Kamsi, chciałam ukryć ciążę w pracy do połowy sierpnia, ale teraz kiedy jestem w szpitalu, chyba jest to nierealne.
ZgodziłaS się na szpital? Konieczny był? Pewnie w pracy już się dowiedzą. No przecież zwolnienie muszą ci wystawić.
 
ZgodziłaS się na szpital? Konieczny był? Pewnie w pracy już się dowiedzą. No przecież zwolnienie muszą ci wystawić.
Ja uważam, że zupełnie nie był konieczny, bo generalnie tylko tyle że w nim jestem. No ale wyjścia zbytnio nie miałam, jeśli chciałam mieć badania zrobione i jeśli chcę doczekać USG, no to muszę dostosować się do zaleceń lekarza. Nie mogę doczekać się jutra i USG.
 
Dziewczyny a tak z innej strony idę na wesele 17 sierpnia to będzie 12 tydzień, myślicie że zakamufluje taka sukienka delikatnie? I mam nadzieję że się się zamieszczę wezmę L... Bo w dzień spoko ale wievzorem zaczyna mi brzuch rosnąć... I moga być dogadywania tym bardziej że nie będę pić.
Sukienka piękna, ale jeśli będzie już trochę brzuszka to nie wiem czy nie będzie za krótka. Ja mam wesele 21 września i mam już sukienkę, nie wiem czy w nią wejdę we wrześniu....
 

Załączniki

  • E861197F-D8E0-4964-B4B9-95C6EB8E21EA.png
    E861197F-D8E0-4964-B4B9-95C6EB8E21EA.png
    485,9 KB · Wyświetleń: 88
Sliczna ta długa ;) ja się w długich źle czuje ;) też mi się wydaje krótka ale widziałam u dziewczyn realnie nie ma modelce i długość w połowe uda, zobaczymy jeżeli mi wpadnie coś innego w oko ;)
 
Sukienka piękna, ale jeśli będzie już trochę brzuszka to nie wiem czy nie będzie za krótka. Ja mam wesele 21 września i mam już sukienkę, nie wiem czy w nią wejdę we wrześniu....

Wow[emoji7][emoji7] jeśli chciałabyś później sprzedać daj znać bo ja mam za rok :)
 
reklama
Do góry