reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

U mnie ok 21 byly pierwsze skurcze nie pamietam o ktorej jechalusmy ale potem byly coraz silniejsze moj mnie masowal bylam pod prysznicem na pilce lozko tez mnie masowalo ale pitem bylo mi ciezko i slabo bylam bez sil wiec dostalam zo tez mi sie nie umiala wbic po zo skurcze slabsze ale przy skurczu grzesiowi spadalo tetno :( i na szybko cesarka okazalo sie ze przy tak malym dziecku nie powinnam rodzic sn tylko odrazu cc ale wazne ze juz jest ok skurcze krzyzowe masakra :( maz sie spisal :)
 
reklama
Wow Bursztynek gratuluje !!!! Jesteś dzielna dziewczynka :)
I z takim dobrym humorem wszystko piszesz. podziwiam :)
Buziaki ogromne dla Ciebie nasza wyjątkowa perełko.
 
Jezus BURSZTYNEk i ja Twój poród przespałam, przepraszam to się już więcej nie powtórzy ;) ale nowina ;) gratulacje ogromne ;)

Jak tak piszecie onych skurczach i to czytam to mnie brzuch boli. Ja tez miałam poród przez oxy j po prostu zaczęło nagle rozwalać na części pierwsze kegoslup to czułam podczas porodu .. a teraz się boje ,że mnie złapią jakieś takie jak Was już w domu i będę się męczyć i nie wiadomo kiedy jechać . Masakra ...
 
A wody to mi nie odeszly przebili mi pecherzyk przed cc
Najgorsze jak go szarpali bo się zaklinowal a potem dali go mojej poloznej ktora powiedziala o boze przyzegnala sie i poleciala z nim :(
 
Cocosh spokojnie. Marysia sama wie kiedy ma wyjść. Nie ma co na siłę przyspieszać. Natura tak to sobie wymyśliła że wszystko się dzieje tak jak powinno.
 
Bar juz z Grzesiem jest wszystko dobrze nie myśl tak o tym. Kilka dni w szpitalu i będziesz z ze swoim skarbkiem normalnie wychodziła do domku ;*
 
ojeju Bar, nie powinna tak sie polozna zachować ! musialas być przerażona, ale nie skupiaj sie juz na tym, tylko na pozytywach. Wszystko już będzie dobrze :-* :)

Bursztynku no po cichu myslalam o Tobie ze chyba cos kombinujesz bo cisza byla, gratuluję. I dobrej reakcji na karmienie :) czyli jednak mozna miec apetyt przed, ja to bym ciagle jadla i sobie tlumacze ze w takim razie porod daleko. A Ty i Bar sie chyba ladnie nawciagalyscie ;)
 
reklama
Ja od wczoraj mam w końcu łóżeczko w domu ( kompetnie nie ma na niego miejsca ) i będzie stało dziwnie jednym słowem ;D i ja juz zaczęłam przeżywać ,że to zaraz itp a mój mąż też stwierdził ,że fajnie by było urodzić tego 29 ;D
 
Do góry