Witam po dniu przerwy Wczoraj byłam na glukozie i jakoś cały dzień miałam do dupy.... Ciągle mi się tym słodkim odbijało i mdliło
Odnośnie bicia, czy też jak to nazywacie, klapsów... To ja wychodzę z tego założenia, że skoro uczę Ole, że nie wolno bić - to ta zasada obowiązuje wszystkich, łącznie ze mną. Nie raz mam ochotę już gryźć ściany ze złości, ale póki co daje radę... Zawsze jestem konsekwentna i kończy się karą. A jak zaczyna histeryzować, to odsyłam ją do siebie do pokoju i przychodzę po nią jak się uspokoi...
Odnośnie bicia, czy też jak to nazywacie, klapsów... To ja wychodzę z tego założenia, że skoro uczę Ole, że nie wolno bić - to ta zasada obowiązuje wszystkich, łącznie ze mną. Nie raz mam ochotę już gryźć ściany ze złości, ale póki co daje radę... Zawsze jestem konsekwentna i kończy się karą. A jak zaczyna histeryzować, to odsyłam ją do siebie do pokoju i przychodzę po nią jak się uspokoi...