reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

reklama
Dzieki edit staram sie nie dzwigac .ciezko malemu wytłumaczyć dużo rozumie a tego nie chce zrozumiec heh pcha sie na kolana i koniec. No nic jakoś rade trzeba dac.
 
Isia Ja myślałam o tym zwykłym szpitalu :p

Moja koleżanka właśnie pisała pracę hmm czy ,klaps' może mieć wpływ na dziecko i jego dalszy rozwój czy cos takiego chodziło tam o to ze np. Ja mówię dziecku ze czegoś nie może i mówię raz drugi trzeci nie pomaga i skutkiem tego jest np. Jakas szkoda w domu i w efekcie tego dostaje klapsa i czy to jest dobre czy zle
 
Nie wiem w sumie to różne są opinie mój mąż np bardziej woli zastosować system kar takich które na pewno zadzialaja np dziecko coś bardzo lubi więc zabronić mu i wtedy się zobaczy . ciekawe jak to w praktyce wyjdzie :)
 
Isia Ja myślałam o tym zwykłym szpitalu :p

Moja koleżanka właśnie pisała pracę hmm czy ,klaps' może mieć wpływ na dziecko i jego dalszy rozwój czy cos takiego chodziło tam o to ze np. Ja mówię dziecku ze czegoś nie może i mówię raz drugi trzeci nie pomaga i skutkiem tego jest np. Jakas szkoda w domu i w efekcie tego dostaje klapsa i czy to jest dobre czy zle

Młodamama.. hmm.. nie ma dla mnie znaczenia, czy dziecko jest niegrzeczne, czy pyskuje czy jeszcze coś innego. . Bijąc pokazuje mu, że silniejszy zawsze wygra ze słabszym biciem.. A niby kto mi dał prawo bić drugiego człowieka?? Bo przede wszystkim wydaje mi się, że we własnym dziecku należy widzieć głównie człowieka!
Dziecko należy od małego uczyć stanowczego tonu, posłuszeństwa a jak mam taką sytuację jak piszesz mówię mu że czegoś nie może to mówię to stanowczym tonem, powtarzam drugi raz, trzecim mówię ostro, że więcej nie będę powtarzała i że jeśli nie posłucha to będzie.. to i to.. jakaś konsekwencja w zamian..
Staram się być bardzo konsekwentna, stanowcza ale i zwariowana, z humorem itd. Owszem mam złe dni bez humoru i za trzecim razem już drę mordę.. ale jednak zawsze stanowczo i za nic nie zmieniam zdania.. nie ma znaczenia czy pyta mnie o coś 5 10 czy 20 raz.. za każdym razem ta sama odpowiedź,

Któraś z dziewczyn pytała dziś o badania (przepraszam, że nie zapamiętałam która ale nadrabiałam teraz wszystko na raz ) moim zdaniem leki mają dość duży wpływ przede wszystkim na biochemię czyli glukoza odpada.. niby przy morfologii nie powinno być zbyt wielkich różnic a co do moczu to wszystko zależy od tego co to za antybiotyk. Ogólnie skoro możesz poczekać to lepiej zrób badania po niedzieli..

Ja dziś byłam u kardiologa.. stwierdził, że moje ciśnienie mu się podoba, tętno stwierdził, że nie takie już widywał.. i oczywiście nic z tym nie zrobi, wg niego do cc się nie nadaję bo on nie lubi cc. Czyli muszę kombinować inaczej.. teraz będzie czas na okulistę..
Czy wiecie może jakie trzeba okulistycznie spełniać warunki by dostać zalecenie na cc??
 
Ja się boje tego ze będę za miekka :D i mała wlezie mi na głowę ze później nie będę umiała sobie z nią poradzić :D
Mój zaś jest strasznie ostry jak tak opowiada czasami to wychodzi na to ze w domu będzie musztra jak we wojsku :D mam nadzieje ze to tak na żarty mówi... ostatnio wpierniczyl swojej młodszej siostrze bo go nie posluchala (mama właściwie pozwala jej na wszystko ) :D
 
MlodaMama i inne koleżanki:)
Najważniejsze to postawić sobie pytanie co to znaczy, że dziecko jest niegrzeczne? Dla wielu to właśnie te badania koleżanki czyli mówisz raz, drugi a dziecko i tak robi swoje....
Jeżeli ktoś myśli, że dziecko będzie robiło tak jak dorosły chce to się grubo myli...i w końcu nadejdzie ten dzień kiedy da klapsa... ja obstawiam pierwszy klaps- dla mnie to też bicie po mniej więcej pierwszych urodzinach dziecka a do drugich kiedy dziecko zrobi 'awanture' w sklepie bo chce coś kupić albo coś dotknąć. ..
Pytanie tylko czy dziecko MUSI się zachować tak jak my chcemy??? Nie, nie musi bo to jest inny człowiek!!!!!
Można tylko od samego początku stawiać JASNE granice co wolno a czego nie wolno. I to trzeba robić!
Wszelkie ataki histerii trzeba przeczekać, najlepiej wyjść ze sklepu- tam bardzo często dochodzi do takich sytuacji... stanąć gdzieś z boku dać się dziecku wyszalec... to minie po 5, 10 czy 20 min. Nie patrzeć na innych ludzi, na to że pada deszcz czy dziecko siedzi w kałuży czy się posikalo że złości. Nie przerywać tego!!!! Nawet jak inni patrzą na nas jak na dziwakow.
I jeszcze jedno: przed wejściem ustalamy zasady: np nic nie kupujemy, żadnych słodyczy, jedna zabawkę, nie oglądamy zabawek bo nie mamy czasu, ja robie zakupy ty oglądasz zabawki ale jak skończę to przestajesz oglądać i wychodzimy... dziecko musi wiedzieć co go czeka... a Ty zawsze możesz się odwołać do kontraktu...
Pisząc Ty mam na myśli rodzica;) a nie konkretnie Ciebie MlodaMama:))

Co jeszcze....
 
reklama
Jak mówimy do dziecka to patrzymy prosto w oczy, wtedy mamy kontakt wzrokowy z dzieckiem i łatwiej nam nawiązać porozumienie. Do małych dzieci warto mówić ,ja chcę żebyś zrobiła, ja proszę zrób to...
Bo jak powiesz zrób coś tam, coś tam... to dziecko myśli a nie, po co... i tego nie robi i kolejny jak to niektórzy nazywają klaps murowany.
A dzieci dostają wpieprz z winy rodziców. Bo ci nie umieją egzekwować swoich słów czy oczekiwań.
Czytam teraz książkę trudne emocje u dzieci, polecam bardzo fajna! Piszę w niej, że emocje trudne biorą się z tego że rodzice stawiają przed dziećmi zadania czy oczekiwania które na dany moment je przerasta ją i nie są adekwatne do sytuacji czy wieku dziecka. Warto się nad tym zastanowić...

A w ogóle to w wolnej chwili polecam obejrzeć SuperNianie, najlepiej wszystkie odcinki żeby poznać co to są zasady jak je stawiać i jak je egzekwować...
Albo poczytać trochę książek...
 
Do góry