Marcowe mamy 2016

[Isia1982]

I jeszcze jedno: bicie dzieci to przemoc!!!!
MlodaMama odniose się do Ciebie jeśli pozwolisz: wyobraź sobie, że Twoj nie zachowuje się tak jak Ty chcesz na szkoleniu, czyli nie pisze nie dzwoni przyjeżdża a Ty mu w*******.... i co dalej? Jaka jest jego reakcja? Taka sama jak dziecka...

A w ogóle to chciałam się dostać na wolontariat do grupy psychologów w policji którzy pracują z policjantami stosującymi przemoc w rodzinie... ale usłyszałam od znajomego który tam pracował że mam się w to nie pakować bo nawet nie zdaje sobie sprawy z tego jak to '***** smierdzi' :/ że zdarzają się takie historie, że masakra. .. oczywiście nie wszyscy, żeby nie było

 

[Isia1982]

Ale się wkręcilam ale uwielbiam temat dzieci! Strasznie mnie to kręci...
Chociaż przyznaje, że czasem mam ochotę zabić własne dziecko.... tym bardziej że jestem cholerykiem
Ale 'klapsa' nigdy nie dostała i mam nadzieję, że będę umiała nadal pokromic moje nerwy...

No a teraz dzień dobry ja kolejną noc śpię z Zuzka bo Michał w Kaliszu. Nawet fajnie się z nią spi ale tylko pierwsze pół nocy hihi bo od 3-4 nad ranem zaczyna się wiercic i kopać... ale mamy taką zasadę że jak nie ma M to Zuzia zawsze śpi ze mną
Poza tym wczoraj wpadła na pomysł, że ona bardzo bardzo ale to bardzo by chciała klocki lego kraina lodu. A ponieważ ona teraz mało dostaje zabawek więc jak już o coś takiego bardzo prosi to wtedy spełniamy w miarę możliwości jej życzenia i właśnie ustaliłam z M że mam jej to kupić dzisiaj i jutro jej damy...
Tatuś nie potrafi odmówić córce jak tak strasznie czegoś chce ale musimy oboje wiedzieć że na bank będzie tym się bawila bo głupot nigdy jej nie kupujemy
Jakiś czas temu chciała ptaszka śpiewającego za 80 zł. .. ale tego nie dostała bo po co??? I tak po dwóch dniach leżał by w pudełku i nawet by go nie wzięła do ręki już potem....

Zaraz musze budzić Zuzke i jedziemy do przedszkola a ja na wolontariat. Potem na uczelnie ale tylko na półtorej godziny bo nie wysiedze 5 zegarowych godzin na nudnym wykładzie... więc uciekam z niego

 

[volka]

Bar Bra ja w tej chwili na moich przerabiam system kar i nagrod i bardzo dziala. Poprawili sie bardzo. Mimo to maja gorsze dni i wtedy swiezbi reka. My z tych i mozecie mnie zlinczowac co uwazaja,ze dupa nie szklanka,ale na szczecie zadko mnie az tak wuprowadzaja z rownowagi. Czesciej niestety krzycze,chociaz tak jak mowie,ostatnio sie poprawili,wiec jest z tym lepiej. I wiem,ze nie jestem super rodzicem i jestem slaba,dajac czasami w dupe. Wiem to wszystko,ale zwalam troche wine na swoja nerwice,ale moze to tylko wymowka. Fanti a czemu kombinujesz z cc?

 

[MłodaMama93]

Mój od samego początku (jeszcze jak nie pracował tam gdzie pracuje) wychodził z założenia ze dziecko ma mieć dyscyplinę w domu ze ma wiedzieć co mu wolno a co nie. (ze kiedyś to było normalne ze dostawalismy klapsy)kiedys opowiedzial mi historie swojego kolegi ktory miał ojca jakiegoś dowódcę w wojsku i jak ojciec miał dobry dzień to pozwalał mu wybierać pasek którym dostanie w tyłek!!no czujecie?!?!?!?!?!?!jabym mojego ukatrupila od razu a patrząc na niego i jak pilnował swoją młodszą siostrę (to on dużo mówi mało robi) bo ona też robiła z nim co chciała a on dla świętego spokoju jej pozwalał a to ja zawsze byłam ta gorsza bo jak ja pilnowalismu jak rodzice pojechali na wczasy to ja u stalilam od razu ze NIE MA JEDZENIA PRZED TV kolacje jemu jemu kuchni ewentualnie jakiś mały odcinek 30min przed spaniem ...w efekcie tego wszystkiego mój mój końcu jej pozwolił jeść przed tv a jak wychodził do roboty to z tym małym potworem musiałam ja sie uzerac a ona w odpowiedzi mówiła ,Tomek przyjdzie to mi pozwoli' . Ja nie dostawalam lania Ale klapsy pojedyncze tak.
A sytuacji widziałam dużo dużo sklepie jak dziecko cos chciała mama mówi ze nie M pieniędzy i ze kupią następnym razem a dziecko rzucalo się Na podloge i walilo głowa z krzykiem jakby ja ze skóry obdzierali a ludzi i ich głupie komentarze (nie ino z dzieckiem albo poradzić albo ja bym mu już dawno wlala według lat lub rozpiescila a teraz ma problem)
Właśnie dlatego zapytałam na forum bo wiem żE niektóre z Was mają dzieci jak to właśnie jest z klapsami ja nigdy nie chciałam jej ,bic' mi sie podoba metoda KARNEGO JEZYKA ! zawsze jak superniania leciała uwielbiałam ta karę dla dzieci bo nie dostawalo lania a musiało posiedzieć

 

[Pampuszek]

Agiszonek ja ćwiczę dlatego się żale bo nie jest lepiej. A po porodzie jednak się poprawia bo plecy nie sa tak wygięte.

 

[MłodaMama93]

Ja też się Witam z rana ciężko było mi usnąć Ale jakiś na siłę o 1 mi sie zasnelo dzisiaj duzo rzeczy do roboty opony zmienic bo juz by wypadalo jakies zakupy bo w lodówce swiatlo a ze mnie nie ma caly tydzien w domu to tez bez sensu jakies zapasy robic jutro tesciowa ma urodziny a ja na KSW chcialam wieczorem isc...trzeba zebrac tylek do domu cos ogarnac bo nie wiem jak po tygodniu wyglada później z autem żeby ten zamek mi zrobil a wieczorem do sosnowca muszę do sosnowca jechac bo mój wraca na weekend.

 

[volka]

Mloda to wszystko i tak wyjdzie w praniu. Ja sama jestem pedagogiem. Znam to wszystko doskonalne. Cala ta teorie,ze to nie wychowawcze itp. Ze to nic nie da a moze dziecku tylko zaszkodzic. Doskonale to wiem. Ale co z tego skoro czasami jestem slabsza? Wszystko idzie w...

 

[KubusiowaMama]

Witam sie po ciężkiej nocy. Jestem nie do zycia.. ale przynajmniej wiem teraz, ze spadek aktywnosci mojego brzuszkowego w ciagu dnia ma zwiazek ze wzrostem aktywnosci w nocy tak szaleje w nocy, ze az dziwne ze mnie nie budzil poprzednie noce

Dobra dziewczyny, system kar i nagrod mam dla synka opanowany. I naprawde sie sprawdza i dziala nawet u tak malutkiego dziecka ale powiedzcie mi, jakie kary stosowac dla dziadkow ktorzy sie nie sluchaja? [emoji14] bo jak slysze "chodz babcia ci da jak mama nie pozwolila" to mam ochote posadzic babcie na karnym jezyku[emoji14] serio

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

 

[Kkasiaa]

A ja dziś planuję upiec dwa ciasta. Jutro Mąż ma urodziny a ja zaległe imieniny.
Co do kar jak narazie działa że nie będzie grał w gry na laptopie a grać może co dzień max 45 minut.
Wiadomo że jako prawie 6 latek jest pyskaty i stroi fochy ale dajemy radę, najgorzej jest z dziadkami bo oni pozwalają na. wszystko. Dobrze że mieszkamy sami.

 

[Fanti]

Isia mniej więcej zgadzam się z tym co napisałaś na temat karania dziecka.. Nie zgadzam się jeśli chodzi o pierwszy klaps.. Ja mam na sumieniu dwa klapsy przez całe 9 lat. Pierwszy był niejako wymuszony przez otoczenie . Miał 6 lat,, Drugi był jakiś rok temu i nie raz przepraszałam za swoją bezsilność syna bo byłam bardzo po pracy zmęczona, młody nie chciał usnąć i po wielu próbach dostał za to klapsa.. Większej głupoty nie ma chyba na świecie.. Nigdy więcej!!!
Jestem cholerykiem, drę mordę na okrągło, ale jak czuję że nie daję rady to wysyłam go do jego pokoju, rozstajemy się, każde z nas uspakaja emocje - bo młody pysk ma po mamie- i rozmawiamy jak się uspokoimy.
Co do super niani nie wszystko mi się podoba tam, nie ze wszystkim się zgadzam bo i nie wszystko się sprawdziło. Karny jeżyk za nic się nie sprawdził. Metoda oduczania pieluchy w ogóle się nie sprawdziła u nas... ale to normalne, że każde dziecko jest inne i u każdego co innego będzie działało.
Sprawdziła się u nas od 3 roku życia tablica plusów i minusów. Wcześniej zapowiedziana kara ale i zapowiedziana nagroda.. do dziś to działa choć zdecydowanie rzadziej stosujemy. Zawsze mu tłumacze kilka razy dlaczego tak a nie inaczej robię.. Nie raz słyszę że mi wolno wszystko a jemu nic.. złość, krzyki jego.. nie raz mówiłam mu, że jak my z tatą byliśmy mali to baliśmy się do rodziców tak odezwać jak on do nas pyskuje.. ale on niczego się nie boi.. ja bałabym się, że w pysk za przeproszeniem dostanę od mamy choć nigdy nie dostałam. Mój brat raz dostał i widziałam to. Mój syn wie, że nam nie wolno go bić! Jeśli krzyczę za bardzo kazałam mu żeby wtedy stanowczo powiedział, że nie życzy sobie krzyków i za to nie będzie jeszcze większej awantury. Wiele razy na spokojne to powtarzamy, jakie on w takich sytuacjach ma prawa. Nie raz się od męża nasłuchałam, że za dużo i za mocno krzyczę.. :-(

Karny jeżyk dla dziadków pod warunkiem, że skuteczny to ja potrzebuje. Nie umiem dotrzeć do mojej mamy, nie raz się kłócimy maksymalnie jak we włoskiej rodzinie a ona i tak robi swoje.. Nie raz w awanturze z młodym mówię, że ja nie jestem babcia i zdania nie zmienię.


Volka ja nie chcę już się męczyć z porodem, narażać, mam obawy po poprzednim porodzie, mam obawy, że mogę go nie przeżyć bądż zostać kaleką po nim.. Wydawało mi się, że kardiolog weźmie pod uwagę co do niego mówię, ale mnie olał, Muszę okulistę załatwić a któraś z Was pisała że ze względu na wadę wzroku można mieć zalecenie cc. Pytanie o jaką wadę chodzi? Astygmatyzm? krótko- daleko- wzroczność??